Mnie równiez zależy na pięknej pogodzie, nie na dacie.
Chciałabym sobie wyprosić, takie piękne słoneczko i bezchmurnym niebem.. Może sie uda.. :-)
Muszę się pochwalić, że wstałam dzisiaj równo z mężulkiem (o 6.00) ;-) i już nie zasnęłam.
Jestem z siebie taka dumna, w końcu może dzień nie będzie stracony,:-) bo ostatnio to tylko śpię..
Poczytałam co tam na fejsbuniu,
zjadłam śniadanko, poczytałam Grocholę, wszystko w łóżku, ale przynajmniej, coś robiłam.
W ogóle to słuchałam dzisiaj przez godzinę muzyki dla brzuszka..
Takie coś znalazłam na you tube, ciekawe czy Majeczka słyszała i jej się podobało..:-) Coś się ruszała, ale nie wiem czy to ma związek z muzyką, muszę o tym poczytać..
Chyba, że macie jakieś doświadczenia, to chetnie posłucham.. ;-)
W planie mam dzisiaj wyjść w końcu na powietrze, dotlenić móżdżek.;-) Tak dlugo czekałam na śnieg, a jak juz jest, to nie wychodzę..
Ehh babie w ciązy się nie dogodzi.. ;-) Mały wyrzutek sumienia mam, bo kawę wypiłam, mimo wszystko nie mogę się przekonać do tego, że ona malutkiej nie szkodzi..
M wczoraj opowiadał, co robił w pracy.. Ja tak słucham, słucham i tak bardzo żałuję, że siedzę cały czas w domu.. :-(
saga - na co jest dobre lepienie pierogów przed porodem.
Zgubiłam wątek.
Aśku - biduulo, zdrowiej.. :*
gwiazdeczko - Tobie również zdrowia życzę. ;-)
diabliczko - oby mi równiez udało się za 6 lat i jeszcze potem dłuugo, dłuugo, czuć miętę, być zakochana i nie nudzić się, tak jak teraz.
Haha
kiedyś jak zapytałam M, czy się ze mną nudzi, powiedział "Skarbie z Tobą nie da się nudzić" Jak miło.. :-)
readerle - właśnie, uważaj na siebie, żebyś się zbytnio nie przemęczyła.. Aha i zazdroszczę, przeprowadzki.
Żyrafka - Dziękuję i wzajemnie.. Faktycznie ziiiimniicaaa u Ciebie, przynajmniej masz dużo śniegu.
brownagula - nie wiem czy na cały kręgosłup pomagają, ale na pewno na bóle krzyżowe.. ;-) Polecam ćwiczenia na piłeczce, ja poczułam się po nich leciutka jak piórko..
Będę chodzić raz w tygodniu, a oprócz tego ćwiczę z Angeliką Piórkowską.. Znalazłam jej zestawy ćwiczeń na you tube, też mogę polecić..
Jeśli oczywiście masz siłę..
Aha i zaobserwuj jak się czujesz na drugi dzień, ja czułam ból ud, barków, oraz delikatne ciągnięcie w podbrzuszu, żadnych skurczy itp, nie odczuwałam, ale obserwuję cały czas,
póki co nie ma nic niepokojącego. :-)