reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Ewe już wstawiłam dziewczynom zdjęcie na fb więc tutaj już dam spokój :p za dużo wywołało ślinotoku :-D:-D:-D

Saro to bardzo dobry wybór :-) trzymam mocno kciuki :) poza tym zawsze trzeba mieć plan B :-p ale mam nadzieję że się dostanie tam gdzie chce...a z tą dziewczyną to już poważnie?;-)
Chcesz 30 tydzień ? Ja za niecałe 2 tygodnie będę :/ przeraża mnie jak bliżej porodu :-p
Ooooo :szok::szok::szok::szok: weź nie strasz kochana bo aż ciarki miałam przez chwilę...kurczę na stopę też nie dobrze...bardzo duże oparzenie? Biedactwo :-( Jak córa się czuje?

iza_marta no tak, mój nie będzie przy porodzie dlatego to go nie jara...poza tym nie będę też go zmuszać :-) ale za każdym razem się pyta co i jak
Natalka współczuje wizyt u stomatologa, ja sobie odpuściłam bo mam bardzo dużo do leczenia...a odnośnie kanałowego to ze znieczuleniem?
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja dzisiaj pojadłam dobry obiadek bo jakieś roladki ( w środku ogórek kwaszony, kiełbaska musztarda, mogą być pieczarki) do tego ziemniaczki z koperkiem i sałata mmm Jestem tak objedzona że nawet lody mnie nie rajcują :p
 
reklama
Diabliczka00: mój chce, ale z racji bezpieczeństwa a nie przeżycia cudownej chwili. Umówiliśmy się, że nie będzie patrzeć ani sprawiać, żebym czuła zawstydzenie a jak coś to ma wyjść :) zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Może się okazać, że będzie cc.

Zmykam do spania. Śpijcie dobrze!
 
witam witam z rana:-D
M miał iść do pracy ale rano źle się czuł i został w domku teraz jeszcze chrapie ;-)
iza_marta mi 2 dni temu bardzo spuchły dłonie nie mogłam ściągnąć obrączki i tak się męczyłam mam teraz taką czerwoną pręgę:szok: nie widze tego że są spuchnięte ale no jak pierścionki nie wchodzą to wszystko jasne:confused2:

Aśku gratulacje udanej wizyty:-D
CzekamyNaIgorka zazdroszczę wagi tylko się cieszyć:tak:
Sara gratuluję wizyty:tak: uważaj na siebie dobrze że na brzuszek nie poleciało

nie ogarnę was wszystkich przepraszam:zawstydzona/y:

wczoraj byliśmy na chwilę u mamy mają remont i taki syffff masakra:szok: :szok:przywiozłam resztę ciuszków dziś będę je segregowała:-D:-D:-D
zawieźliśmy też wózek do teściowej bo u nas mało miejsca i oczywiście hasło "nie kupuje się wózka przed porodem!!!!" bożeee już na prawde nie chciało mi się tego tłumaczyć powiedziałam jej tylko że musieliśmy mieć fotelik bo inaczej dziecka ze szpitala nie wypuszczą no to dała za wygraną;-) poza tym nie wyobrażam sobie kupować wózek jak już będzie dziecko tak samo dziadek M byliśmy na zakupach i weszłam do dziecięcego on z tekstem że jak się mały urodzi to zabierze nas na zakupy i pokupimy co trzeba :eek: no jak to tak nie rozumie takiego myślenia ze świeżo urodzonym dzieckiem będę latała po sklepach bo nic nie mam w domu:no: no nie przejęłam się tym oczywiście ;-)
 
Witam z rana :-) Mnie wczoraj tak strasznie bolała głowa, myślałam że oszaleje...nie miałam już apapu i nie spałam pół nocy...ból przeraźliwy...czasami tak mam w ciąży :-( Rano wstałam zrobiłam sobie kawę bez śniadania bo szaro i ponuro...zaczęłam ogarniać pokój i co? Znalazłam 3 apapy w torebce :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: myślałam że wyjdę z siebie...diabeł oczy zasłonił :eek: Nie wiem co dzisiaj na obiad ale zachciało mi się rosołku mniam
 
Mi_Iva a macie jakies forum na fb? Bo widzialam juz kilka razy, ze o tym piszecie, ale nie wiem o co chodzi? A tez bym chciala dolaczyc, jesli mozna ;). A o co chodzi z Sara? Bo ja nie w temacie?

