martyyyyna
Fanka BB :)
Aśku u nas zagrzmiało aż raz ale za to błyskało często
Mi też jest coraz ciężej, łażę jak kaleka i trzymam się za brzuch bo wydaje mi się jakby mi opadał a mała miała zaraz wyskoczyć. Jak jestem w pionie to praktycznie cały czas twardy ale tylko na dole. Gin stwierdził, że to nic takiego i szyjka trzyma. Gdybym wiedziała, że z małą byłoby wszystko ok to bardzo chętnie poszłabym już rodzić Jakoś wcale nie odczuwam strachu mimo, że to moja pierwsza ciąża. Ale pewnie jakiś niepokój dopiero się pojawi :-)
Co do wyprawki to my mamy już wszystko oprócz wózka. Mąż kończy dzisiaj łazienkę, jutro będziemy odmalowywać sypialnię i będzie można złożyć łóżeczko W połowie kwietnia chcę zrobić usg i upewnić się czy to dziewczynka bo ostatnio usłyszałam "prawdopodobnie córka". A kupiliśmy bladoróżową farbę do jej pokoju i musimy wiedzieć czy można malować czy oddać i zmienić na męski kolor Więc szybciutko jeszcze przed świętami pomalujemy pokoik i zostanie tylko miesiąc oczekiwania na lokatora :-)
Wczoraj cały dzień spędziłam u rodziców i siostry - mąż robił ogrzewanie podłogowe i nie było toalety Wszyscy mnie obsługiwali i było bardzo wesoło Dzisiaj mam luz z gotowaniem - został mi rosół, który ugotowałam w piątek wieczorem i mam gołąbki od mamy. Ciąży nade mną tylko pomoc mężowi w sprzątnięciu tego syfu, który się zrobił po skuwaniu podłogi. Wszystko pokryte białym pyłem Ja pościeram z mebli a mąż pojeździ na szmacie i jakoś to będzie
Miłego popołudnia!
Mi też jest coraz ciężej, łażę jak kaleka i trzymam się za brzuch bo wydaje mi się jakby mi opadał a mała miała zaraz wyskoczyć. Jak jestem w pionie to praktycznie cały czas twardy ale tylko na dole. Gin stwierdził, że to nic takiego i szyjka trzyma. Gdybym wiedziała, że z małą byłoby wszystko ok to bardzo chętnie poszłabym już rodzić Jakoś wcale nie odczuwam strachu mimo, że to moja pierwsza ciąża. Ale pewnie jakiś niepokój dopiero się pojawi :-)
Co do wyprawki to my mamy już wszystko oprócz wózka. Mąż kończy dzisiaj łazienkę, jutro będziemy odmalowywać sypialnię i będzie można złożyć łóżeczko W połowie kwietnia chcę zrobić usg i upewnić się czy to dziewczynka bo ostatnio usłyszałam "prawdopodobnie córka". A kupiliśmy bladoróżową farbę do jej pokoju i musimy wiedzieć czy można malować czy oddać i zmienić na męski kolor Więc szybciutko jeszcze przed świętami pomalujemy pokoik i zostanie tylko miesiąc oczekiwania na lokatora :-)
Wczoraj cały dzień spędziłam u rodziców i siostry - mąż robił ogrzewanie podłogowe i nie było toalety Wszyscy mnie obsługiwali i było bardzo wesoło Dzisiaj mam luz z gotowaniem - został mi rosół, który ugotowałam w piątek wieczorem i mam gołąbki od mamy. Ciąży nade mną tylko pomoc mężowi w sprzątnięciu tego syfu, który się zrobił po skuwaniu podłogi. Wszystko pokryte białym pyłem Ja pościeram z mebli a mąż pojeździ na szmacie i jakoś to będzie
Miłego popołudnia!