reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

reklama
Hej dziewuszki.:-):-)
Mam pytanko, czy każdej z was puchnęły ręce w ciąży.?:szok: Mnie nie puchną i w sumie wolałabym żeby tak zostało..:-p Dzisiaj mężulek ma wolne. :-):-) Rano posprzątaliśmy, teraz zjedliśmy obiadek, a zaraz jedziemy na zakupki. :-):tak: Aha obiadek, jajka sadzone, ziemniaczki puree, ćwikła i kefir..:tak::tak: Zawsze kochałam sadzone, ale dzisiaj wydały mi się tak obślizgłe,:baffled: że musiałam je zdjąć z talerza i zjeść całą resztę. :-p:-p Pierwszy raz w życiu tak mam.:baffled::baffled:

Dwa dni łaziłam do znajomych, przez co nic praktycznie w domu nie zrobiłam. :zawstydzona/y:

Łeee, jak mi niedobrze przez te jajka.. :no::sorry2::baffled:






czekamynaigorka - masz taki piękny, okrąglutki brzusio,;-) że chyba zaświadczenie o ciąży na studia nie potrzebne.:-p


mi iva - ja mam tak zawsze. :p Dlatego my zawsze liczymy srubki, kołki przed skrecaniem. :-p


iza-marta - ja tez czasem krzycze zamiast mówic, az wstyd..:zawstydzona/y::zawstydzona/y: To Gratuluję zdanego egzaminu, przynajmniej jest jakiś pozytyw.:-) zeby psa obgadywać, to trzeba być nieźle pogiętym.:-p:-p:baffled::baffled:


Kurczaczek - co za buraki Ci budowlańce.. :wściekła/y::wściekła/y:


Morela - Ja bym spojrzała na nich "szyderczym" wzrokiem,;-) z nożem w ręku..:-) Może by się przestraszyły..:dry::dry:


brownagula - To miło, że kurier Ci te paczkę wyniósł, bez problemów.;-) Ja mam taką listonoszkę, która trąbi pod domem, zamiast zadzwonić do drzwi,:wściekła/y: bo ją nasze malutkie pieski obszczekują i ona się boi..:sorry2: Masakra.. I trzeba wychodzić do niej, a ona tylko okno otwiera w samochodzie, nawet nie wyjdzie, przy mnie..:dry::dry::baffled:


Ayran - Kurdę, a w Krakowie nie ma Netto. :-(


diabliczka - Jakie masz to akwarium.?:-):-)


sylwuskavol - Ja się wkurzam na zawołanie, a szczególnie jak ktoś mi zadaje głupie pytania:sorry2: (które później tylko wdg mnie się okazują głupie):sorry2::zawstydzona/y: Najgorzej ma męzlulek, ale potem się przytulam i przepraszam..:-):-)


Jaranti - powodzenia na wizycie. :-)


Ewe - mnie też energia rozpiera.. :-p
 
Hej kobity
Ja materac kupowałam podwójny z wkładem kokosowym przy swoich synkach. Tym razem też tak będzie. Wczoraj z lubym pojechaliśmy na zakupy i się rozkręciła spirala znoszenia wszystkiego do domku . Pół dnia dziś prałam ciuszki dla malucha i mordka mi się cieszy non stop. Pouczyłabym się. W sumie to już powinnam wiedzieć co lubię ale się jakoś zdecydować nie mogę.A to, że mało opłacalne a to, że ....bla bla bla. Po technikum wybrałam też uczelnię techniczną i byłyby pieniądze ale dla faceta nie dla matki tylu dzieci. Nic mnie jakoś nie pociąga specjalnie a jakiś zawód powinnam sobie wybrać. A Wy babeczki co chciałybyście jeszcze ze sobą zrobić albo co przeżyć? Jakie macie marzenia, aspiracje, plany?
 
Natuszka21: netto jest w Skawinie jak coś ;) kiedyś tam byłam i mają dość fajne ceny jak i większe produkty wagowo.

