karmelowa
Fanka BB :)
stazi24.
Miałam dawno temu podobną sytuację jeszcze przed moim M.
Moim zdaniem trzeba to troszke bardziej psychologicznie rozwiązać.
Bo wiesz jak to jest...facet to osobnik z małym mózgiem i aluzje lub kłótnie na niego nie działają. Teraz ma dwie strony medalu--> Ciebie: czyli awanturującą się jak dla niego o byle co i przyjaciółeczkę, co to wysłucha i pocieszy w potrzebie. Jak myślisz z kim będzie wolał spędzać czas? Wez go na sposób i pokaż mu, że bardziej mu się opłaca spędzać go z Tobą. Jak on wychodzi też wychodz choćby nawet do rodziców albo na spacer, jakby pytał gdzie idziesz, to oczywiscie wypadałoby powiedziec, że do przyjaciół. Nie komentuj zachowania tamtej nie dopytuj poprostu traktuj jak powietrze. Temat zamknięty. Jak zostanie z Tobą jakaś mała nagroda a to masażyk a to przytulanki. W podobny sposób wytresowałam poprzedniego faceta. Bo oni wolą gonić króliczka. Oczywiscie istnieją osobniki bardziej społeczne, przy których takie sztuczki nie są potrzebne ale dziś to rzadkość. A jak wiadomo zakazany owoc kusi najbardziej, więc im bardziej będziesz zakazywać tym chetniej będzie sie z nią spotykał
Miałam dawno temu podobną sytuację jeszcze przed moim M.
Moim zdaniem trzeba to troszke bardziej psychologicznie rozwiązać.
Bo wiesz jak to jest...facet to osobnik z małym mózgiem i aluzje lub kłótnie na niego nie działają. Teraz ma dwie strony medalu--> Ciebie: czyli awanturującą się jak dla niego o byle co i przyjaciółeczkę, co to wysłucha i pocieszy w potrzebie. Jak myślisz z kim będzie wolał spędzać czas? Wez go na sposób i pokaż mu, że bardziej mu się opłaca spędzać go z Tobą. Jak on wychodzi też wychodz choćby nawet do rodziców albo na spacer, jakby pytał gdzie idziesz, to oczywiscie wypadałoby powiedziec, że do przyjaciół. Nie komentuj zachowania tamtej nie dopytuj poprostu traktuj jak powietrze. Temat zamknięty. Jak zostanie z Tobą jakaś mała nagroda a to masażyk a to przytulanki. W podobny sposób wytresowałam poprzedniego faceta. Bo oni wolą gonić króliczka. Oczywiscie istnieją osobniki bardziej społeczne, przy których takie sztuczki nie są potrzebne ale dziś to rzadkość. A jak wiadomo zakazany owoc kusi najbardziej, więc im bardziej będziesz zakazywać tym chetniej będzie sie z nią spotykał
betke powtorze w srode lub w czwartek-)
Dla Ciebie kochana lepiej nie przejmowac sie, ale ja chyba nie dalabym rady. U nas juz od poczatku malz wiedzial,ze nie podobaja mi sie jakies wyjscia z dziewczynami beze mnie! No i ich nie ma!!!!
Co by sie stalo, jakbys powiedziala mu ze sie nie zgadzasz? Wkurzylby sie? Poszedl i tak?? Chyba dziewczyny maja racje, mysl teraz o sobie i malenstwie - stresy wrzuc na pause ;-) Tak czy inaczej trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia!!
