reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Witajcie Majóweczki :)

niestety była tylko jedna sztuka, bo babka kupiła dla siebie do karmienia ale nie karmiła piersią i sprzedawała nówkę... ale jakbyś chciała to obserwowałam jeszcze trzy inne aukcje, to może Cię któraś zainteresuje :)
Babylonia rogal poszewka DUŻY Form Fix Bezug rot (3801252384) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Rogal, poduszka do karmienia duża 170 cm, nowa (3843342943) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Poduszka dla kobiet w ciąży do karmienia (3837162730) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

to wszystko to od koleżanki odkupiłam :) laktator bo ona kupiła, ale nie miała pokarmu to odkupiłam od niej nowy, ale za połowę ceny. kosz mojżesza dostałam za darmo, wkładki laktacyjne i podpaski też od niej dostałam :) no więc jakaś oszczędność jest :D


oo, a w jakiej cenie ta koszulka? ja mam jedną, właśnie z takimi otworami na piersi. ale ogólnie nie lubię koszul nocnych, wolę piżamki i chyba będę szukać takich z rozpinanym dekoltem

i za 11 godzin zobaczę malutką :) mamy prenatalne więc zbieram się do łóżka żeby bez problemu jutro wstać :)

dobranoc dziewczyny :*
Aesthete, dzięki za namiary :-) teraz obkładam się poduszkami, ale nie wiem, czy daje to jakieś efekty, bo i tak ledwo rano wstaję;-)od kilku dni po obudzeniu strasznie mnie bolą plecy w okolicach prawej nerki:baffled: ale nie wiem, czy to plecy, czy nerka. Wyniki moczu miałam ok.

Koszulkę nocną kupiłam za 35 zł, 100% bawełna. Ale piżamki też były z bluzeczką identycznie rozpinaną jak w koszulkach, więc na pewno znajdziesz. Kupiłam ją stacjonarnie. Może jeszcze z jedną dokupię;-)
CzekamyNaIgorka, witaj na głównym wątku:-)

W ogóle czeka mnie to paskudztwo glukoza, tzn słyszałam ze nie dobre a może mi posmakuje :-D:-D:-D. Chyba w nast. tygodniu się wybiorę.

DIABLICZKO ja glukozę jakoś wypiłam ;-) mimo że kawę i herbatę zawsze bez cukru pijam :tak: gorzej się czułam po jej wypiciu, a dokładnie po 2 godzinach, jak mogłam iść do domku ;-) musiałam dwa grześki zjeść, by wyrównać cukier (telepało mną jak na głodzie) ;-) i muliło cały dzień :dry:
niedługo i mnie czeka ta przyjemność ... jak sobie przypomnę ...
Dziewczyny, to zbliżamy się powoli razem do nieuchronnego hehe:-p ja też już się psychicznie nastawiam na glukozę. Chyba 7.01. pojadę zrobię, bo mój M. ma wolne. Zawsze to będzie komu łapać, jak fiknę :cool2: bierzecie cytrynę? Bo w moim laboratorium podobno można.

Dziewczynki, powodzenia dziś na prenatalnych i innych wizytach!!! Czekamy na relację.
Aśku, a u Ciebie na płeć z niecierpliwością:-)

Makao, ​oby jak najkrócej Was trzymali w tym szpitalu!!!
 
reklama
Martuska super ten prezent od męża, ja też dostałam bransoletkę od swojego. Pewnie na urodziny dopasujemy naszyjnik ;-) Dla bobasa jeszcze nic nie kupowałam, trochę zacznę jak się dowiem jaka płeć. A jak już pójdę na zwolnienie i zrobię kipisz w szafkach to zacznę regularne zakupy :-)
Co do poduszek to wg moich koleżanek do karmienia lepsze są te mniejsze, typowe rogale, natomiast do spania te długie. Najlepiej mieć dwa ;-) Mi się na razie dobrze śpi, kladzenie na brzuchu samo przeszło.
 
