reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

diabliczka wczoraj mówili w tvn o tym że jak jest mróz żeby wywalić pościel na balkon żeby wymroziło roztocza ;p moje chyba wymroziło dokładnie bo dopiero teraz zdjęłąm, a wrzuciłam o 9 rano ;p
kochana u mnie bez cyckonosza ani rusz !:-p nie lubię jak mi skaczą !:-D a na noc specjalnie kupiłam takie ala bawełniane topiki żeby mieć gdzie wkładki przykleić :-D wygodne wczoraj te cyckonosze trafiłam :tak: nie zsuwają się i nie uciskają więc jestem zadowolona :-)
Aśku dobrze że glukozę masz za sobą... mnie na samą myśl mdli ... :dry:a miałam to ponad miesiąc temu .. ciekawe kiedy diabetolog mi zleci... bo mówiła że zrobimy, ale skierowania nie dała...:-p
Mrówek widać rośnie na uczciwego, i bardzo dobrze :)
smaki... hmmm ja mam czasem ochotę na tanią oranżadę... tą czerwoną, albo białą albo żółtą...ale obawiam się że po tym to by mi brakło skali na glukometrze ... więc mimo że język lata, muszę się obejść smakiem..:zawstydzona/y:
ewe podziwiam że tak długo karmiłaś córkę :)) ja na pewno nie będę tak długo karmić, niestety trzeba wcześniej wrócić do pracy :(

kupiłam tą piłeczkę :) nawet teraz siedzę i kulam się na piłeczce :zawstydzona/y: nie mogłam znaleźć pompki, więc dmuchałam ustami aż myślałam że płuca wypluję :szok: dopiero za chwilę wyczytałam że nie wolno ustami, bo może to doprowadzić do zawrotów głowy...no nic ważne że mi nic się nie stało...
Już znalazłam ćwiczenia na piłce dla ciężarnych :)

Mam ochotę sobie nakleić na czole napis "ciąża to nie choroba" lub coś w tym stylu...:baffled:
Dobra troska troską ale ludzie... nie rób tego, nie sprzątaj,nie schylaj się, a może soczek Ci kupić po drodze, a może przyjadę żeby pomóc w odkurzaniu, bo przecież to takie ciężkie a tobie nie wolno dźwigać.. ludzie złoci... czasem ma ochotę powiedzieć że nie jestem niepełnosprawna przecież i mogę sama iść do sklepu tak???
ech...
 
reklama
Aśku ten Twój Mrówek to udany :-) ale jaki uczciwy z tym jajkiem :szok: dobrze wychowany jednym zdaniem :-D , z tego co widzę to strasznie zżyci jesteście aż miło się czyta :-) ehhhh :) i ten dzień brudasa ;-)
Mój robak też skakał po glukozie jak nie wiem co, fikał aż brzuch mi podskakiwał :-p a spać mi się mega chciało :confused:

Kurczaczek ale fajnie z tą ruiną :) fakt bajzel ale jak będzie potem mmm :-)

Ayran od czegoś trzeba zacząć :) a jak chcą to niech robią ...ile radości że sami to zrobili :-)

Jaranti abyś dobrze się dogadywała z mamcią, w sumie oboje...można tak żyć. A jeszcze jak jest pole do poszerzenia to już w ogóle :-)

brownagula może słyszał w tv ale mówił że gdzieś czytał :-p ja o tym wiedziałam dawno bo zawsze u rodziców wyrzucałam na mróz albo śnieg koce i pościel :) a dzisiaj przeoczyłam...:baffled: nie wiem jakoś mi wyleciało z głowy...jutro nadrobię:-)
ojjjj ta oranżada to sam cukier :szok::szok::szok: nawet nie pij kochana

A ja dzisiaj nakręciłam swojego robaka jak dawał czadu w brzuchu i wreszcie widać gołym okiem :-):-):-):-) jestem mega szczęśliwa bo się wreszcie doczekałam :) Nakręcę kilka i potem poucinać w programie i heja Będzie pamiątka
Odkurzyłam i ogarnęłam z większego, jutro pomyje podłogi...u mnie jeszcze choinka stoi ale dogorywa :-p Do końca tego tygodnia i trzeba sprzątnąć wreszcie, parę dni będziemy cieszyć oko. Na dworze mroźno -12 więc trzeba grzać w domku
Nie wiem co bym zjadła, wszystko mi się chce , w ogóle głodna jestem i nie wiem co bym zjadła
Wczoraj na wieczór luby zrobił kisielek to robak ucieszony na maxa tylko mamcia potem miała lekką zgagę :/ ale dało się przeżyć...chodzą za mną frytki omniom
 