Mama.O. jakbym zaczęła wymieniać to by miejsca na forum zabrakło ;)
 
Hejka!

Jak leci? Dzis wszystko super- piekna pogoda, wiosenna niczym, slonce bez deszczow, piateczek :-), szef puscil wczesniej z pracy, juz bym byla w drodze do domu ale maz ma auto wiec czekam na niego :-) zyc nie umierac

Ja bym chciala rozkrecic swoj biznes, nie wracac juz do pracy dla kogos no I w tym roku albo I za rok magistra zrobic z odzywiania klinicznego. Na szczescie moj maz, rodzice, tesciowa wszyscy sa super I mnie wspieraja jak moga (tesciowa na odleglosc) w szczegolnosci jesli chodzi o edukacje. Wszyscy mowia, ze nauka jest najwazniejsze itd, wiec na szczescie nie mam problemow jak niektore z Was.. czego Wam wspolczuje :-)

Natuszka ja wczoraj po pracy nic nie moglam zjesc oprocz lodow, bylo mi goraco to po pierwsze a po drugie to na wszystko inne mi sie wymiotowac chcialo :-)
Iza dobrze, ze maz sie za Toba wstawia a nie jest typowym synusiem mamusi :-) Suszi mozesz jesc ale musisz miec pewnosc, ze ryby sa SWIEZE tzn gora 2 dnia "stare" I nigdy wczesniej nie mrozone, czyli z dobrego I pewnego zrodla.
Diabliczka fajnie, ze Wam sie taki prowadzacy przytrafil :-)
 
Natuszka moje ręce i nogi na razie nie puchną i też mam nadzieję, że tak zostanie. W pierwszej ciąży też nie puchłam, nawet jak było po terminie:-)
Ale kto wie, co teraz będzie.
 
Natuszka21 mnie napuchły wczoraj i dzień wcześniej, ale to w nocy a dziś są normalne.

Bałabym się zjeść świeżą rybe. Od poczatku ciąży pytam wszystkich lekarzy o to sushi, ale z upieczonym łososiem i wszyscy mówią kategoryczne nie. Nawet na te krewetki :(.
 
Hej dziewczęta

Ja dzisiaj od rana siedzę nad pracą mgr. Muszę ją skończyć, ale idzie jak krew z nosa :/ Za to sen dzisiaj miałam boski :) śniło mi się, że urodziłam już synka, poród lekki i bez bólu. Jedno parcie i synek wyszedł :)

Na obiad dzisiaj totalny misz-masz. Miał robić mój luby, ale zadzwonił że wróci kolo 18, więc muszę coś wymyślić sama, więc jest rybka z ziemniakami i surówką. Dla mnie dodatkowo racuchy z jabłkami. Chwilę wcześniej zjadłam ostatnią kremówkę, booooże jaka dobra :)
Wieczorem przychodzą sąsiedzi na piwko. Muszę ogarnąć siebie i dom ;)

Mama.O. mi się zawsze marzyły studia psychologiczne ze specjalizacją: kognitywistyka. Ale jak zaczynałam studia to tylko w Warszawie działał ten kierunek a tam mam trochę daleko. Więc poszłam na finanse i rachunkowość, później już magisterkę robiłam za ciosem. Praca w banku, więc wybrałam specjalizację bankowość i uslugi finansowe. Nie powiem na pewno było mi łatwiej zarówno w pracy jak i na studiach bo wiedziałam z praktyki o czym się uczę. Ale psychologia nadal siedzi mi w głowie. Jeśli chodzi o pracę to bardzo chciałabym mieć pracę w której nie ma bezpośredniego kontaktu z klientem. Pracowałam kiedyś w takiej firmie budowlanej. Od 7 miałam cały dzień zaplanowany, dokładnie wiedziałam co na którą muszę zrobić. W banku wszystko zależy od klienta. Wszyscy chcą wszystko na wczoraj i nie można sobie zaplanować i do końca zorganizować pracy. Chcialabym mieć spokój no i pracować krócej. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy ja wrócę po macierzyńskim do banku, bo pracujemy do 17 a żłobek otwarty jest do 16. Mój D. jest 3 dni zagranicą....
 
