reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Juz sie lepiej czuje, z reszta za chwilke koniec pracy. Niestety musze czekac na auto godzine a zapomnialam ksiazki wziasc..

Iza rodze z mezem I najchetniej rodzilabym w wodzie, moze sie uda, mamy 2 sale dostepne. Maz bedzie przy mnie caly czas nawet w osttaniej fazie porodu.. Pilki sa, jedzenie jest, wode tez polozne daja, ale I tak wezme swoja nie jedna a dwie butle :-) ale dzieki za rady
 
Gwiazdeczka88 to super, ze idziesz z mezem. Ja tez :) a ta woda przyda Ci sie podczas drugiej fazy porodu i niech maz ma butelke taka 0,5 z dziubkiem w pogotowiu, bo podobno pic sie strasznie chce. Jak idziesz z mezem to duzo Ci pomoze tzn. taka jest moja opinia. Ja z moim ide, bo wiem, ze dzieki niemu porod bedzie dla mnie przyjemniejszy. Tez bym chciala rodzic w wodzie i tak planowalam, ale ostatecznie sie nie zdecydowalam, bo u mnie w rodzinie porodu sa bardzo ciezkie wiec postawilam na mam nadzieje dobra opieke lekarska. A jak wszystko bedzie to sie okaze w praniu. Rownie dobrze moge miec wskazanie do cesarki.
 
Witam was dziewuszki. :-D

Ehh piękny temat porodów się zaczął, :-) Ja właśnie wczoraj byłam w szpitalu w ktorym zamierzam rodzić, :tak: na takich jakby oględzinach.;-) Towarzyszył mi mąż i kumpela, która ma termin miesiąc wczesniej niż ja,;-) jak tylko usiedliśmy pod porodówką, ogarnął mnie taki paniczny strach, :szok: ze momentalnie zrobiłam się blada jak ściana, :baffled: przyspieszył mi się oddech, a na to wszystko Majeczka, denerwowała się w brzuszku razem ze mną.:-( Siedzieliśmy ze dwie godziny, aż w końcu ktoś po nas wyjdzie, ale natłok cesarek w tym dniu, :dry: sprawił, że wróciliśmy z niczym. :-(

Męzulek zły, koleżanka zła, a ja się w duchu tak cieszyłam, :-):-) ze odrazu napięcie ze mnie zeszło.:-D:-D Przeciez jakby jakaś kobieta zaczęła krzyczeć, to chyba bym uciekła zamkniętymi drzwiami.:-p:-p Masakra.:-)

Jeśli chodzi o mój stosunek do porodu, to jest taki jak pozwyżej.:-p:-) Panicznie się go boję i staram się ograniczyć myślenie do minimum,:tak: Mój próg bólowy jest tak niski, :-p że będę błagać na kolanach o znieczulenie i tego jestem pewna.:-p:-p Wynajmuję sobie położną, z którą mam zamiar rodzić, przez co na pewno będę czuła się lepiej. :-) Oprócz tego mężulek bardzo chce być, więc jak chce to ok. ;-)

Poza tym to stara bida i nic ciekawego.:-) Jutro glukoza, haha, w końcu muszę się przełamać. :-D:-D



wichurka
- ojoj, to niedobrze.. Dawaj znać jak wyjdziesz, trzymam kciuki za was.;-)


Jaranti - podziwiam podejście. :) Ja też nie znam tego bólu, ale też raczej nie chcę poznać..:-p:-p


iza_marta - ja na samą myśl o porodzie robię się biała jak ściana, dlatego na razie nie myślę..;-)

Aśku - chyba faktycznie pogoda wpłynęła na Twoje dzisiejsze podejście do wstawania..;-) Ja spałam do 11.30 i musiałam się zmusić do wstania z wyrka, :p U mnie też dzisiaj pogoda do duupy.:baffled::baffled:


gwiazdeczko - jeśli tylko masz stresującą pracę, rezygnuj jak najszybciej..:sorry2: Wiem z własnego doświadczenia, że nie ma nic gorszego niż stres i praca fizyczna, lub każde z osobna.:baffled::-( Co do bóli w boku, to najprawdopodobniej są one związane z jelitami, mam to samo, ale jak siądę w końcu na kibelku, to przechodzą.:-D:-D


Nanncy - Trzymaj się i uważaj na siebie.


Andzia - Witam cieplutko. :-)


MonikaZgierz - mnie póki co jest cały czas zimno, a stopy mam cały czas tak zimne, że aż bolą.:confused:

kasia.artwik - Witaj :-)
 
Natuszka21 eeee to co Ty sie niepotrzebnie martwisz porodem ;). Moja kolezanka tam rodzila we wrzesniu pierwsze dziecko i mega zadowolona w sumie zajelo jej to 3 godz. Mowila, ze polozna byla rewelacyjna i to dzieki jej pomocy!
 
reklama
Andzia a chorujesz ogólnie czy teraz w ciąży? Ja mam podwyższoną troszkę więc jakieś tam leki biorę żeby zniwelować jak się da...Na kiedy masz termin...który tydzień...skąd pochodzisz...mężatka...no i płeć...za wiele się nie rozpisałaś :-D:-D:-D

Ayran no to miłego oblewania :)))) super taki wypad :-) baw się dobrze piękna

kasia witaj :) nie trzeba czytać tylko się szybko udzielać :-p gratulacje sisiora...u nas na majówkach przeważają chłopcy radarowcy :-D

patrra nie martw się na pewno zrozumieją że to już :p a sama będziesz rodzić czy z połówką?

asia najbardziej prawdopodobny termin to z pierwszego usg a nawet do 12 tygodnia potem tylko się przesuwa w zależności jak dzidzia się rozwija...

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zebrałam się dzisiaj wreszcie za tą nieszczęsną choinkę, wiem że długo ale w tamtym tygodniu miałam złe samopoczucie...teraz od razu przejrzyście :-) ale ile się okułam :szok::szok::szok: w rękawiczkach ścinałam gałęzie i do wora, ale takie pieruńsko ostre że szok. Już całkowicie się sypała, z tego też względu że już nawet jej nie podlewałam :-ppóki ją rozpracowałam to chyba ze 2 razy siadałam tak się zmęczyłam...najgorsze było odkurzanie resztek na kolanach z rurą cm po cm bo się powbijały igiełki w dywan :-( Wyniosłam do piwnicy Nastawiłam pralkę z firankami i serwetkami i się pierze...odkurzyłam z większego i koty na ścianach...reszta na jutro. Aż mi się nogi trzęsą :szok: kiedyś? To cały dom bym opierniczyła :-)ehhhh Teraz herbatka, kawałek ciacha i 2 grube poduchy pod krzyżem bo nie mogę się ruszyć :-(
 
Do góry