Cholera mnie trafi bo nie ma jeszcze wyniku mojego posiewu z moczu. I nie wyjdę pewnie dziś. Niech by to szlag. Biorę te same leki co w domu. Leżę. Nie dają mi nic na infekcję dowcipną nie wiem co z infekcją pęcherza. Szyjką nie zajmuje się nikt, nie zrobili mi ani jednego usg. Ciągle przywożą na oddział dziewczyny z poronieniami, atmosfera jest grobowa. Ja z brzuchem a one płaczą. A potem ja z nimi. Zwariuję po prostu
reklama
MAKAO :-( kurczę, co za szpital
może tak, skoro masz taką super opiekę - kup żurawinę do wcinania, sok żurawinowy ;-) obchód już był??? ja rozumiem, że okres świąteczny ... ale ... przebywanie na patologii niekorzystnie wpływa na psychikę ...
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Hej Majóweczki!!!!
Nie wiem czy mnie pamiętacie bo za wiele się nie udzielałam ale chciałam się pochwalić ponownymi dwoma kreseczkami. Trzymajcie za mnie kciuki proszę bo w grupie siła. ;-) Narazie jestem pełna obaw ale mam nadzieje że na wrześniówkach dotrwam do końca :-)
A wam życzę w dalszym ciągu zdrowych ciąż i jak najmniej nieprzyjemnych porodów!!!
Pozdrawiam was wszystkie :*
Nie wiem czy mnie pamiętacie bo za wiele się nie udzielałam ale chciałam się pochwalić ponownymi dwoma kreseczkami. Trzymajcie za mnie kciuki proszę bo w grupie siła. ;-) Narazie jestem pełna obaw ale mam nadzieje że na wrześniówkach dotrwam do końca :-)
A wam życzę w dalszym ciągu zdrowych ciąż i jak najmniej nieprzyjemnych porodów!!!
Pozdrawiam was wszystkie :*
iwonaimaja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 756
soniafka zycze spokojnych 9 miesiecy
gwiazdeczka88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2013
- Postów
- 728
Makao wspolczuje.. moze idz z kims pogadaj albo wyslij meza. Powiedz, ze lezenie I ogladanie poronien za bardzo Cie stresuje
po wyniki zawsze mozna podejsc kiedy indziej. Trzymam kciuki.
Soniafka gratuluje! Bedzie dobrze :*
Soniafka gratuluje! Bedzie dobrze :*
brownagula
Fanka BB :)
Aśku fajnie że już znasz płeć
kolejny siusiak o jaaa...
U mnie tez z każdej możliwej strony wychodziła dziewczynka,i z kalendarzyków,i zabobonów babcinych i ze ponoć jak zapłodnienie było przed owulacją to dziewczynka na 90%, i to że jak chłop pracuje w warunkach szkodliwych to wtedy męskie są osłabione ;-) jedynie w sumie sprawdziło sie odrzucenie od słodkości od samego początku ;-)
natuszka ja to wczoraj jak się położyłam na boku to myślałam że się wścieknę od kopniaków
a ja w poczekalni czekałam... o matko... i po lewej i po prawej stronie na raz kopniaki... a jak położyłam rękę to aż podskoczyła... aż się boję jak mi w kwietniu/maju zacznie płuca kopać ...![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
makao, wracaj do zdrowia ! a przy przyjęciu nie robili Ci usg? co ile Cię badają? już lepiej się czujesz? okropność że tak Cię "olewają..." a może pogadaj z jakimś lekarzem, zapytaj jak tam wyniki, kiedy do domu itp, czasem jak nie zapytasz otwarcie to nic nie powiedzą... i nie martw się na pewno nie będą Cię trzymać dłużej niż powinni :*
sonafika gratulacje, i teraz na pewno wszytsko będzie dobrze :*
chyba mąż sobie pewne kwestie przemyślał, bo wczoraj wrócił z pracy to od progu wypytywał ja się czuję, co sobie życzę na obiadek,że pójdzie ze mną po wyniki i do lekarza "żebyś sama po ciemku nie musiała chodzić taka słaba" pfff...
a jak szliśmy to tylko wymyślał jak jakiś temat zahaczyć bo tylko "mama dzwoniła do ciebie? a co się stało?bo do mnie też dzwoniła ale nie zdążyłem odebrać","a jutro jedziemy do sklepu te twoje buty odebrać,jak chcesz to pojadę z Tobą żaden problem?","co tak długo u lekarza siedziałaś? wszystko ok,co tam ciekawego mówił?" itp...