iza_marta mój za nic nie pójdzie do szkoły rodzenia...w Stanach to parami się chodzi a tutaj? Sporadycznie można spotkać mężczyznę :-)

Saro ale jak zajdziesz to i tak poinformuj że jesteś w ciąży , żeby nie stosowała jakiś mocnych mieszanek.../ miłej wizyty :)

Natuszka
Ciebie to chyba wcięło :-p ja nie lubię sadzonych :/ blee :) Jajecznicę uwielbiam ale jak zjem inne np na miękko bądź twardo to potem strasznie się męczę...ból brzucha, odbicia :no:
A akwarium takie: (słabo jakościowo bo nie mogę ustawić dobrych parametrów w telefonie :-() Zobacz załącznik 608762
 
reklama
Ja dzisiaj od rana siedzę nad pracą mgr. Muszę ją skończyć, ale idzie jak krew z nosa :/ Za to sen dzisiaj miałam boski :) śniło mi się, że urodziłam już synka, poród lekki i bez bólu. Jedno parcie i synek wyszedł :)

mi się zawsze marzyły studia psychologiczne ze specjalizacją: kognitywistyka.

Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie jak to będzie gdy ja wrócę po macierzyńskim do banku, bo pracujemy do 17 a żłobek otwarty jest do 16. Mój D. jest 3 dni zagranicą....

No to słabo, że wolno Ci idzie pisanie, ale dasz radę ;-) a na jaki temat piszesz? A sen rzeczywiście extra , sama bym takie chciała mieć, ale oczywiście mnie się śnią albo koszmary z jakimś rzeźnikiem w roli głównej, goniącym mnie po tych ogrodach francuskich :szok: albo jakieś totalnie zboczone :-p.
Mój mąż jest po psychologii behawioralnej i robił dodatkową specjalizację w kognitywistyce (jak ja nienawidzę tego słowa, nigdy nie umiem go ani wypowiedzieć, ani napisać :baffled:) i teoretycznie zawód fajny, ale mnie się wydaje, że to jedno z najtrudniejszych działów psychologii, bo całkiem zawiły jest. Albo po prostu wydaje mi się tak ze względu na pracę męża :-p

Dasz sobie radę, myślisz, że jest opcja taryfy ulgowej dla świeżej mateczki? Albo może do tej pory coś się pozmienia w banku? Nie wiem, jak jest ze żłobkami w PL, ale może dogadasz się z paniami albo znajdziesz inny? Będzie dobrze, nie martw się ;-)

diabliczka super akwarium, mój syn ma hopla na pkt. akwarium, sam miał kilka ryb, ale każda mu zdechła :-D:tak:No cóż...

Dziewczęta, wracam od lekarza. Malachi (na razie tak się nazywa :-D) ma równo 1.5 funta i długi jest, bo 9.8 cala, tj. 700 g i 25 cm. Jess ma podejrzenie zapalenia oskrzeli, dostała syropki, jak nie przejdą do środy, to mam się zgłosić po antybiotyk :no:.

A Wy babeczki co chciałybyście jeszcze ze sobą zrobić albo co przeżyć? Jakie macie marzenia, aspiracje, plany?

Ah, za staro się czuję na aspiracje i marzenia :baffled: Natomiast teraz jedyna rzecz, którą chcę (oprócz zdrowych dzieci, rzecz jasna :-p) to żeby Nate dostał się na uczelnię, o której tak strasznie marzy... Mówiłam Wam, że złożył papiery niecały tydzień temu? :tak: W każdym razie, jeśli chodzi o marzenia typowo dla mnie, niezwiązane z ani pracą, ani dziećmi, to myślę, że chcę wejść za kulisy koncertu RHCP :-D:-D Albo przeżyć drugą podróż poślubną tylko może w inne miejsce ;-)
 
Do góry