APPLECRUMBLE oj, znając moje szczęście płeć będzie zaś nieokreślona :dry: kiepski sprzęt ma ginka, pewnie będę musiała się zapisywać na połówkowe do lekarza, u którego byłam na prenatalnych ;-)

MI_LVA dziki szał :-D
jak poznam płeć to i ja zacznę wszystko gromadzić ;-)
 
Oczywiście wczoraj zaś się z moim pożarłam, i to do tego stopnia że powiedziałam za dużo, wyszłam z domu i łaziłam jak ten debil chyba ze 2 godziny po parku, i nie odpierałam telefonu ani nic nie odpisywałam na jego smsy ;/ a po powrocie do domu powiedziałam, że jak tak dalej będzie jak jest, to się nie zdziwię jak wpadnę w depresję poporodową i coś sobie zrobię;/ ech... szkoda gadać :(
Oczywiście on w imię focha nic wczoraj nie powiedział, i rano się zabrał do pracy i wyszedł o 5 rano, nawet wziął mokre ubrania robocze;/ a miał iść dopiero 7 stycznia na noc ;/ także superowo się zaczyna nowy rok :(
Fajnie, a miał iść ze mną do laboratorium, także widać chyba wczoraj miałam rację jak wygarnęłam co myślę...:(
Normalnie w takiego doła wpadłam jak jeszcze nigdy, i aż się zaczynam martwić czy coś niedobrego z tego nie wyjdzie :(
Kochana gowka do góry, będzie dobrze :) minie troszku czasu i wszystko wróci do normy, czasem dobrze jest sie pokłócic, przynajmniej każde z Was wie czego drugie oczekuje :)

co do glukozy, to ja jeszcze nie w tym miesiącu mam mieć robioną, ale też już coś wspomniał mój gin o tej probie... niby mam usg 15.01, ale wizytę 27.01 i powiedział coś o szpitalu, że wtedy się położę na parę dni... tylko poprzednim razem też już mowił że po nowym roku pojde, może kolejny miesiąc też będzie zwlekał? dobrze by było bo moja bliźniaczka przylatuje 27 stycznia na tydzień i tak głupio wtedy leżeć w szpitalu... ale jak mus to mus... :)

ooo słoneczko wyjrzało :) aż chce się coś robić :) ide się doprowadzić do porządku i może trochę ogarnę w tym domu :) już 11.40 a ja w piżamie jeszcze łażę :) no to Kochane miłego dnia :)

aaaa co do kopniaków to i ja czuje już nie smeranie po brzuchu a jakies kopniaczki tylko jakoś tak niżej, pod pępkiem. No to już chyba bliżej jak dalej :)
 
Hej :) ja się nie pochwaliłam, że na święta dostałam poduszkę dla kobiet w ciąży (co prawda sama o niej mówiłam, ale nie byłam pewna czy mężuś będzie wiedziała jaką) :) Dzisiaj wieczorem idę na spotkanie organizacyjne do szkoły rodzenia... zobaczę co powiedzą... od kiedy najlepiej zacząć itd... nie ukrywam, że dobrze sobie liczą za takie zajęcia... ale prowadzi je położna, która pracuje w szpitalu, w którym chciałabym rodzić :)
 
U nas też się rodzice podzielili kto co kupuje ale raczej ze strony K nie ma na co liczyć, jak jedna osoba pracuje, zarabia 1300 z tego opłaty i trzeba wyżyć cały miesiąc, więc jak coś to liczymy na siebie a wiadomo że i tak coś tam pomogą :)
 
reklama
Hello Noworocznie :-)

O tez o tym wózku myślę, dziś będziemy z Połówkiem przeglądać allegro za powozem i łóżeczkiem, nawilżaczem i resztą gadżetów :-)
Wczoraj w nocy Bobik chyba biegał w maratonie - tak się wierzgał, że nie mogłam zasnąć coraz większy się robi i ma chyba mało miejsca :-)

Przez tą przerwę Świąteczną nie wiem jaki dzień tygodnia jest...ocknęłam się że dziś czwartek dopiero w sklepie-zdziwiona że dostawy nie ma (przekonana byłam że dziś poniedziałek)... :-):-)
 
Do góry