reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majówki 2014

Co tutaj tak cicho? Śpicie jeszcze?

Do mnie od rana dobre wieści docierają. Dostałam 2 sms-y od PZU, że za 2 dni mogę odebrać kasiorkę. W piątek składałam o zwrot za pobyty w szpitalu i już dziś są rozliczone. Ciekawe ile mi przyznali.

Mam nadzieję, że na dzisiejszej wizycie u gin też będą dobre wieści. Chyba zadzwonię do kuzynki, aby wpadła na kawę, bo wizyta dopiero popołudniu, a ja siedze i myślę.

Miłego dnia majóweczki.


Zapomniałam napisać, że Oskar jak się urodził nie chciał smoczka. Kupiłam mu wszystkie dostępne w sklepach i nie chciał . Teraz kupiłam na próbę TT. Jak nie będzie chciał, to trudno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Monika ja juz nie spie. Wlasnie jestem po sniadanku i zabieram sie za porzadki. Choc lekarz zalecil mi jeszcze tydzien lezenia w lozku i kurowania sie. Ale juz nie daje rady a w domu taki balagan. Prasowanie czeka :D.

Rowniez zycze milego dnia i trzymam kciuki, aby caly ten tydzien byl pelen dobrych wiesci!!! Nie tylko dzisiaj!!!!
 
Hej dziewczyny,
ja też nie śpię. Pogoda do kitu spaaaaaać się chce :/
Mi wczoraj diabetolog też kazała się oszczędzać, ale to z powodu brania insuliny. Mam się nie przemęczać - tylko jak? ;)

Do mnie od rana dobre wieści docierają. Dostałam 2 sms-y od PZU, że za 2 dni mogę odebrać kasiorkę.
super! :)

Mam nadzieję, że na dzisiejszej wizycie u gin też będą dobre wieści. Chyba zadzwonię do kuzynki, aby wpadła na kawę, bo wizyta dopiero popołudniu, a ja siedze i myślę
Bądź dobrej myśli. A jak pogaduchy Ci mają pomóc to zaproś kuzynkę. :)

Zapomniałam napisać, że Oskar jak się urodził nie chciał smoczka. Kupiłam mu wszystkie dostępne w sklepach i nie chciał . Teraz kupiłam na próbę TT. Jak nie będzie chciał, to trudno.
Ja mam nadzieję, że Młody też nie będzie chciał smoczka ;) Ale coś w zapasie wolę mieć, bo przy Amelce już w 2 dobie przydał się smoczek. Pokarmu nie miałam a ona miała mega ssanie. Więc teraz wolę się też zabezpieczyć. Tylko tych smoczków jest tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle, że masakra nie wiadomo, który najlepszy (jaki kształt?, kauczuk, czy silikon? łojć....zagubiłam się). Podobnie nie wiem, jaka butelka do karmienia. Poprzednio miałam Dr Brown's, rzeczywiście Amelka nie miała kolek - może to dzięki tej butelce? Nie wiem. Może tylko zbieg okoliczności. Tylko ta butelka była trochę ciężka w utrzymaniu czystości. Może tym razem TT? A może jednak dr Brown's? A może jeszcze coś innego?
 
Witam wtorkowo

Pogoda do kitu, deszcz ze śniegiem i strasznie zimno :no: byłam rano oddać krew i tak zmarzłam że jeszcze leże pod kołdrą i dochodzę do siebie, chyba coś mnie bierze :no:
Smoczek kupiłam w razie czego z lovi, dość zgrabnie wyglądają :tak:

Miałam bardzo ciężką noc, nie mogłam zasnąć jakieś nieprzyjemne nogi miałam... rwały mnie tak że szok :wściekła/y: a jak zasnęłam po 2 to o 4 już oczy jak 5zł :tak:
Na moją niunie chyba źle pogoda działa bo wczoraj strasznie leniwa była, ale dziś już lepiej jest :-)
Czy czujecie też ruchy w dwóch miejscach naraz? tzn. nie u góry i na dole tylko na dole po lewej i prawej stronie?
Troszkę to dziwne skoro jest już ułożona główką w dół i do tego bardzo nisko...

