reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Ja też już nie śpię .Zjadłyśmy śniadanko ,herbatka wypita ,zaraz jadę na targ(zaraz tzn .jak M wstanie,a to nastąpi pewnie koło 9)Na obiad spaghetti,szybkie i dobre danie<posprzątam i tyle na dzisiaj w planach.
 
reklama
witam witam:-D ja się dzis nareszcie wyspałam chociaż te sny mnie dobijają :baffled: M w pracy zaproponował mi dziś obiad na mieście długo nie musiała się zastanawiać;-) trochę ogarnę dom i lecę na lumpka bo nie mieszczę się w kurtkę:sorry: przez 2 tyg tak mi się brzucho powiększył że tosz to szok:szok: płaszczyk mam dobry bo odcinany pod biustem więc pasuje ale nie chcę chodzić cały czas w płaszczu a na nową szkoda mi wydać kilku stów na pare miesięcy chodzenia:-(
KPe007 nie przejmuj się kochana wiem że to dołujące sama czasami aż się poryczę ale później myslę że przecież dzidziuś rośnie i jest ok a to najważniejsze a później zrobimy zbiorowe odchudzanie:-D
 
Aśku, to rzeczywiście jest motywacja;-) w sumie jak będziesz się dobrze czuła i ogólnie masz dobrą atmosferę w pracy, to warto pochodzić. I dzięki za info z tą krzywą. Dobrze, że doczytałam kiedy powinno się ją zrobić, bo bym wyskoczyła przed szereg;-)
właśnie o to chodzi, że w pracy (a dokładnie na moim piętrze - 3 pokoje -> 12 osób) mam super atmosferę i lubię tam przebywać ;-) wyjątkiem jest Burak :sorry: ale z uwagi na swój stan zamierzam kablować dyrektorowi jak mnie tylko opierniczy bez sensu ;-) ostatnio dwa razy miał do mnie żale o pierdoły :-D ale zlałam go totalnie (wróciła moja zlewka pracowa) i pracuję z przyjemnością ;-) a jak mu odwali ... panie dyrektorze, mogę na chwilkę ??? ;-)
krzywą powinno robić się w tym czasie, ale jak zrobisz wcześniej też nie będzie źle ;-) tutaj panuje dowolność, czy czym najczęściej robi się między tymi właśnie tygodniami ;-)


ja dzisiaj na obiad zapiekanka cebula+ziemniaki+kiełabacha :-D jakoś mnie naszło na to ;-) i przynajmniej mniej garów będzie dla Marysi (zmywarki ;-) ) :-D

wstałam już :confused2: chciałam pospać, a tu Mrówek mogę się do Juliana przytulić (godzina 6:00), mogę wstać i bajki oglądać (godzina 7:00), Żabeczko głodny jestem (godzina 8:00), Żabeczko nie ma tego jogurtu (godzina 8:05), Żabeczko danio też nie ma (godzina 8:10) ... więc wstałam, by pierworodny mógł się dokarmić ;-) no i Juliano też zrobiło się głodne ;-)

więc wstałam ;-) podjadłam ;-) i jadę na miacho :-D może później podjedziemy do sklepu by chłopcy mogli zobaczyć wózek na żywca ;-) Mrówek chce tak bardzo bardzo ;-) chce też pójść na zakupy i kupić ubranka ;-) i wiecie jaką ma radość, że brat będzie spał w jego kołysce, w jego łózeczku i pościeli :-) będzie nosić jego ubranka i bawił się jego zabawkami :-D wczoraj lekko obraził się :-D bo Julian będzie z nami spał, a kiedy z nim bedzie spał? i dlaczego musi czekać ok. roku?? :laugh2: ciekawe jak długo będzie taka miłość braterska ;-)

:laugh2: Antonio & Juliano :-D


GWIAZDECZKO masz buraka a nie kierowniczke ;-) doczepiła się do ciebie :-( spokój, wdechy ;-)
przyjemnego urlopu :-D
 
