reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Hej dziewczynki, przepraszam ze sie parę dni nie odzywalam. Trochę problemów, spraw rodzinnych i kiepskie samopoczucie ... Szkoda gadać.

Jak macie jakieś pytania księgowo kadrowe piszcie na priv.

Boli mnie brzuch, nie mam na nic ochoty a jednocześnie ciągle glodna jestem...

Trzymajcie sie, postaram sie co jakiś czas zaglądać... Jutro na 7 do pracy, ciężki dzień mnie czeka...
 
reklama
straciatella zdrowka dla synka

a ja wlasnie wrocilam z szpitala ale dziecięcego z Ligoty siostrzenica sobie reke stlukla i siostra prosila mnie żeby z nia pojechać bo nie ma z kim a ja tam bylam raz i to jeszcze w nocy a jechal maz wiec na droge nie patrzyłam za pierwszym podejście zajechałam pod szpital nie ten co miałam siostra się pyta jakies babki a ona do niej ale pani wy jesteście na Ochojcu a dziecięcy z w Ligocie siostra już nie chciała mnie denerwować bo w samochodzie leciało wszystko :-) i powiedziała tylko ze musimy na druga strone przejechać jakos się nam udało a tam oczywiście pelno ludzi i jeden lekarz :-) spedzilysmy tam prawie 3h

a ja glodna spiaca i z mdłościami tam musiałam siedzieć

teraz pozostalo nic tylko isc spac bo o 5 pobudka
 
Witam, ja tylko na chwilkę, nadrobiłam Was i chciałam zdać relację z wizyty ;-)

No więc wszystko ok, dzidziuś ma 12,7 mm, wg usg dzisiaj jest 7t3dzień, serduszko ślicznie biło, ciesze się przeogromnie. Zdjęcie mam, ale zanim go zeskanuje i go wkleję to pewnie minie troszkę czasu, w dodatku dzisiaj przylatuje do nas moja mama, mąż własnie wyjechał po nią na lotnisko, więc w najbliższym czasie raczej nie będę miała za bardzo czasu na czytanie i pisanie... ;-)

Trzymajcie się cieplutko, odezwę się w wolnej chwili ;-)
 
cześć, cześć :tak:

walczę, walczę z mdłościami ;-) wczoraj było ok, obiad w knajpce - spełnienie marzeń :-D żurek i do tego ziemniory z karkóweczką w sosiku :tak: i masa surówki ;-) niestety nie mogłam całego obiadu zjeść, ze względu na mniejszą pojemność żołądka ;-) alem zjadła pięknie :-D

po obiedzie pojechałam z Mrówkiem na trening ;-) mąż z autem do mechanika :wściekła/y: dupnęło nam :wściekła/y: i tyle z niespodziewanej, dodatkowej kasy, którą dostałam w piątek ;-)

wieczorem wybyłam na poszukiwania imbiru, herbaty imbirowej ;-) kupiłam imbir świeży :-D i do tego imbir kandyzowany ;-) wieczorem opiłam się herbaty z imbirem i jakoś przeżyłam noc ;-) od rana herbata z imbirem, teraz podgryzam jabłko ;-) jest w miarę ok :-D jesooo, jak się cieszę ;-)

a wieczorem wizyta :cool2:

LENA brawa dla zdolnego męża ;-)

STRACIATELLA zdrówka dla synka!
 
