reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Diabliczka- jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że lepiej. Moje samopoczucie w ciągu ostatnich dni też się pogorszyło. Mogę leżeć tylko na lewym boku, bo w każdej innej pozycji brak mi tchu i mi niedobrze. Ach ta ciąża. A w poprzedniej czułam się super. Musimy się pocieszać, że jeszcze trochę i będą maluszki z nami.
Wichurka- ja na jedzeniu szpitalnym przez 10 dni schudłam 2 kg(doszedł do tego stres).
Ewe ma rację. Cutivate to maść sterydowa
Nancy spokojnie, może pogadaj ze swoją ginekolog jaki kolor ma papierek lakmusowy w kontakcie z wodami i kup je sobie w aptece, skoro to taki stres dla Ciebie. Ja kilka dni temu też pytałam dziewczyn o duuuuże upławy w ciąży. I nie jesteś sama.
Aśku zmuś męża do prasowania, będziesz miała jeszcze większą satysfakcję(ja swojego zmuszam:-D).

Co do szycia po nacięciu, to moja gin po porodzie przed szyciem mowiła, że do przyjemnych rzeczy to nie należy, ale ja nic nie czułam. Chyba przez emocje.

Mi_lva laktatota TT nie miałam, to nie pomogę. Miałam elektryczny Tufi i był Ok.


Mój mąż pojechał z bratem na giełdę samochodową. Pewnie znowu wróci z głową pełną pomysłów (na zmianę auta) i będę go musiała „naprostować”:-D.
 
reklama
Witam się niedzielnie:) Matko jaka jestem niewyspana. Oglądaliśmy do późna film, specjalnie Bartolini poszedł później spać żeby pospać dłużej z okazji niedzieli. No i co zrobił ten mój diabeł??? Pół nocy marudził bo tu go boli tam go boli, stękał i jęczał. Zaprosiłam go do nas z myślą że zaśnie, to mi po głowie zaczął chodzić, ściągać kołdrę nie przestając marudzić. Noc zaliczam do średnio udanych :)
Spojrzałam dzisiaj w lustro i się przeraziłam. Nie wiem kiedy mi ten bęben tak wywaliło.
No na lustrzycę już cierpię:-D:-D:-D
Aśku poznęcaj się nad ślubnym :)
mi_lva ja też nie mogę odpowiedniej pozycji znaleźć i się wściekam. Jeszcze trochę, wytrzymaj:)

Co do butelek to ja miałam lovi i teraz pewnie też kupię. Mamy już podgrzewacz tej firmy, więc i butle kupimy takie. Nie narzekałam na nie więc nie ma problemu. Nadal używam jednej butelki- miarkę ma fajną to sobie odmierzam płyny :)

Iza_marta ja nie stosowałam żadnej diety. Po prostu jadłam wszystko z umiarem omijając ostre potrawy co przychodziło mi z trudem bo uwielbiam jak mnie mordka piecze. Mając dosyć szpitalnego menu zamówiłam sobie kopytka z mięsnym sosem i pierwsze co zrobiłam jak wróciłam do domu to zjadłam wielgachną porcję. Do dziś pamiętam ten stan uniesienia jak to jadłam:-D
Nanncy Aśku ma rację- wyluzuj :) Ciągle się zamartwiasz i szukasz dziury w całym. Jak Cię coś niepokoi to nawet i milion razy jeździj na ip, ale przestań panikować i doszukiwać się wszelkich możliwych patologicznych reakcji organizmu. Ja za przeproszeniem gacie mam mokre cały czas i nie uważam że jest to powód do paniki bo gin mi powiedział że jest to normalne. Ciesz się swoim stanem bo inaczej do maja się zadręczysz:-)
 
Nanncy, reakcja zależy od organizmu..ja pije sok z buraka średnio co dwa dni i nie mam żadnych problemów. Przykro mi, że Ty musiałaś się tak męczyć :-(
 
DIABLICZKO mnie ciśnie koło serducha :dry: taki ucisk ... niestety wszystko mamy już podniesione, więc byle do maja ;-)zajrzałam sobie do szuflady julianowej :zawstydzona/y: lubię pooglądać te ubranka ;-)

Dlatego nie panikuję tylko zaciskam zęby :eek: nie chce myśleć co będzie potem :szok:


Nanncy może Twój organizm tak reaguje bezpośrednio na sok albo i całkowicie na buraki...Ja jak robimy barszczyk ukraiński to krojąc co chwila wcinam na surowo buraki :-) ale muszą być dobre, tak mam w ciąży :szok: a i jeszcze surowy seler i pietruszkę :szok::-D:szok:. Wcześniej? Nie przypominam sobie takiej sytuacji :-p:-p:-p

