A ja mam 2 spiochow od 0-3 miesiecy, jakies jedno ubranko od 0-3 miesiecy, ze cztery ubranka od 3-6 miesiecy, ze dwa od 6-9 miesiecy i chyba jedno od 9-12 miesiecy. Niewiem dokladnie jak u nas bedzie cieplo czy nie, to licze ze na biezaco dokupie
a jeszcze przed samym porodem napewno cos kupie
Mi się wydaje że nawet na sam początek to troszkę mało...skoro masz 2 pary śpiochów i jedno ubranko na 0-3...nawet nie masz na zmianę :-) Na bieżąco będzie Ci ciężko dokupić, chyba że źle zrozumiałam :-)
MonikaZgierz no to miałaś imprezę na 102
tyle ludzi nieźle
ale ile pyszności
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam Was niedzielnie :-) Moje 2 dni były w pełni pracowite...poprałam co tylko się dało ale te skoki po schodach do piwnicy i kosze pełne ubrań mnie totalnie wykończyły...Chyba mam 4 pudła
a gdzie jeszcze to poprasować...troszkę jest większych ubranek więc trzeba będzie posegregować rozmiarami :-) Jeszcze mi została a'la pościelka na łóżeczko i nie wiem czy prać rożek ( nowy) kocyki wyprałam Przed samym porodem wypiorę pościel na zmianę w dzidziusiowym żeby mieć na zmianę ...Ubrań to mam multum ( wszystko dostałam także mi się udało
Teraz pora na torbę do szpitala uzupełnić i pieluchy na sam początek...
Wczoraj jeszcze umyłam okno w sypialni bo już nic nie było widać , pomyłam ręcznie podłogi( tragedia z tym mopem tylko na okrętkę się myje a cała reszta się zbiera ) i padłam na twarz...nie dałam rady się ruszyć tak mnie napitalał kręgosłup :-(ale dzisiaj siedzę i nic nie robię...dosłownie
Luby robi barszczyk ukraiński na drugie mamy pierogi ruskie od teściowej i jest git
Zjadłabym lody ;-) ale nie mam gdzie trzymać bo zamrażalka pod sam czubek wypełniona :-(
Ja już po pierwszej kawce, słoneczko świeci ale coś zapowiadają zmianę pogody...
Jutro czeka mnie poranne wstawanie na pobranie krwi bo idę w środę do endo i muszą wyniki dojść w 2 dni
także chcąc nie chcąc muszę wstać rano.We wtorek idę do gina po zwolnienie i badanie dowcipne :-) też z samego rana :/ Może się umówię na usg...ciekawe czy weźmie mi wymaz na paciorkowce bo mam mieć miedzy 33-37 tygodniem...w każdym bądź razie pałeczki zakupione :-)
Czy Wam też jest tak już ciężko? Ja jestem w szoku jak nagle ciało się zmieniło, brzuch nagle się podwoił, siły brak, ciężko...straszne. Nie chcę myśleć że jeszcze ponad miesiąc...krew z nosa ustała bo biorę witaminę c w tabletkach dodatkowo...doszły mi na dniach delikatne skurcze no i twardnieje mi brzuszek...mały ciągle się wypina także nie daje mi chwili odetchnąć