Mam wrażenie że łapie mnie jakaś chandra, ta pogoda plus to że muszę dużo leżeć i że jestem tak ograniczona bardzo :-( tak sobie myślę że jeszcze 36 dni muszę chociaż wytrzymać żeby na spokojnie rodzić tzn w 37tc tak jak mówił lekarz ale to jest wieczność :-(

Ahhh... taka jestem rozbita troszku i jeszcze was zaraże tym czarnym nastrojem
 
Moniko nie przejmuj się ja w 2 ciąży od 7 m-ca łaziłam z 3 cm rozwarciem i nic mi nawet nie zakładali przenosiłam młodego o 2 tygodnie. Życzę Ci aby wszystko było ok. Myślami jestem z Tobą i ślę dużo pozytywu.
Przy okazji chciałam się pochwalić, że byłam dziś u gina. Młody waży już 3 kg ( więc taki strasznie wielki nie jest myślałam,że jednak urodzę 5 kg dziecko) Do porodu zostało 5 tyg. Z usg wynikało jednak, że młody wzrostem odpowiada starszemu wiekowi. Się zobaczy co i jak ja i tak mam swoje przeczucia. Syn zrobił mi cudowną niespodziankę i obrócił się główka do porodu. To dało mi do myślenia i stwierdziłam, że jednak za dużo się martwię i że tak brzydko ujmę " sram się " tym wszystkim co nas czeka. Życzę Wam zatem kobiety dużo spokoju, Waszym brzuszkom dużo zdrówka i spadam nareszcie popychać swoje sprawy do przodu. Trzymajcie się.
 
Mama gratki udanej wizyty :)

Ja dzisiaj od 6 na nogach bo ok 7 już musiałam być u gina...w nocy jakoś nie mogłam spać, przejmuje się tym ... życiem. Dobija mnie wszystko...brak kasy...a tutaj dziecko zaraz będzie...mnóstwo spłat...szkoda gadać :-(
Wizytkę po krótce opisałam w odpowiednim wątku...zapytałam położnej odnośnie masowania krocza i picia herbatki z liści malin...powiedziała że wcale nie musi mi pomóc, zależy to od organizmu...także jeszcze się zastanowię...znając życie zapomnę i na tym się skończy :-)
Zmienił mi się lekarz :-( mój "stary" zrezygnował z 2 przychodni i został tylko w jednej co trzeba dojezdzac...ciężko mi było podjąć jakąkolwiek decyzje...zostać tutaj czy pójść za nim( pierwsza myśl była zapisanie i tak też zrobiłam lecz po analizie wnikliwej i rozmowie z moją położną ...jak na razie stwierdziłam że zostaje bo ileż mnie czeka góra ze 2 no może 3 wizyty a na usg zapiszę się prywatnie do "starego" noooo chyba że mi się odwidzi jeszcze :-) Nic mi się nie dzieje, żadnych komplikacji teraz nie mam więc nie powinno być źle...
Po wizycie polazłam na piechtę zanieść zwolnienie do pracy i w domu byłam ok 11 :szok: ledwo doszłam, bo oczywiście nabrałam sobie "paści" owoców, warzyw...tzw odrzuty ze sklepu :-p ale w dobrym stanie...tym sposobem mam 2 kalafiorki po 1 zł i dzisiaj a może jutro sobie zrobię :p 2 cukinię łapnęłam , troszkę pomidorków i ogórasów , 2 kalarepki (mniam) brukselki troszkę i 3 kg jabłek...także 2 siatki miałam...
Doczołgałam się do domu po pół godzinie :-) ale warto było... Zrobiłam jajeczka na miękko i była degustacja :-p luby też się załapał :-D Miałam dzisiaj prasować ale coś weny znowu nie mam, cholercia z tą pogodą to do dupki bo nie ma powera nic a nic
 
witam wtorkowo.:-)

ale pogoda okropna. a u mnie jeszcze przez połowę dnia bawili się światłem- nie wieje, nie grzmi - ale światła musi nie być, normalka ;-)


wczoraj wieczorem zamówiliśmy przez allegro łóżeczko, więc czekamy jak przyjdzie.;-)


dziewczyny doradźcie mi, bo słyszałam różne opinie, a ja nie mam kompletnie pojęcia..
czy na początek do łóżeczka zamawiacie takie pościele niemowlęce 120x60? jeśli tak, to z ilu/jakich elementów składające się? a może na początek zamawiacie takie jakby śpiworki do łóżeczka? Proszę o rady, bo nie mam pojęcia.. :-D
 
reklama
Do góry