Aśku, zachwycający ten twój Mrówek ;D

Co do pościeli to ja nie mam gdzie, nie mam nawet balkonu chwilowo :< Ale dobrze wiedzieć na przyszłość. W przyszłym miesiącu się przeprowadzamy do większego mieszkania, na parterze z tarasem :D Ale mam nadzieję że już nie będzie mrozów jednak. ;D
 
witam w sobotni poranek :tak:
mroźno :eek: na moim trzecim piętrze termometr wskazuje - 12,5 st. :szok: wyjść na dwór? matko, muszę się jakoś zmotywować ;-) zakupy czekają :tak:

dzięki dziewczynki za słowa o Mrówku :zawstydzona/y: wg pań w przedszkolu to łobuz niesamowity i w dodatku niewychowany :dry: ale wg mnie, nie nadają one na tych samych falach co Mrówek i dlatego pojawiają się zgrzyty ;-) jedna się na niego uwzięła, jak coś źle to winny jest Antek :dry: jeszcze pół roku i do szkoły ;-) oby tam trafił na wyrozumiałą panią :tak:
wczoraj Mrówek miał dobry humor :-D woła - teeeee matka! obiad jest? teeee ojciec, matka się z obiadem spóźnia :-D myślałam, że mu przyleję ;-) :-D


poziom cukru wrócił mi już do normalnego poziomu :tak: ufff, męczyłam się bardzo, żeby to zagryźć jakoś ;-) aż na kolację musiałam zjeść parzoną kaszanę z pomidorami :zawstydzona/y: uwielbiam kaszankę :zawstydzona/y: jak byłam mała wołali na mnie Taszanta :-D bo oczywiście "k" nie wymawiałam ;-)

pobudkę zafundował mi Król Julian :-D chyba zanucił sobie piosenkę wyginam śmiało ciało ;-) :-D akrobata :-D


zbieram się psychicznie i jadę na zakupy ;-) pewnie mi katar w nosie zamarznie :-D przynajmniej będę miała czym oddychać ;-) :-D do teściowej podjadę, niech mnie osłucha ;-) bo kaszel mnie męczy i przydałby się jakiś syrop czy cuś ;-)

ciepła życzę :tak:
 
diabliczka, wiesz dopóki nie wiedziałam że mi nie wolno,to czasem się skusiłam na pepsi czy coś :zawstydzona/y: a te tanie oranżady to faktycznie sam cukier i do tego barwniki i sama chemia...:baffled: aż strach jak sobie pomyślę ile się tego w dzieciństwie wypiło...:szok:
Na frytki to ja miałam smaka przedwczoraj :-p a wczoraj naszedł mnie smaczek z wieczora na chrupki serowe, i własnoręcznie robione hamburgery ;-) zjadłam dwa :o to jednak nie to samo jak się pójdzie do MC czy jakiejś budki :-)
ewe dziękuję za link ;-) już zaznaczony na pasku :-D co prawda mam już kilka zaznaczonych, ale kilka rodzajów nie zaszkodzi :rofl2:
Aśku ja też lubię kaszankę :D ale smaka narobiłaś na taką cieplutką :D

dziś u nas -12 stopni, wyszłam z Milą na spacer to naubierałam się jak na wojnę :-D ale powiem Wam że nawet taka temperatura nie jest bardzo odczuwalna :tak: znacznie przyjemniej jest rano niż wieczorem :-D
Wczoraj byliśmy u znajomej, raptem 10 minut piechotką a tak zmarzłam że sobie nie wyobrażacie :baffled:
Nie wiem czy jestem osłabiona czy co... to znaczy czuję się dobrze, ale rano wstaje i mam zatkany nos :dry: i jak codziennie nie zobaczę krwi albo skrzepów na chusteczce to nie jest dzień :/ Niby biorę witaminki ale widać nic mi nie dają...a może to brak witaminy C :confused:
 
witam witam jako nowa mama siurkowa:-D
to nam Lidzia zrobiła niespodziankę i schowała jajca wczoraj na 3D się tak pokazywał że nie ma innej opcji niż chłopak:tak:;-) trochę byłam w szoku i do teraz nie potrafię się przestawić jakoś ale chyba podświadomie ciągle miałam przeczucie na chłopaka bo w sklepach omijałam różowe ubranka czekając na połówkowe żeby mieć pewność i co i dobrze że nie mam nic różowego;-)
teraz nie wiem jakie imię wybrać:szok:
u nas też pizga -12 pada śnieg zime mamy nareszcie:rofl2:
 
hej dziewczęta,

my dziś już od 7 a nogach bo mąż jak jechał do pracy to mnie obudził i już nie mogłam zasnąć. Wczoraj nie miałam zbytnio czasu na pisanie ani tu ani na forum, dużo spraw było do załatwienia m.in w ubezpieczalni i właśnie tu chciałabym żebyście mi doradziły mianowicie odnośnie tego mojego wypadku!moja ubezpieczalnia już wypłaciła mi odszkodowanie zajął się tym nasz radca a ja nie musiałam nigdzie chodzić ani nic mówić, ale teraz sprawa przybrała inny obrót mianowicie należy mi się odszkodwanie od sprawcy więc wczoraj byliśmy właśnie na spotkaniu żeby zebrać dokumenty no i wszystko inne co potrzebne, ale jakoś nie wiem czy tego chcę:-(wczoraj jak sobie o tym przypomniałam znów się rozpłakałam nie potrafię inaczej niż emocjonalnie do tego nie podchodzić bardzo bym chciała na zimno wszystko powiedzieć jak było ale jak tylko sobie przypomnę co ja się strachu najdałam no i właściwie ciągle się boję jak to wszystko odbije się na moim dziecku... nie wiem co robić:-(


u nas dziś jest -14 jutro ma być -20 nie zoszę zimy brrrr....!
mi_lva gratki siuraczka, wiesz jak tak teraz myślę to ja bym chciała chłopca przynajmniej miała bym imię a tak to dalej bezimienie do brzuszka mówię :(
 
