Majówki 2014

[Natalka2014]

Nanncy powodzenia, aby szybko i bezboleśnie poszło
Czekamy widzę że nie ja tylko mam z teściową małe problemy, tylko ja wszystko zaraz mówię jak coś mi się nie podoba, rozmawiamy zawsze z mężem bo chcę aby o wszystkim wiedział. Jak już teściówka przegina to mąż jej zawsze zwróci uwagę i na jakiś czas jest spokój Mała faktycznie bardzo brzydko się nauczyła mówić a corodzice na to? co do tych bóli to mam tak samo też się martwię
funia te pytania są najbardziej wkurzające, ja mam to samo najgorzej jak mówię że to dopiero 36 tydzień się zaczął to wszyscy twierdzą że już mogę rodzic. Śmieszny to jest
Diabliczka powodzenia na wizycie, aby dało te zwolnienie

Witam wtorkowo, poświątecznie :-)
Dziewczyny no i leci 36 tydzień już. Całe święta bóle krocza i kłucia tam, chociaż te kłucia to pewnie od skracającej się szyjki. Chciałabym jeszcze te dobre 2 tyg wytrzymać żeby moja niunia miała spokojny start. 28,04 wizyta z pomiarami zobaczymy czy naprawdę jest z niej klopsik jak to ostatnio stwierdził lekarz przy szybkim usg :-)
Tak jak przedtem wszyscy mówili że wyglądam kwitnąco tak teraz mówią że wyglądam na bardzo zmęczoną

 

[CzekamyNaIgorka]

Natalka rodzice zwrócą jej uwagę ale to nic nie da bo i tak mała ma swoje mądrości. A w którym tygodniu jesteś?

 

[Nanncy]

Psychicznie to bylo u mnie okej ale po obchodzie padlam!!!! Wypisuja mnie!!!!
Z regularnymi skurczami i bolami !!!! No szok. Wczoraj rozmawialam z moim ginem, tlumaczyl ze napewno zostaje i dlaczego.... a dzis jest inna doktorka i ona uwaza ze ide do domu i mam wrocic jak rozpocznie sie wlasciwa akcja porodowa!!!!!!!!!! A z takimi bolami to ja mam w domu siedziec!!!!!
Nie mam tel do mojego gina zalamalam sie nieco...nie ma mnie nawet kto odebrac bo wczoraj gin zapewnial ze zostaje......

 

[MonikaZgierz]

Witam poświątecznie.
Z samego rana byłam "upuścić" sobie trochę krwi. Wyniki po 14.Pogoda piękna, to wróciłam sobie spacerkiem, a teraz leżakuję. Dziś o 17.15 wizyty u gin, to muszę iść i pogimnastykować się w wannie z depilacją.

Dziewczyny,które mają na suwaczkach 38+ mogą się śmiało rozpakowywać. Która rezerwuje kolejkę?
Jak któraś ma zaplanowane cc, to przypomnijcie na kiedy, to będziemy trzymać kciuki.

 

[CzekamyNaIgorka]

Nanncy takie są teraz szpitale, moja mama wracała 5 razy do szpitala aż w końcu urodziła
MonikaZgierz ja też mam dzisiaj wizytę Trzymam kciuki, żeby było wszystko okej

 

[MonikaZgierz]

Nanncy nie wiem gdzie jesteś ubezpieczona, ale za pobyt w szpitalu, który nie jest zakończony porodem możesz starać się o zwrot. A za pobyt w szpitalu zakończony porodem płacą za sam poród. Wiem, że w tej chwili to dla Ciebie najmniej ważne, ale może to info Ci się przyda.
Poza tym skurcze przepowiadające mogą pojawić sie długo przed porodem. Skoro Twoje są dosyć mocne, to najwyżej wrócisz za kilka dni. A rozwarcie i długość szyjki zmieniły ci się ostatnio, czy są takie jak wcześniej?

Czekamy daj znać po wizycie

 

[CzekamyNaIgorka]

MonikaZgierz ty też daj znać po wizycie
Nanncy co ci się działo, że jechałaś na IP ?
Bóle przepowiadające to takie jak na @ ? Ból pleców i ból podbrzusza bez skurczy ?

 

[Nanncy]

Monika Zgierz, nie wiem co z szyjka bo przez te dni nikt mnie juz nie badal. Czekam teraz na badanie. Ale z tego co wiem czasem to kwestia chwili, moja kolezanka przyjechala na IP i powiedzieli ze to napewno nie porod, wszystko zamkniete, wysoko a nastepnego dnia urodzila.

Czekamy na Igorka, pojechalam na IP z silnym bolem krzyza i zaczal odchodzic czop sluzowy. Kazdego dnia skurcze sa coraz mocniejsze a dzis juz bolesne. Mowili ze poki sa nieregularne to ok a potem byly regularne, az mnie polozna budzila. Dzis znow regularne do 60-80% na ktg i bolesne.

 

[CzekamyNaIgorka]

Nanncy rozumiem. Mnie od wczoraj boli krzyż i pobolewa podbrzusze ale czop nie odchodzi a skurczy nie mam

 

[Nanncy]

Czekamy na Igorka, ano wlasnie, tu tez leza dziewczyny co nie maja skurczy, a u mnie sa! No kurde nawet moj gin mowi ze sa i to coraz mocniejsze, zapisuja sie i ze mnie nie wypusci!!!!

Mam 2 rozbiezne opinie lekarzy. I co teraz? Bo gdyby moj gin mowil ze jest ok to bym uwierzyla a tu mam inne decyzje...