Hej hej. dzisiaj jestem przeszczęśliwa, bo mdłości co prawda są, ale mogę wstać z łóżka. Wczoraj było z tym kiepsko. Ja biorę luteinę na noc - 2 tabletki , czasem też rano - również dwie, jeśli brzuch mnie bardzo boli no i duphaston 3 razy dziennie. Jestem na zwolnieniu od zeszłego piątku i tak na pewno będzie do końca ciąży. Powody dwa. Pierwszy to taki, że raz już poroniłam. Drugi trochę bardziej skomplikowany: dwa lata temu miałam wypadek samochodowy, w którym miałam kompletnie strzaskaną miednicę. Więc mam odpoczywać. Co też czynię ;-) Z objawów ciążowych najbardziej dokuczają mi mdłości, największe rano i wieczorem. Boli mnie krzyż i miednica:/ Piersi są drażliwe ale za to.. jakie duże :-D Ale to, co bije wszelkie rekordy dokuczliwości to nadwrażliwość na zapachy. Ulice mi śmierdzą, ludzie mi śmierdzą perfumami. Blee. Acha i kompletnie nie smakują mi moje ulubione rzeczy do jedzenia i picia. Nie jestem w stanie przełknąć soku warzywnego z nutką prowansalską, odrzuca mnie na zapach mleczka pistacjowego, które wcześniej kochałam. No i pomidory, których wcześniej nie soliłam nigdy. Bez soli nie przechodzą mi przez gardło. To chyba na razie tyle. Zazdroszczę Wam tych wszystkich USG. Ja miałam jedno szybkie na początku 6 tygodnia, żeby tylko sprawdzić czy pęcherzyk dobrze umiejscowiony. Na drugie mam czekać do 12 tyg. Chciałabym zobaczyć i usłyszeć serduszko ale.. moje kości. USG dopochwowe sprawia mi potworny ból. Czekam cierpliwie więc. E tam, tak naprawdę niecierpliwie :p Ściskam Was wszystkie.
 
Lena, gratulacje dla męża :)

Straciatella, dużo zdrowia dla synka :) szkoda tylko że mąż Ci w domu teraz nie pomaga :/ też bym się zdenerwowała...

Nanncy, jakby mi się takie rzeczy w przychodni przydarzyły to bym ich rozszarpała...

A ja odebrałam wyniki badań. Tsh jest ok, ale cytomegalia dużo za dużo... Max norma 6.0 a ja mam 214.6 :/ jutro na szczęście wizyta u lekarza bo oboje z M się martwimy :(
 
Hej dziewuszki :-) nas dziś czeka wizyta u gin, juz się nie potrafię doczekać aż zobaczę dzidzinkę naszą :-D

Aśku podziwiam Cię, wcinasz ten imbir kilogramami :p ja tylko raz skosztowałam.. i więcej raczej nie będę go jeść ;-)

Lena gratulacje dla męża:-)

Straciatella dużo zdrówka dla synka

Makao u mnie królują kwaśne i słone, od zawsze uwielbiałam ogórki kiszone ale teraz jak mówi mi mąż, przechodzę samą siebie :p i cebula króluje wszędzie :-D chipsy solone moja miłość ale się ograniczam do minimum, gina mi powiedziała że jestem niska i drobna i nie mogę wyglądac jak pomarańcza ;-)

Moja siostra najchętniej już by mi nakupowała ubranek, zabawek i innych pierdołek :-) ona jest nie możliwa codziennie do mnie dzwoni i sie wypytuje jak się czuje co tam słychać. Teraz jak juz razem nie mieszkamy mam z nią dużo lepszy kontakt niz jak byłyśmy dzieciakami.
 
WItanko

Stracietella zdrówka dla synka! Ja problemy z uszami u mojej małej przechodziłam od zeszłej jesienie do wiosny, non stop zapalenie uszu- później już wysiękowe. Pomogło zaszczepienie na pneumokoki i wyjazd nad morze.
Choroby uszów u dzieciaków biorą się najczęściej z kataru , siedza tam jakies bakterie i tak się to później ciągnie.
Ucałuj synka ! niech Szybko zdrowieje

Iwonaimaja - niezłe przygody z tymi szpitalami miałyście jak siostrzenica?

Joanna super , że usłyszałaś serdusio, zobaczyłaś dzidzię i wszystko w porządku ;-)

Aśku dasz rade jeszcze troch i mdłośći miną:tak:

Makao odpoczywaj ile sie da - dzidzia jest najważniejsza:tak:


A u nas zamiast lepiej to gorzej... młoda cała noc tak się męczyła, kaszlała , płakała bo kaszel wiadomo drażnił gardełko :-( Nie bedę ryzykować i idziemy dziś znowu do lekarza, boję się żeby gdzieś dalej nie poszło
 
reklama
Do góry