aesthete czy mogłabyś mi również wysłać info jak to wyglądało? zapisałam się w Lublinie z osobą towarzyszącą rzecz jasna
zosiasamosia dogadują się całkiem nieźle. koty męczą psa i pies męczy koty. ale generalnie się lubią. pies z rudym kotem bardziej może tolerują ale jest ok. pies lubi szczury, szczury olewają psa. koty są zainteresowane szczurami, szczury olewają koty. generalnie staram się nie wypuszczać ich z klatki jak kocie dzieciaki biegają bo to adhd i przez nieostrożność mogłyby zrobić szczurasom krzywdę. a gdyby szczury się zrewanżowały, zwłaszcza Kebab bo to nerwus, to chyba nie miałabym kotów
Raaany... Ja z dwoma kotami pierd@lca czasem dostaję Cienias jestem :-)