Moi tescie caly czas mowia, ze nam cos kupia, ale jak na razie dostalismy tylko siateczke jakis uzywanych rzeczy takich sobie. A jak widza, ze my juz mamy tyle rzeczy to ciagle krytykuja i tesciowa mi powtarza: mowilas, ze nie bedziesz tyle kupowac...No zes k....mac dziecko musi miec np. gdzie spac czy cos....Maz po urodzeniu dziecka bedzie miec ciezki okres w pracy, a ja nie mam zamiaru sobie zawracac glowy jakimis glupotami. Bo bede w duzej mierze sama, bo z pomocy innych nie chce korzystac. Wozek mamy juz od dawna w sumie chyba od 2mce odkupiony od kolezanki. Tak wyszlo...ale tez nie byli zadowoleni. Ogolnie jak szwagierka byla w ciazy to latali i byli cali w skowronkach. Zreszta siedza u nich 24h. Zawsze chcieli miec wnuczke i teraz beda ja mieli, ale entuzjazm sredni. Tylko cos powiedza, albo sie zapytaja raz na jakis czas. Widze po nich, ze moje dziecko nigdy nie bedzie mialo takiego kontaktu z nimi jak to drugie i ten wnuk bedzie faworyzowany. Zreszta to samo jest z mezem. Jego brat jest faworyzowany, choc wcale to super nie jest i do konca ich nie szanuje. Maz sam mowi, ze nasza corcia bedzie miala super kontakt tylko z jednymi dziadkami, a mnie wtedy jest strasznie przykro, bo widze, ze jest zawiedziony nimi. Najlepsze jest to, ze rozmowy z nimi moga trwac bez konca a oni i tak maja to w powazaniu. Dlatego maz zarzadzil, ze sie odcinamy od nich i maja z nami kontakt raz na sto lat :).
 
hej hej hej :-D
kup se klej :-D :-D

no dobra, mam dobry humor ;-) chyba przez to słońce, co mi napiernicza w okna i uświadamia, że myjąc je w grudniu robiłam to na odpiernicz :-D jesooo, patrzeć na okna nie mogę ;-) umyłabym, ale mi się nie chce :-D chyba żaluzje przymknę odrobinkę, co by nie widzieć tego syfu oknowego ;-)

ja od 7 w pracy ;-) robotę już ogarnęłam, czekam na maila z Piły i luzik guzik :tak: mąż pojechał do Nowej Soli na spotkania w sprawie projektu, który miałby robić ;-) dzwonił przed chwilką, że już wraca :tak: ufff :-D Mrówek przed chwilką stwierdził, że już jest głodny :-D mówię - ubieraj się i leć do Żabki po jakieś bułki :-D Mrówek spojrzał się jak na idiotkę i stwierdził, że aż taki głodny to on nie jest ;-) :laugh2: skoro ślubny już wraca, to kupi świeżutkie bułeczki w piekarni :tak:

a na śniadanko mam metkę tatarską :-D jesooo, ja mnie tak metka pociąga ;-) zrobiłam też pastę z makreli :tak: oooo, będę obżarta po śniadanku :zawstydzona/y:

DIABLICZKO high five :laugh2: myślałam, że zejdę :wściekła/y: z pracy wyszłam wczoraj wcześniej, bo ani jednego apapu, a czułam już rozkręcającą się migrenkę ... przed przedszkolem pojechałam do domku by sobie wypić apap (normalny rozpuszczam, bo mam lenia na połykanie) ;-) jadąc do przedszkola kropił deszcz (wiadomo dlaczego mnie bolała głowa) ... po obiedzie umierałam dalej, tylko apap i apap ... noc z bólem, chciałam już po te plastry chłodzące, ale nie chciało mi się z tego cholernego łóżka wstawać ;-) rano wstałam już bez bólu :tak: huraaaaa!




czytałyście??? ktoś nasz nieźle oszukał na fb już ostra dyskusja Sara okazała się oszustką już ma zablokowane konto :szok:
tak mi śmierdziała trollem ;-) dlatego jej ostatnie posty zlewałam ;-)
moje podejrzenia powstały w momencie gdy napisała, że do Stanów poleciała na studia ;-) wcześniej pisała, że wszystkie dzieci są rodzone w Stanach, a ten niby jej najstarszy syn ma prawie 18 lat, ona niby 36 ;-) więc musiała go niby rodzić koło swojej 18, a wtedy w Stanach nie była, bo przecież leciała dopiero na studia ;-) zamieszane tłumaczenie :-D ale wtedy też zaczęłam zlewać jej posty ;-)
no i nie wiedziała co to dr. G :-D :-D :-D jak, będąc patologiem, można nie znać dr. G ?? :laugh2:
 
Szukam starych postow od Sary, zeby sie zobaczyc co pisala i ich nie widze :p.

Aśku: mam dzisiaj egzamin i tak mi sie nie chce isc. Zazdroszcze dobrego humorku :D Z checia zostalabym w domu i zrobila porzadki, bo u nas taki syf przez moja ciaze (przypominam, ze maz mial sprzatac, sam to zaproponowal), ze az wstyd!

U nas rosolek na obiad i bede robic galarete z kurczaka :D. A co na drugie to jeszcze nie wiem :(.
 
reklama
Do góry