aaaaaaa!!!!! już 12 tydzień!!!!
z racji mojego świrowania czy wszystko ok poszłam pierwszy raz na prv wizytę do mojego supergina
jestem pod wrażeniem...
opiszę jak ochłonę na wątku o wizytach i wkleję fotki.
zrobił mi dziś "próbnie" prenatalne/genetyczne. można je robić jak dziecko ma 45mm do 85mm. moje miało 5cm ale powiedział że to są pomiary graniczne więc warto zrobić za tydzień (nie za dwa jak miałam ustalone)
dziś byłam umówiona na zwykłe USG żeby się uspokoić a zrobił mi całe prenatalne bez badania kości nosowej. do tego usg 3d :-) wkleję później zdjęcia mojego ślicznego bąbelka w 3d
z usg wyszedł termin na 24.04.2013 ale jak to powiedział gin nie sugerujemy się tym bo pomiary róznie wychodzą...
uwaga!!! za tydzień poznam płeć. obiecał mi... jest on certyfikowanym międzynarodowym specjalistą od usg wiec mu wierzę :-)
powiedział że teraz czyli wg usg 11tydzien i któryś dzień mogłby się pomylić i nie chce gdybac...
masakra!!! :-)
teraz czyli w 11 tygodniu powiedział kszattują się jeszcze kanały moczowo-płciowe czy jakos tak to nazwał ale za tydzień to już co innego
sprzet ma najnowszy bo z tego roku wiec jestem pod wrazeniem. i zaplacilam tylko 100zl :-)
dla mnie bomba!
sorry ze bez ładu i składu ale jeszcze w szoku jestem
i za tydzień będę miała wyliczane algorytmy mojej szyjki wyznaczające prawdopodobieństwo porodu przedwczesnego. z synkiem miałam to wyliczane u innego gina ale tam za wizyte płaciłam od 300zł do 350 i to za same usg. to są już jakieś wyższe szkoły jazdy z usg.
pamiętam wtedy z synkiem jak dostawałam opis badania tego za 350zł to poł strony było potwierdzeń certyfikatów.
a teraz tylko 100zł