Ostatnia edycja:
KPe007 - Pamiętaj, że masz bliźniaki.. :) Może dlatego tak dużo przytyłaś, poza
tym niektóre mamuśki mają 10 kg na plusie, a mają jednego maluszka. :p
Ehh, jak ja Ci zazdroszcze tych dwóch dzieciaczków. :D:-D


applecrumble - mdli mnie jak na początku ciąży, wczoraj cały dzień wymiotowałam,
ale dziś jest troszkę lepiej, dziękuję.. ;-) Ja właśnie słyszałam, że jelitówka
jest najmniej groźna dla kobiet w ciąży, bo atakuje tylko układ pokarmowy. :tak:
Nie ma na nią lekarstwa, najważniejsze, żeby pić, bo najgorsze jest odwodnienie. :sorry:


Aśku - aż się wzruszyłam, czytając o miłości braterskiej. :) Jakżeś Ty sobie
takie wspaniałe dziecko wyhodowała.? :-p Rzadko się zdarza, żeby nie było
zazdrości tylko taka radość.. Pięknie.:-D:-)


Ja wczoraj cały dzień spędziłam z głową w kibelku...:sorry: Masakra, gorzej niż na początku ciąży..:-( Dzisiaj cały czas mnie mdli, ale nic poza tym.. Znudziło mnie leżenie, więc wstałam dzisiaj, żeby coś zrobić..;-) Planów żadnych, coś tam ogarnę w domku, M w pracy, potem jedzie do mamuśki mojej zawieść jej rzeczy od mojego ojca. ;-) Wyobraźcie sobie, że ojciec
pracuje na śmieciach w Anglii i tyle rzeczy co nam przywiózł, które ludzie wyrzucają, to aż wstyd. :sorry: To znaczy dla nas dobrze.:-D 2 laptopy do których mój brat tylko musi wgrać jakieś sterowniki, gitarę elektryczną z piecykiem, zwykłą gitarę, mnóstwo wiertarek, wkrętarek, szlifierek ;-) (wszystkie dobre, tylko trzeba kupić angielską przełączkę) :-D Skorzystaliśmy bardzo. :D Aha i dostałam I - poda, tylko trzeba do niego kupić ładowarkę. :-) Jestem generalnie mega zadowolona.:tak::-):-D
 
Aśku motywacja spora i tez jesl dobrze bym sie czula smigalabym do pracy jakbym ja miala :pto mrowek zrobil Ci pobudke w sobote:D

Gwiazdeczka nie wiem co Ci doradzic, ja jedno wiem nie wolno dac sobie wejsc na glowe brak szacunku do pracownika to najgorsze co moze byc i traktowanie przedmiotowo, oby bylo lepiej...

Kpe przy blizniakach masz tyle co ja w 1 ciazy przy pojedynczej ciazy dobilam do 24/25kg, do setki daleko mi nie bylo, ale wzielam sie a siebie zgudbilam nadwyzke ktorej bylo 14 kg z wilekim trudem bo juz mialam zaczatki tarczycy, ale co z tego jak przytylam 10 czy 12 spowrotem;/ nie wiem czy dam rade znowu sie odchudzac po ciazy czy bede musiala zaakceptowac fakt ze nigdy szczupla nie bylam od malego mam nadwage i cale zycie musialabym byc na diecie, a na zdrowe zywienie jeszcze trzeba miec kupe hajsu odchudzanie pochlonelo mi multum kasy;/ nie wiem czy to pocieszenie dla Ciebie, ale uwazam ze szybko pojda ci kg przy 2 maluchow i dwojce starszej wiec nie martw sie! NI PRZEWIDZISZ TEGO MOZE BYC TAK ZE przy karmieniu bedziesz chudla jak szalona i bedziesz chudsza niz przed:D zycze Ci tego jesli tak chcesz;-)