Już czytałam na fejsie że sobie Lidia robi jaja ;D

Ja dzisiaj nieplanowo siedzę w domu xD Mieliśmy zaplanowany super dzień, najpierw oglądanie nowego mieszkania, później zakupy Auchan, Ikea, M1 i jakieś jedzonko na mieście...... i samochód nie odpalił na tym mrozie :D

tak więc chyba skończy się na tym że zamówimy pizze -.-

Kupiłam wczoraj 2 piękne ciuszki :D

BABALUNO * Czadowy PAJAC Śpioch z KAPTUREM * 68 (3915664053) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
NEXT *CIEPŁE Bawełniane Ogrodniczki*OWIECZKA* 62 (3879040490) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Niby wiem, że ma być dziewczynka, ale jakoś ciągle boję się takiej niespodzianki jak u Mi_lvy, i raczej unikam różowego :) Kupiłam niedawno 2 piękne różowo-szare pajace w coccodrillo, za łącznie 105 zł -.- Teściowa płaciła, no ale jak sobie pomyślę ze może ich dziecku nie ubiorę nawet to aż mi się przykro robi xD Najwyżej chlopak będzie chodził też w różu xD
 
reklama
Ja po wczorajszej pobudce o 6.00 zasnęłam o 21.00. :tak: Pół dnia wczoraj spędziłam u koleżanki, wieczorem przed moim wyjściem od niej, zaczęła się tak kłócić z mamą, :baffled: że aż mi się głupio zrobiło..:sorry2: Krzyki, wrzaski, trzaskanie drzwiami, a sama nie wyjdę, bo na podwórku u niej psy, które musi zamknąć..:dry: Wtrącać się nie chciałam, ale trochę się nasłucham, na szczęście dorwałam jej laptopa i sobie neta wertowałam. :-p


Dzisiaj pobudka o 8, M szósty dzien pod rząd w pracy,:-( biedulek już ma wory pod oczami do samej szyi (po 12 godzin pracuje),:no2: ale jutro już ma woooolne,:-) obiecałam mu że cały dzień będziemy się przytulać i oglądać filmy..:-D:-D Należy mu się taki leniwy dzień. :D:-D
Zaraz zacznę sprzątać, ale to zaaaraz, bo na razie za dobrze mi się leży.:-p Teściówka juz noskiem kręci,:dry: że powinnam wstać i cos zrobić, ale musi troszkę poczekać.. ;-)


Za oknem śnieżyca -12 stopni..:-) Ale może zmobilizuje się do spacerku, chociaż 15 minutowego..:-) Później mam koleżankę odwiedzić i jakoś mi dzień zleci.. :tak:


saga - a zdjęcie kołyski.? :D


czekamynaigorka - wstaw zdjęcie tej prysznico - wanny. :-)


Ewe - no to gratuluję udanych zakupów, nie ma to jak na tyle wyprzedaży trafic. :D:-D


diabliczka - nie mogę się doczekać, kiedy będę zajęta..:-p Kocham taka być..:tak: A co do męża, to my dużo rozmawiamy, poza tym nawet siedząc razem w domu potrafimy sobie tak umilić czas, że nuda nam nie doskwiera..:-D Oby tak było caaaałe życie..:-)


gwiazdeczko - a na co dokładnie, oddziałuje ta muzyka.?;-) O to chodzi, że dziecko jest spokojniejsze, czy inteligentniejsze się robi.? Orientujesz się może.? :-)


Aśku - jakiż uczciwca z tego Mróweczka. :) Pogratulować..;-) Aha i zazdroszczę, że glukoza już za Tobą. Mój mąż to bliźniak, (4 czerwca)
i w połączeniu ze mną Barankiem (26 marca) wychodzi czasem mieszanka wybuchowa,:-D ale przynajmniej nam się nie nudzi.:-D Ja to teraz taka wrażliwa jestem, że pewnie płakałabym razem z tym maluchem.:-:)-( Zdrówkaaa. :*


Ayran - Ja też mam projekt wybrany, a raczej domu nie będę miała.:no: Marzyć zawsze można.;-) Tobie Gratuluję.:happy:


brownagula - to u mnie odwrotnie, teściowa jak tylko widzi, że leżę, (a już jest 11) to kręci nosem..:dry: Już by chciała, żebym sprzątała.. :-pAle jak i tak wstanę jak będę chciała, haha.:-D


Futurystka - tuuule.. :*
 
Do góry