Kochana odnośnie tego wszystkiego co piszesz musisz bardziej wyluzować bo się wykończysz dziewczyno, nie myśl sobie że tylko Tobie coś dolega ale każda z Nas ma chwile zgrozy, ale trzeba troszkę spasować, bo szkodzisz sobie i dzidzi...stresujesz się i moim zdaniem wyszukujesz dziury w całym...
Dam Ci taki przykład: Pierwsze 3 miesiące miałam okropne skurcze , aż się zginałam...pracowałam a każdy mnie straszył że coś się dzieje, żebym szła do lekarza albo jechała na IP. Lekarz oczywiście brał pod uwagę moje skurcze i w sumie nie wiedział co mi jest bo z szyjką wszystko ok , z dzidzią też, badania też ok więc zapisał mi Nospę. Na początku bałam się brać często ale potem już wyluzowałam jak mnie nastraszył że przez takie nie branie mogę poronić...W sumie dopiero na początku grudnia mi odpuściły...pisałam tutaj na bb że się martwię ale dużo czytałam co dziewczyny pisały o swoich przypadkach i jakoś to dodawało mi otuchy...
druga sprawa odnośnie ruchów dziecka...co ja się miałam :szok: jak prawie każda już czuła a ja nie...w pracy też ciągle straszyli i kiwali głową że już dawno powinnam poczuć...Wiesz kiedy poczułam pierwszy raz? W 22 tygodniu, nawet lekarz już się stresował...ale przetłumaczyłam sobie i jeszcze mamcia mnie pocieszyła że ona poczuła dopiero w 6 miesiącu...
Ciągle mam zgagę cokolwiek zjem, 2 tygodnie ostatnie okropnie, fatalnie się czuje...słabo mi , uciska mi w płucach, brzuch mnie boli, czasem mam skurcze, nic nie mogę zrobić bo co się tknę to nogi mi się trzęsą...ale tłumaczę sobie że już będzie coraz ciężej...u mnie też dochodzi stres życiowy więc dodatkowo daje o sobie znać, ale daje radę bo wiem że dzidzia się rusza i badania są w miarę, piszę w miarę bo też mam czegoś za mało, czegoś za dużo ale...BEZ PANIKI...Kochana nie napisałam tego w jakiejś złej mierze ale chcę żebyś troszeczkę wyluzowała bo za bardzo się przejmujesz :* pzdr


wichurka ja też mam podniesioną tarczycę w ciąży i przyjmuje leki...robiłam usg i wyszła jakaś dodatkowa zmiana, więc po urodzeniu będę normalnie się leczyć...człowiek nawet nie wie :-)

Agi ano widzisz...ostatnio lekarz na szkole rodzenia powiedział że jest za rozcięciem delikatnym bo potem w wieku 60 lat robią się jakieś problemy... nie wiem o co dokładnie chodziło...ale ja już z tego wszystkiego wolę żeby naciął i zszył, aby tylko dobrze...tego najbardziej się boję...gojenia rany :-(

iza dobrze pisze Agi po kolei wprowadzać produkty, aby móc jak najszybciej wyeliminować w razie jakiejś wysypki...mnie przeraża świadomość że nie będę mogła jeść kapusty, grochu, fasoli ostrych potraw :szok: w ciąży normalnie jem a potem niestety jak będzie dzidzia piła mleko to trzeba przynajmniej na początku się oszczędzać :-)

Ewe gratki kochana :***** teraz już z górki :)

MonikaZgierz dziękuje kochana za troskę, czuję się siako tako :-) pocieszam się że już niedługo :p Dzisiaj przetarłam podłogę w kuchni to złapał mnie skurcz ale za chwilkę przeszło...damy radę :) Na wizycie powiem lekarzowi o moim samopoczuciu ale nie sądzę żeby jakoś drastycznie zareagował :-D taki już nas los...wczoraj się bardzo wystraszyłam bo mało czułam ruchy robaka, ale nie chciała panikować i nic nie mówiłam lubemu...Dzisiaj rano troszkę się powiercił więc ufff :-) ale nie ma jakiegoś szału strasznego co zawsze...zobaczymy dzisiaj jeszcze

Anetkaaa mi też ostatnio podskoczył brzuchol jak nie wiem co :p wspólczuje nie wyspanej nocki :*

CzekamyNaIgorka jak po weselu? :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Witam Was piękne niedzielnie :) dzisiaj pospaliśmy sobie do 10 :-) nasza mała od rana miauczała bo my spaliśmy a ona była głodna, co chwilę wskakiwała mi na łóżko i zaglądała czy czasem nie śpię :-p do lubego nawet nie podchodziła bo wiedziała że zaraz dostanie :-p Mój mały robak dzisiaj rano dał znać, nie za długo ale coś tam pokopał...może ma ciche dni :) lekarz powiedziała ostatnio na szkole rodzenia żeby zwracać na to uwagę ale przecież nie będę jechała na IP no chyba że dzisiaj będzie to samo...Mieliśmy robić sosik grzybowy z makaronem ale teściowa nas zabiera na pizzę :-D:szok::-D szok normalnie :) także zaraz mykamy :) Na dworze bardzo brzydko i nie wiem czy nie będzie padać...tymczasem miłej niedzieli buziaki :*
 
Ewe1985 i monika_zgierz nie wiem czy cutivate jest tez w postaci maści, ja mam krem, który podobno nie wchłania sie przez skore tak jak maść. 2 lekarki konsultowaly sie ze sobą przepisujac mi to, mój gin tez nie widzi przeciwwskazań.
 