Makao dobra decyzja uwazam ze w urzedowych sprawach slub jest potrzebny bo pozniej wlasnie wynikaja lipne sytuacje...choc nie mam nic przeciwko zyciu bez slubu;-)

Aestehete dobre podejscie na raz kupowc wszystko to problem i kupa kasy na raz przy 1dziecku, zatanawiam sie nad tym koszem mojzesza a najlepiej jakbym miala kolske od kogo pozyczyc co by mi duzo miejsca nie zajmowalo na te kilka pierwszycch miesiecy a lozeczko na spokojnie w domu juz bym rozlozyla..;-)

Soniafka gratuluje spokonych 8 miesiecy;-)


A TAK W OGOLE TO ZYCZE WAM NA TEN NOWY ROK SPOKOJNYCH RESZTY MIESIECY SZYBKICH I BEZPROBLEMOWYCH PORODOW I RADOSCI Z TYCH AMLYCH POCIECH I WEKSZYCH A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA !!! :-D
 
Witam :)

u mnie jakoś się kręci :-D przez to wolne na święta jakoś nie mogę się połapać jaki dziś dzień... :-)
Wrócił mi smak na kawę... myślę, że co jakiś czas mogę taką słabiutką wypić :tak:

W czwartek byłam na spotkaniu organizacyjnym w Szkole Rodzenia.... i teraz nie wiem czy rozpocząć kurs od przyszłego tygodnia (24 tc) czy dopiero od lutego??? Cały cykl trwa 2 miesiące, do tej pory myślałam, że rozpocznę właśnie w lutym, ale teraz mam wątpliwości, czy chodząc tam do końca 8 miesiąca będę miała siłę na ćwiczenia.... bo w tygodniu są 2 zajęcia: teoria+ ćwiczenia...

Co do tycia, do tej pory u mnie też jakoś po malutku się podnosiło, ale ostatnio przyspieszyło.... :cool2:
 
No ja też się wczoraj przeraziłam bo mam już 7 z przodu na wadze a startowałam z 64 ;D ! Czyli 6-7 kg przybrałam :)
A taka byłam dumna, że na początku mi się waga podnosiła bardzo powoli... -.-

Martynia, ja też niestety znowu piję kawę :< Staram się pić jedną na dwa dni, ale częściej to wychodzi jedna dziennie ;p
 
Ale dużo napisałyście, muszę Was nadrobić :-D
Pojechałam dzisiaj do szefowej po wypłatę i w zamian usłyszałam - Ale sobie wybrałam pracownice. Nogi się pode mną ugięły, aż jej miałam ochotę coś powiedzieć. A wypłatę mi z taką łaską dała, że masakra :confused2:
Moje sny mnie dobijają :(
 
hej hej :)
co do snów to przybijcie piątkę. Ja dziś miałam taki koszmar... chyba za dużo myślę o porodzie, bo śniło mi się że urodziłam za wcześnie, z dzieckiem przez pierwszy dzień było oki, a na następny zmarło. Jej poryczałam się w śnie, a jak się obudziłam to na szczęście się skapnęłam że to nie rzeczywistość, bo byłby ryk niesamowity... pomyślałam sobie - w takim razie wszystko będzie w porządku i dzidzia będzie długo żyć :)

co do wagi - mam podobnie, w sensie że już przytyłam z 6-7 kg... staram się pilnować ale to nie takie proste, może nie będę przesadzać? a na kolacje tylko jogurt i tyle, taki mam plan :) swoją drogą wiecie czego się wczoraj dowiedziałam od mojej babci? Moja siostra cioteczna, która urodziła pod koniec września ważyła prawie 100 kg przed porodem i okazało się, że 14 kg z tego wszystkiego to była woda, która jej się zbierała... ponoć dziecko jakoś łokciem naciskało na pęcherz, woda w organizmie się zbierała i zbierała, a nikt nic nie mógł zrobić. Ponoć jeszcze po porodzie była 3 razy na ściąganiu wody i teraz wygląda już prawie normalnie. Także dziewczynki nie wszystko od nas zależy.

