hej hej
internet powrócił do komputera jednak to nie router padł ;-) a zasilacz routera musimy kupić nowy, obecnie korzystamy z teściowego ;-)
glukoza zaliczona z przejściami ;-) ginka mi kazała rozpuścić, a w labo baby nie chciały mi uwierzyć, że rozpuściłam i musiałam szukać apteki po nową glukozę przez to poślizg badania 45 minut no, ale już mam z głowy ;-) w poniedziałek wyniki ;-)
zaszłam do lumpka (był na przeciwko labo) i troszkę ciuszków kupiłam ;-) dla Mrówka nic nie było :-( ale ale w środę znalazłam w szafie wielką walizkę z ciuchami Antka na obecny rozmiar dobrze, że sprawdziłam ;-) kojarzyłam tą walizkę, ale myślałam, że ciuszki są większe ;-) i Mrówek na ten rozmiar z głowy ;-)
a wiecie co Mrówek we wtorek zrobił byliśmy w lidlu i chiał kupić jajo niespodziankę ;-) kazałam wziąć a ja zajęłam się pieczywem. Mrówek podchodzi i pyta się czy mam jajo, bo brał z półki. Sprawdzam - jaja brak ;-) więc kazałam mu wziąć jeszcze jedno. Wziął kolejne i przy okazji sprawdziliśmy czy poprzednie gdzieś nie spadło zapłaciliśmy, wróciliśmy do domu Mrowek się rozbiera i z rękawa wypada mu jajo leci do torby z zakupami i znajduje jeszcze jedno pyta się za ile jaj zapłaciłam, sprawdziłam - za jedno. I wiecie co Mrówek zrobił? zaczął krzyczeć, rozpłakał się i kazał nam w tej chwili jechać do lidla i zapłacić za to jajo i jechaliśmy zapłacić ;-) w nagrodę dostał karty piłkarzy ;-)
jesoo, ale chce mi się spać a muszę po Mrówka jechać muli mnie jeszcze zagryzłam bułkami z metka tatarksą i ogórkiem ;-) ale słodycz nadal czuję mam ochotę na pepsi muszę gdzieś kupić, bo się wścieknę ;-)
wczoraj chłopcy wrócili o 20 byłam już totalnie stęskniona ;-) Mrówek wpadł do domu i rozpłakał się bo nie widział Żabeczki cały dzień ;-) dodatkowo Ślubnemu w aucie stękał, że tęskni, że Żabeczka pewnie kąpiel mu już zrobiła i zagoni zaraz do spania ;-) a tu niespodzianka - dzień brudasa i tulenie z Żabeczką przyznam, że nie mogłam się od niego odkleić nawąchałam się mojego cudaka
Mrówek urodzony 10 czerwca o 4:45 chrzestny ślubnego też urodzony 10 czerwca ;-) dużo znam bliźniaków ;-) ale i tak rybki są dla mnie the best
ZYRAFKO już mówiłam że ci tej rosji zazdroszczę ;-)
GWIAZDECZKO zdrowia, zdrowia po wczorajszym leżeniu czułam się super, dzisiaj wymarzłam i pewnie weeked będzie pod kołdrą
DIABLICZKO Julianowi glukoza podpasiła ;-) czkał co chwilę i wywijał ;-)
internet powrócił do komputera jednak to nie router padł ;-) a zasilacz routera musimy kupić nowy, obecnie korzystamy z teściowego ;-)
glukoza zaliczona z przejściami ;-) ginka mi kazała rozpuścić, a w labo baby nie chciały mi uwierzyć, że rozpuściłam i musiałam szukać apteki po nową glukozę przez to poślizg badania 45 minut no, ale już mam z głowy ;-) w poniedziałek wyniki ;-)
zaszłam do lumpka (był na przeciwko labo) i troszkę ciuszków kupiłam ;-) dla Mrówka nic nie było :-( ale ale w środę znalazłam w szafie wielką walizkę z ciuchami Antka na obecny rozmiar dobrze, że sprawdziłam ;-) kojarzyłam tą walizkę, ale myślałam, że ciuszki są większe ;-) i Mrówek na ten rozmiar z głowy ;-)
a wiecie co Mrówek we wtorek zrobił byliśmy w lidlu i chiał kupić jajo niespodziankę ;-) kazałam wziąć a ja zajęłam się pieczywem. Mrówek podchodzi i pyta się czy mam jajo, bo brał z półki. Sprawdzam - jaja brak ;-) więc kazałam mu wziąć jeszcze jedno. Wziął kolejne i przy okazji sprawdziliśmy czy poprzednie gdzieś nie spadło zapłaciliśmy, wróciliśmy do domu Mrowek się rozbiera i z rękawa wypada mu jajo leci do torby z zakupami i znajduje jeszcze jedno pyta się za ile jaj zapłaciłam, sprawdziłam - za jedno. I wiecie co Mrówek zrobił? zaczął krzyczeć, rozpłakał się i kazał nam w tej chwili jechać do lidla i zapłacić za to jajo i jechaliśmy zapłacić ;-) w nagrodę dostał karty piłkarzy ;-)
jesoo, ale chce mi się spać a muszę po Mrówka jechać muli mnie jeszcze zagryzłam bułkami z metka tatarksą i ogórkiem ;-) ale słodycz nadal czuję mam ochotę na pepsi muszę gdzieś kupić, bo się wścieknę ;-)
wczoraj chłopcy wrócili o 20 byłam już totalnie stęskniona ;-) Mrówek wpadł do domu i rozpłakał się bo nie widział Żabeczki cały dzień ;-) dodatkowo Ślubnemu w aucie stękał, że tęskni, że Żabeczka pewnie kąpiel mu już zrobiła i zagoni zaraz do spania ;-) a tu niespodzianka - dzień brudasa i tulenie z Żabeczką przyznam, że nie mogłam się od niego odkleić nawąchałam się mojego cudaka
Mrówek urodzony 10 czerwca o 4:45 chrzestny ślubnego też urodzony 10 czerwca ;-) dużo znam bliźniaków ;-) ale i tak rybki są dla mnie the best
ZYRAFKO już mówiłam że ci tej rosji zazdroszczę ;-)
GWIAZDECZKO zdrowia, zdrowia po wczorajszym leżeniu czułam się super, dzisiaj wymarzłam i pewnie weeked będzie pod kołdrą
DIABLICZKO Julianowi glukoza podpasiła ;-) czkał co chwilę i wywijał ;-)
Ostatnia edycja: