reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

reklama
perelka, mój pies to surowe mięso wcina ;) BARF ® Primex - producent surowej karmy dla psów i kotów plus warzywa i owoce :tak:
i ja też mam tak, jakbym miała okres dostać, że normalnie czuję jakby zaraz miało ze mnie polecieć, a to śluzu dużo i wodnisty... myślę że chyba same niepotrzebnie się schizujemy :) wyluzuj trochę, na pewno jest ok i nie doszukuj się symptomów które mogą zwiastować coś złego :happy:

nadzieja, to herbatkę i pod koc, wygrzewać się! wygonić choróbsko!
 
aesthete drogie takie mięso ?
Mnie chodziło, że mi wypada teraz termin @ i czy przez to mogę mieć takie odczucia z piersiami;-)
 
kurczę, ciężko mi powiedzieć, ale może podświadomie masz takie odczucia bo wiesz że to termin @ ? ja też ciągle się schizuję i ciągle sprawdzam czy już krwawię :eek:

co do mięsa, to ja jemu na początku kupowałam te gotowe paczuszki to 1kg za ok. 10zł u weterynarza, ale miał to na tydzień :) teraz mu w mięsnym kupuję ;) a on mało potrzebuje, bo ważny 7,5kg czyli musi jeść jakieś 15dkg mięsa dziennie :) czyli zależy jakie mięso kupuję, najtaniej kurczak wychodzi ;) a czasami panie w mięsnym trzymają mi kości i za grosze kupuję :) no i fajne jadłospisy można psu wymyślać i nie trzeba tyle zachodu jak w przypadku innych diet, bo po prostu wrzucasz mięcho do miski :D
 
Perełko, witaj w klubie zmartwionych! :hmm: Właśnie weszłam na forum, żeby napisać coś bardzo podobnego, patrzę a tu piszesz to samo:surprised:! Ja z kolei teraz nie odczuwam już mdłości i czuję się lepiej wieczorem, gdy przez ostatnie dni wieczory miałam tragiczne z torsjami wymiotnymi włącznie. A teraz nic... i mam te same myśli co Ty. Wiem jednak co przeszłaś, więc napewno Twoje obawy są o wiele silniejsze niż moje. Nie mam też porady, co z tym zrobić i jak Nam pomóc ale może będzie Ci raźniej, że mam to samo... <tulę>.
Rozmawiałam z mężem, mówi, że napewno wszystko jest dobrze, że powinnam myśleć pozytywnie i wierzyć a jednak myśli łażą po głowie i już kombinuję, żeby iść wcześniej do gina niż zalecił. MOże nawet pójdę, nie wiem. A może jutro mi przejdzie? a może jutro objawy wrócą i znowu będę na nie zła, że źle się czuję? eh... lęk, lęk i jeszcze raz lęk i obawa, co będzie jutro.
Ale czy Perełko nie byłyśmy takie i przed ciążą? Pamiętam, że pisałaś, że znasz problem lęku i nerwicy jak i ja, a my - lękowcy, mamy taki właśnie system myślenia, że boimy się o wszystko.
Jak to powiedział fajnie mój endokrynolog - charakteru Pani nie zmienimy ;-). Co Nam więc może pomóc? może jednak wcześniejsza wizyta u gina? pomyślę do jutra. Czytałam ostatnio w gazecie "Będę mamą" o różnych charakterach kobiet w ciąży i była tam między innymi mama, która się bardzo boi i żyje w lęku i porady na to.
A jak u Ciebie? kiedy masz wizytę? Pozdrawiam gorąco
 
Ostatnia edycja:
Perełka, nie denerwuj się, naprawdę nie warto. Ja mam za sobą 2 straty, ale wierzę, że teraz wszystko będzie ok. Mój lekarz powtarza, że KAŻDA CIĄŻA JEST INNA. W jednej masz wszystkie objawy na raz, rzygasz dalej niż widzisz, a w drugiej nie masz nic poza brakiem miesiączki. Ja z piersiami też miałam tak ostatnio, że bolały, bolały i jednego dnia, a potem następnego przestały boleć. Nawet mężowi pisałam, że martwię się, że mnie lewa pierś przestała boleć. Na co on (żartobliwie oczywiście) mi odpisał "to uderz w nią młotkiem" :p może niezbyt dowcipne w danej sytuacji, ale! Ta wypowiedź idealnie opisuje absurd i poziom paranoi w jaki czasem wpadamy ;) czasem objawy są, czasem ich nie ma. Słuchajcie, jesteśmy zdrowymi, normalnymi kobietami. Musi się w końcu udać!
Ja w drugiej ciąży, którą straciłam miałam straszne mdłości. Pamiętam, że jednego rana obudziłam się i zobaczyłam, że plamię... mdłości zniknęły, już wiedziałam co to oznacza. Ale ja PLAMIŁAM! Póki nie krwawisz, bądź naprawdę spokojna :) jedne objawy raz będą, raz nie :) na pewno wszystko będzie dobrze! :)

Madziulek, ja też jeszcze nie słyszałam serduszka, idę dopiero 4 października. Postanowiłam sobie, że wytrzymam i nie pójdę wcześniej, żeby naprawdę było coś widać i żeby nie stresować się, że coś jest nie tak, a może być zwyczajnie za wcześnie ;)
 
Aniu-Aneczko i Violinistka ja bylam pod koniec sierpnia widzialam tylko kropeczke, kolejna wizyte mialam dzisiaj i widzialam bijace serduszko i w koncu widac zarys fasoleczki, Dziecinka urosla ze 3-4 razy:):) ajj juz nie moge sie doczekac na kolejna wizyte;-)
 
reklama
Do góry