mam ambitny plan, by dziś pochodzić po tych stronach, na które kiedyś przesyłałyście linki i zarejestruje się tam :) niech przyślą tę grzechotkę i może jakieś inne pierdoły :) i może poszukam fajnej stronki co bym mogła sobie poczytać co nie co o dzieciach i ich pielęgnacji :) a z ciuszkami poczekam aż dowiem się jaka jest płeć, nie mogę się doczekać tego 15.01. Szkoda tylko, że mojego M już wtedy nie będzie... :/

miłego dnia dziewczynki :) :*
 
reklama
Witam Was po 2 dniach przerwy :) jakoś tak siedziałam na necie i troszkę was czytałam a kiedy przychodziło odpisywanie to albo musiałam gdzieś jechać albo ktoś przychodził...
Luby wrócił z drzewem...tym razem już mu nie pomogę bo już zaawansowana ciąża, jakiś miesiąc temu też już spasowałam ale wcześniej...pfff śmigałam z kilkoma drzewkami do piwnicy :-)przynajmniej mu coś pomogłam i było szybciej :)
Na dworze tak cudownie , piękne słoneczko i cieplutko jak wiosną aż chciałoby się wyjść do ogródka, ale taka pogoda najbardziej zdradziecka jest :tak:

Aśku ja właśnie będę miała pierwszy raz tą glukozę , ale wezmę na wszelki wypadek coś słodkiego...
cieszę się z Twojego szczęścia :))))) gratki jeszcze raz :-)

apple no ja też zastanawiam się nad cytryną, najwyżej wezmę jak pozwolą wlać...

bajka super te smyrania :)

gwiazdeczka ja się obawiam, bo w pokoiku gdzie ma być maleństwo tzn naszej sypialni właśnie tak okna parują, najgorzej rano...muszę wycierać ehh
I dobrze że zamówiłaś :) Ważne żeby Wam się podobał :) a jaki kolorek?

funia
Ja też mieszkam w domku więc waga odpada aczkolwiek też nie wezmę jakiegoś giganciora :) a pukanie fajne :-)

aesthete to musiałam nie doczytać :* o tej podusi

soniafka gratulacje piękna :-):-):-):-) ale super! Życzę zdrówka i powodzonka Trzymamy kciuki jak najmocniej Siła niech będzie z Tobą :*****

brownagula no i widzisz? Wyszło słoneczko dla Ciebie, nie dołuj się niepotrzebnie i ciesz się każdą chwilą :*

Makao naprawde? Super że masz taką wspaniałą wiadomość :))) to teraz będą myśli ślubne też :p

KPe nie zamartwiaj się teraz kochana :* wiem że łatwo powiedzieć jak tyle czasu poświeciłaś na w miarę odzyskanie , ale teraz jest ważne by szczęśliwie donosić i zdrowo Poza tym pamiętaj że masz 2 maluchy :)

Mamusia Blaneczki no to witaj wśród totalnych leniuszków :p

Natuszka
kochana nie wiem co to wymioty ale bardzo Ci współczuje , ja natomiast mam megaaa zgagę...na początku była i strasznie się męczyłam no i znowu to pieruństwo :/ totalna masakra, ledwo coś zjem ,muszę popijać mlekiem. Trochę pomaga :szok: a te sprzęciory to super sprawa :) W Stanach też jak mieszkaliśmy to wyrzucali same dobre rzeczy, albo się nudzą albo kupują nowe...

CzekamyNaIgorka a niby jaką sobie wybrała ? heee że w ciążę zaszłaś? Nie przejmuj się chociaż i miej daleko w ...Ja to miałam nadrabiania z 2 dni :szok::szok::szok::szok: to było czytania :p
 
Do góry