co nie zmienia faktu że i tak chodzę zdołowana...![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jeszcze w nocy piżamka mi się podwinęła, i spałam z gołymi plecami przy ścianie i tak mnie rwie nerka że....;/
jeszcze z rana pies wlazł mi na łóżko, i tak łapą, całym cielskiem po brzuchu...![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nawet nie chce mi się iść do zusu, ani po wypis, nie mówiąc o zakupach i robieniu obiadu... nie ruszam się z domu... mam to w nosie ;/
U mnie tez z każdej możliwej strony wychodziła dziewczynka,i z kalendarzyków,i zabobonów babcinych i ze ponoć jak zapłodnienie było przed owulacją to dziewczynka na 90%, i to że jak chłop pracuje w warunkach szkodliwych to wtedy męskie są osłabione ;-) jedynie w sumie sprawdziło sie odrzucenie od słodkości od samego początku ;-)
natuszka ja to wczoraj jak się położyłam na boku to myślałam że się wścieknę od kopniaków
makao, wracaj do zdrowia ! a przy przyjęciu nie robili Ci usg? co ile Cię badają? już lepiej się czujesz? okropność że tak Cię "olewają..." a może pogadaj z jakimś lekarzem, zapytaj jak tam wyniki, kiedy do domu itp, czasem jak nie zapytasz otwarcie to nic nie powiedzą... i nie martw się na pewno nie będą Cię trzymać dłużej niż powinni :*
sonafika gratulacje, i teraz na pewno wszytsko będzie dobrze :*
chyba mąż sobie pewne kwestie przemyślał, bo wczoraj wrócił z pracy to od progu wypytywał ja się czuję, co sobie życzę na obiadek,że pójdzie ze mną po wyniki i do lekarza "żebyś sama po ciemku nie musiała chodzić taka słaba" pfff...
![Dry :dry: :dry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/dry.gif)
co nie zmienia faktu że i tak chodzę zdołowana...
jeszcze w nocy piżamka mi się podwinęła, i spałam z gołymi plecami przy ścianie i tak mnie rwie nerka że....;/
jeszcze z rana pies wlazł mi na łóżko, i tak łapą, całym cielskiem po brzuchu...
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nawet nie chce mi się iść do zusu, ani po wypis, nie mówiąc o zakupach i robieniu obiadu... nie ruszam się z domu... mam to w nosie ;/
Ostatnia edycja:
Badali mnie raz! Usg nie robili w ogóle tylko przyjęli to z poprzedniego wieczora z pryw wizyty. O wyniki poszłam pytać bo sami nie powiedzą nic, to trzeba czekać na posiew. I tyle.Miśka nie mogę wysłać bo nie jest moim mężem. Ale pozytyw jakiś jest. Doszłam do wniosku, że tak nie może być i na ślub dałam się namówić![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
brownagula
Fanka BB :)
makao to ja Ci powiem że jak ja leżałam, to usg i badanie miałam zaraz po przyjściu, później co drugi dzień badanie...tak więc w ciągu pobytu w szpitalu, (teoretycznie 6dób a realnie to 4 doby bo z pierwszej doby byłam 1,5godziny, a wypisali mnie z samego rana po obchodzie w 6dobie ) to mnie trzy razy badali o dwa razy usg...
A nie wypisywałaś przy przyjęciu takiego świstka, kogo upoważniasz do informacji o stan zdrowia
?
Tak to jest, jak sama nie zapytasz o cokolwiek i się nie upomnisz to nie będziesz wiedzieć nic... ja jakbym się nie upomniała żeby mi wyjęli welfron,bo już mnie zaczęło pod nim boleć, i buła mi się zrobiła,mimo że nie był używany to chyba dopiero by mi wyjęli w dzień wypisu, a jakbym nie zapytała ja tam wyniki z usg, czy wszystko ok i jak tam wyniki morfologii i moczu też bym się wczoraj dowiedziała z własnych wyników że mam początki anemii ;/ także pytać,drążyć temat i gnębić tych lekarzy bo od niewiedzy zwariować można ! a masz prawo wiedzieć jaki jest twój stan zdrowia :*
A nie wypisywałaś przy przyjęciu takiego świstka, kogo upoważniasz do informacji o stan zdrowia
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Tak to jest, jak sama nie zapytasz o cokolwiek i się nie upomnisz to nie będziesz wiedzieć nic... ja jakbym się nie upomniała żeby mi wyjęli welfron,bo już mnie zaczęło pod nim boleć, i buła mi się zrobiła,mimo że nie był używany to chyba dopiero by mi wyjęli w dzień wypisu, a jakbym nie zapytała ja tam wyniki z usg, czy wszystko ok i jak tam wyniki morfologii i moczu też bym się wczoraj dowiedziała z własnych wyników że mam początki anemii ;/ także pytać,drążyć temat i gnębić tych lekarzy bo od niewiedzy zwariować można ! a masz prawo wiedzieć jaki jest twój stan zdrowia :*
Podziel się: