reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Martuska, podobno sny dotyczące dzieci trzeba tłumaczyć odwrotnie :-)
Mi się też śniło, że to będzie syn z długimi, kręconymi blond włoskami.
Tylko ciekawe po kim on miałby mieć te blond włosy?! :tak: Oboje z mężem mamy ciemny brąz.
 
reklama
Karmelowa, strasznie mi przykro że musisz przez to przechodzić... Prztulam z całych sił, cóż więcej mogę... :-(
Nie mogę nic doradzać, nie znam Twojego męża i nie wiem do czego jest zdolny, tylko Ty to wiesz, zresztą Ty już chyba podjęłaś decyzję i tego się trzymaj, pamiętaj że jesteśmy tu z Toba...

Jestem w szoku co do teścia...

Dużo siły Ci życzę bo będzie Ci teraz potrzebna!!
 
Ptysia, ja wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, szczególnie jak się już jest z facetem kilka lat i jest wiele wspólnych spraw... U nas jednak to było od samego początku ustalane i wałkowane wiele razy, więc to nie jest tak, że któreś z nas może sobie myśleć, że mu się 'upiecze'. Jeśli para tego poważnie nie przegada, to partnerzy mogą nie czuć zawczasu powagi sytuacji :baffled: U nas w związku, jak jest gorzej i czuję się nie tak, jakbym chciała się czuć, to miewam różne myśli, ale znam z góry konsekwencje tych wyborów i po prostu zdrada mi się nie opłaca - niezależnie od tego jak atrakcyjna mogłaby się w danym momencie wydawać. Nie wiem na ile podobne rozumowanie ma M, ale jak dotąd nie mam najmniejszych wątpliwości co do jego wierności i liczę na to, że tak pozostanie. Różnica między płciami w kwestii seksu jest niestety duża i o ile dla mnie pójście z kimś do łóżka wiązałoby się z bardziej długotrwałymi oczekiwaniami (skoro odchodzę od M, to liczę na długi związek z osobą, z którą zdradzam M), o tyle dla faceta seks może tak naprawdę nic nie znaczyć poza chwilą przyjemności i udowodnieniem sobie, że się jest super zajebist*m samcem :eek:

Mi się też śniło, że to będzie syn z długimi, kręconymi blond włoskami.
Tylko ciekawe po kim on miałby mieć te blond włosy?! :tak: Oboje z mężem mamy ciemny brąz.

Żebyś wiedziała ile my docinków wysłuchaliśmy :baffled: Ja mam ciemne włosy, M jest ciemny blondyn, ale tak krótko przycięty, że też wygląda jak brunet - a córeczka jasna blondynka (jak słusznie zauważył mój brat - "jak listonosz"...) :confused2: Teraz jej już POWOLI ciemnieją, ale ja ciągle wyglądam bardziej na jej niańkę niż na mamę właśnie z powodu tak wielkiej różnicy w kolorze włosów :baffled:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam i ja

karmelowa wpołczuje sytuacji z mezem nie wiem jakbym się zachowala w twojej sytuacji co do teścia brak slow

a my dzisiaj dzionek rodzinny mielismy popołudniu pojechaliśmy na hokej ale było swietnie moja majka jak kibicowala na twarzy miała namalowane gks tychy a jak była bramka to pierwsza wstala
co do meza to jest z zawodu piekarz i to on u nas zajmuje się pieczeniem :-) ja to pieke w sytuacji jak meza nie ma a ciasto potrzebne :-)
 
Lawendowy sen, my z mężem też ciemny brąz oboje a córa blondynka :D Urodziła się z czarnymi włoskami, potem zrobił się jej blond, teraz dopiero powoli zaczynają jej ciemnieć, wygląda w sumie jakby miała pasemka, aż ludzie czasem dziwnie na mnie patrzą ;-)
 
Dziewczyny, hmm... zdziwiona jestem, ale wydaje mi się, że zaczynam coś czuć w brzuszku. Wczoraj pierwszy raz, przed chwilą znowu... to wczoraj porównałabym z pękającym pęcherzykiem, jakby jakaś banieczka pękła... nic podobnego z tym co się czasem w jelitach dzieje... a teraz wyraźnie jakby mnie coś od środka stuknęło... raz i koniec... nie wiem...
 
a miałam jeszcze pisać co do podrozy jak bylam z majka w ciąży jechałam samochodem 2700km hiszpanki ginekolog tzn polak pracujący w hiszpanii oardynator oddzialu powiedział ze nie widzi zadnych przeciwwskazań tylko żeby częściej się zatrzymywać bylam później tutaj u ginekologa to uslyszalam ze absolutnie nie mam co wracac bo ciaza zagrozona tylko do 100km można jezdzic ja oczywiście wrocilam urodziłam maje tydzień po terminie
 
karmelowa - widać niedaleko pada jabłko od jabłonki. Mąż dobry, a teść jeszcze lepszy! Ale gdyby po porodzie przyszedł teść z takim tekstem to bym wstała z łóżka i przypier*oliła w łeb. Nic więcej nie trzeba tu mówić. Mimo wszystko opanuj nerwy i skup się na klusce :)
 
reklama
Karmelowa trzymam kciuki, żeby Ci się to sensownie poukładało. Rad nie będę udzielać, chociaż może jedną tak: z tesciem zerwalabym wszelkie kontakty. Jakby mój teść tak się do mnie zwrócił, to mój mąż suchej nitki by na nim nie zostawił, a może i w mordę dał. Takie chamstwo jest po prostu nie do pomyślenia... Sciskam Cię mocno! Masz kogoś na kogo możesz liczyć w takiej sytuacji?

A z takich zabawniejszych sytuacji to koleżanka, która wie o ciąży dziś mi opowiada, że wczoraj jej znajoma, która też mnie zna wysnila, że jestem w ciąży ;) Moja koleżanka niby śmiech, że zobaczymy, a ona na to, że jeśli nie, to na pewno w ciągu 4 miesięcy zajde. Ponoć jej się sny sprawdzają, wiedzma jedna :) Ten akurat trafny hehe :)
 
Do góry