witam dziewczęta
rwa kulszowa... przekleństwo jakieś, miałam na wiosną i nikomu tego nie życzę. na łóżku przekręcić się nie mogłam, jak wstawałam do łazienki albo do kuchni to szłam jak staruszka, wpół zgięta, po ścianach, a w najgorszym dniu nawet na czworaka... aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. teraz pilnuję, żeby nie zmarznąć, bo wtedy zaczyna mnie brać. a mama mojej koleżanki to właśnie miała rwę podczas ciąży, przeleżała dwa miesiące, bo nic nie mogła zrobić, nogi nie czuła.
u mnie dzień od rana pracowity: zawiozłam mamę na akupunkturę, bo jest po dwóch operacjach kręgosłupa, i po masażach, naświetlaniach, prądach zdecydowała się na igiełki i mówi, że jest lepiej;-) ja pojechałam na zakupy, potem po mamę, już pranie mam zrobione, i zabieram się za spaghetti bolonese- mmmm:-)
a co do smaków to mnie do słodkiego też nie ciągnie. zjem bo zjem, ale tak bez szczególnej radości
wczoraj wciągłam cały słoik ogórków w occie. brat podebrał mi 2
mam fazę na nabiał: jogurty, biały serek mogę jeść non stop.
iwonaimaja- ale masz oddanego mężczyznę, pozazdrościć
i oby wszystkie wizyty zakończyły się happy-endem
rwa kulszowa... przekleństwo jakieś, miałam na wiosną i nikomu tego nie życzę. na łóżku przekręcić się nie mogłam, jak wstawałam do łazienki albo do kuchni to szłam jak staruszka, wpół zgięta, po ścianach, a w najgorszym dniu nawet na czworaka... aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę. teraz pilnuję, żeby nie zmarznąć, bo wtedy zaczyna mnie brać. a mama mojej koleżanki to właśnie miała rwę podczas ciąży, przeleżała dwa miesiące, bo nic nie mogła zrobić, nogi nie czuła.
u mnie dzień od rana pracowity: zawiozłam mamę na akupunkturę, bo jest po dwóch operacjach kręgosłupa, i po masażach, naświetlaniach, prądach zdecydowała się na igiełki i mówi, że jest lepiej;-) ja pojechałam na zakupy, potem po mamę, już pranie mam zrobione, i zabieram się za spaghetti bolonese- mmmm:-)
a co do smaków to mnie do słodkiego też nie ciągnie. zjem bo zjem, ale tak bez szczególnej radości


iwonaimaja- ale masz oddanego mężczyznę, pozazdrościć

i oby wszystkie wizyty zakończyły się happy-endem
