perelka, nic nie biorę, bo się boję jakiekolwiek leki zażywać teraz
boli mnie tak dziwnie, jakby cały brzuch był napięty i nawet nie mogę go wciągnąć.
stazi, ja się w ogóle dziwię Twojemu mężowi, że on na takie coś pozwala... jak w ogóle może pozwalać źle mówić o Tobie?! my przed ślubem mieliśmy sytuację, że do mojego pisała jego była i jego siostra. w stylu "dziubek :* co słychać?" . w końcu ta jego była napisała mu na fb "Hej :* pisałam do Ciebie smsa z życzeniami, ale chyba nie zmieniłeś nr, bo nie doszedł
odezwij się do mnie
50X XXX XXX buziaki :*". Mówi do mnie "patrz, znowu do mnie napisała, usuwam to". A ja mówię że nie, że ja do niej się odezwę. i napisałam do niej, że skoro T. się do niej nie odzywa to znaczy, że nie ma na to ochoty, a ona non stop do niego wypisuje i żeby dała nam w końcu spokój. No i wywołałam poruszenie u niej i u siostry
jak mnie zaczęły jechać, że jestem mało atrakcyjna i boję się konkurencji, dokładnie mi napisała "Dla mnie jesteś nikim, tylko przemądrzałą, mało atrakcyjną osóbką która potrzebuje komuś pocisnąć żeby sama lepiej się poczuła" mimo że nawet jednego słowa obraźliwego nie napisałam. ta siostra to w ogóle coś z głową ma chyba
pisała do mnie na fb i nk. jak zablokowałam ją to pisała z profilu swojego faceta. jak zablokowałam jej faceta to pisała z profilu jego mamy! no chora jakaś! w końcu napisała do T. że ona sobie nie życzy żebym to ja do nich pisała! gdzie jak T. zobaczył to moja skrzynka zawalona wiadomościami tylko od niej, a ja do nich nic... i T. napisał że nie życzy sobie i nie pozwoli na obrażanie jego przyszłej żony. że albo ona mnie przeprosi albo kończą znajomość. Ona dalej po mnie jechała, więc T. uciął znajomość, a ta do tej pory nie raz do niego napisze a T. olewa. Poza tym nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby T. chodził gdzieś z samymi laskami
my np. byliśmy bardzo imprezowym małżeństwem, często do klubów jeździliśmy i T. się mnie wczoraj pyta "i jak będziemy teraz imprezować?" a ja mówię że nie mogę, ale on jak chce to niech jeździ. To mnie wyśmiał, że beze mnie nie pójdzie
Lena, ogólnie z Zabrza pochodzę, ale po ślubie kupiliśmy mieszkanie w Rudzie no i dobrze się nam tu mieszka :-) jak będziesz u kuzynki to daj znać, to pójdziemy na spacer z maluszkami ;-)
sagaa, już w wątku staraczek pisałam że jestem ze śląska i pytałam skąd Ty jesteś, ale nie odpisałaś
stazi, to jak będziesz w Gliwicach to daj znać, to z brzuchami na spacer pójdziemy :-)