reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Lena - Jestem tutaj juz prawie 11 lat, przywyklam juz, choc wciaz mysle o powrocie do Europy. Klimat europejski, ludzie, miasta - tutaj wszystko jest jakby z innego swiata. W niektorych miastach jeszcze da sie przezyc (San Francisco, Berkeley...te maja bardziej klimat europejski) ale w jakims np Los Angeles, jak dla mnie to koszmar - same "plastikowe" lalunie, zadza pieniadza 24/7, nic tylko kupuj I zarabiaj I tak wciaz. O klimacie rodzinnym zapomnij! Wypowiadam sie tylko na temat zachodniego wybrzeza, bo na wschodnim jeszcze nie bylo mi dane byc. Slyszalam, ze w stanach np jak Georgia, Luisiana w tamtych okolicach jest zupelnie inaczej,ale niestety wiem to tylko z opowiadan.
Jesli masz tutaj b dobra prace, rodzine plus przyjaciol, to polecam USA...jesli chcesz tu przyjechac sama z mezem, odradzam, bo amerykanie to zupelnie inne "zwierze" I z nimi nie kumplujesz sie jak z Polakami, oni sa bardziej "obcy" I powsciagliwi, nie wpadna do Ciebie na kawke niezapowiedziani a nawet jak sie zapowiedza, to czesto przed terminem odmawiaja...tacy juz sa. Bedziesz sie czula b samotna.
Stany nie sa zle, ale ja uwazam ze do zycia najlepsza jest Europa albo Australia. Gdyby nie moj maz,jego rodzina I moja mama (ktora przeniosla sie tutaj 6 lat temu),to na pewno wrocilabym do jakiegos kraju w Europie (mieszkalam2 lata w Anglii I mam b dobre wspomnienia)!!:tak:

Ptysia - gratuluje !!!

Uciekam kochane, mam za 3 h wizyte u lekarza specjalisty a tam sie jedzie ponad h, wiec musze sie zbierac. Spokojnej nocy zycze wszystkim mamuskom :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
My dzisiaj z mężem mieliśmy 2. rocznicę :) Spędziliśmy we trójkę miło popołudnie :)
Jutro do pracy już więc trzeba się wcześniej położyć :p
Na te wzdęcia to chyba sobie coś kupię, bo dzisiaj strasznie mi dokuczały.

Kurde, ale wam zazdrosze tych usg:tak: Do mojego zostało jeszcze 18 dni:-p


Ptysia super, że wszystko ok z dzidzią i gratuluję bijącego serduszka :) Aż się nie mogę doczekać mojej wizyty!
martuskubus no każdy kraj ma swoje plusy i minusy :) Mi się Stany zawsze marzyły, ale lekko wyjechać nie jest. Mam znajomego w Nowym Yorku i chętnie kiedyś bym zobaczyła wielkie jabłko :) 11 lat to kawał czasu. A jaka jest różnica czasu u was?
 
Ptysia serdecznie gratuluję, bardzo się cieszę.
Ja do swojego lekarza idę na usg w czwartek zobaczyć serduszko, oby wszystko było dobrze... Trzymajcie kciuki...
Jak na razie na zmianę mdli mnie i wymiotuję, mdli mnie przez cały dzień a wymiotuję po południu i wieczorem, oprócz tego kręci mi się w głowie, robi mi się słabo, o bolących i ciężkich piersiach już nie wspominając.
W ogóle coś szybko miałam te objawy ciążowe bo wymiotuję od prawie 2 tyg a jestem w 6 tc. Czy to jest normalne? Też tak macie?
Poza tym podobno to dobrze że są objawy...
Zachcianki mam, ale rzadko, generalnie nie mam specjalnie na nic ochoty, mam tylko takie rzuty co parę dni. A zatkany nos dodatkowo potęguje te doznania ponieważ słabo odczuwam smaki i zapachy, mam nadzieję że szybko przejdzie...
Generalnie nie wiem czemu ten czas jest taki "błogosławiony"
 
wichurka w poprzedniej ciązy szybko miałam wymioty ale to raz dziennie bądź dwa w tej to bardziej takie mdłości, że nie wymiotuje choćbym chciała. Ale za to w tej mam bolace piersi większe i mocno napięte.
A mam koleżanke co tylko pare razy wymiotowała i to były jej objawy nic poza tym tutaj chyba reguły nie ma:tak:
 
Ptysia gratuluje;-)
Anilewe ciesze sie ze beta ok teraz bedzie dobrze ;-)
Szuszunia naciagla pkazala jak mam masc smarowac i masowac"kieliszeczek" za miesiac kontrola, czeka nas 3 miesiace minimum smarowania...
 
reklama
Straciatella, z tym Duphastonem mam ciężko bo biorę go 2 razy dziennie, rano i wieczorem. ZArówno rano, jak i wieczorem ciężko mi przełknąć tabletki :confused:. Jeszcze nie wymiotowałam ale jeśli zacznę a będę np. w pracy, chciałabym wiedzieć co robić. Dziękuję więc wszystkim za odpowiedzi. W poniedziałek podpytam jeszcze gina o to wszystko. A tymczasem zmykam lulu bo jestem dziś potwornie słaba a jutro do pracy na 12h.... nie wiem czy przeżyję.... Zwolnienie depcze mi po piętach bo inaczej skończy się tak, że zwymiotuję na klienta i dopiero będzie :shocked2:
 
Do góry