Z lekami jest tak (moim zdaniem), że informacje w ulotkach muszę być "przesadzone". Chodzi o to, że jeżeli lek ma jakąkolwiek szansę zaszkodzić (a umówmy się, w tych czasach to i zwykłe jedzenie może zaszkodzić) to już musi być o konsultacji z lekarzem, bo firmy boją się, że kobieta ich pozwie do sądu za coś takiego a jak mają ostrzeżenie to już im nic nie można zrobić.
 
Asku coraz blizej ;-) nie daj sie ukryc :tak:

mi_lva
eh skad ja to znam dzis przebudzilam sie na siku i chyba z godzine nie moglam zasnac przez brak odpowiedniej pozycji:confused2:

monikazgierz ach ci facei i samochody ;-)
diabliczka smacznego pizza mniam :shocked2:
wichurka ja nie neguje decyzji twoich lekarz napisalam ci ze to steryd i tak jak kazdy prawie lek jest niewskazany w ciazy chyba ze lekarz nie widzi innego wyjscia.
ataraksja leki zanim zostana dopuszczone do obrotu na rynek sa testowane na ochotnikach i na podstawie obserwacji tych że ochotnikow pisze sie o dzialaniach niepozadanych.Co do kobiet w ciazy i karmiących nikt nie testuje lekow na takich grupach kobiet wiec stad informacja ze lekarz MUSI wyrazic zgode na stosowanie .
 
Ostatnia edycja:
Hej Kobietki

Wczoraj bylismy w tajskiej restauracji na kolacji walentynkowej i bylo super. Chyba nam brakowalo takiego romantycznego wyjscia :-) a jedzonko mmm mniam mniam. Zjadlam warzywka zapiekane w bulce, krewetki w sosie slodko kwasnym z ryzem i na deser usmazonego ananasa po tajsku z lodami waniliowymi! No mowie Wam niebo w gebie!

Nie wiem czy to przez wczorajsze "odchamienie" czy moj organizm w koncu przyzwyczail sie do ciazy czy to sloneczko za oknem ale dzis rano wstalam pelna zycia, dobrego humoru, czujac sie swietnie! Pierwszy raz od 6 miesiecy nie czulam, ze zaraz sobie rzygne wstawajac i nic mnie nie bolalo i nawet mialam ochote wstac z tego lozka :-) oby tak mi juz zostalo :-)

No i taka pelna zycia w koncu ogarnelam w konserwatorium. Spakowalam rzeczy do oddania/ sprzedania, ktore tam sie poniewieraly po katach, poukladalam reszte gratow i znow sie zrobilo duzo miejsca. Teraz musimy kupic tylko jakies mebelki do siedzenia bo fajnie by bylo miec takie do wyluzowania sie wiosennego a stara sofe sprzedalismy bo zajmowala za duzo miejsce. Tak wiec bede polowac na ebayu.

Diabliczko smacznej pizzy w takim razie :-) jak uwazasz sie sie dzidzi malo rusza to trzeba sie polozyc na boku i przez dwie godziny musisz poczuc 10 osobnych ruchow. Tak mi polozna ostatnio powiedziala, ale mysle, ze skoro sie rusza to nie ma problemu :*
Nanncy dziewczyny maja racje- wyluzuj, ciesz sie swoim stanem! I nie szukaj klopotow tam gdzie ich nie ma!
Agi co za glupie podejscie lekarki :-/ pewnie, ze wyglad nie jest najwazniejszy ale kurcze no chyba normalne, ze chcemy wygladac ladnie i jesli da sie to uczulenie zlikwidowac to czemu masz sie z nim meczyc?
Asku a u mnie sloneczko :-)
Milva to u mnie dzien wiekszego leniucha- na obiad jajecznica ze szpinakiem :D
 
reklama
gwiazdeczko tak sobie myślałam o Waszym jedzonku :))))) Najbardziej mnie zaciekawił smażony ananas po tajsku z lodami waniliowymi Mniaaaaaaaaaaam :-):-):-)
Wiesz...mało czuje ruchów niż dotychczas ale nie sieje paniki bo zaraz sama się zestresuje :-p:-p:-p
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wróciliśmy z pizzy, taka sobie :-p dawno nie jadłam i nastawiłam się na coś lepszego...zaraz wrzucimy jakiś filmik

Ps. Wczoraj oglądaliśmy i polecam : "Plan ucieczki" 2013 rewelacja
 
Do góry