reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

dziękuje dziewczyny :* rety jest mi tak okropnie źle, jednocześnie bym chciała się przytulić żeby było ok, a z drugiej strony nie odpuszczę tego, nie wyciągnę pierwsza ręki...taka atmosfera... syknięcia z jednej i drugiej strony...:-(
Omijanie się wzrokiem na każdym kroku...
Tak mi wszystko zbrzydło, że nawet mi się odechciało wyjazdu na Sylwestra w góry, z rana miałam fajny humor, oglądałam sobie wanienki,materacyki, okrycia na allegro...
a teraz... siedzę i nawet nie potrafię się uśmiechnąć :-(
Przed 20 wyszłam z domu nie mówiąc słowa , i się tak krzątałam po uliczkach...Zimno, ciapie deszcz a ja chodziłam i nie wiedziałam gdzie się podziać...uszy mi zmarzły okropnie...Miałam ochotę iść do jakiegoś sklepu, kupić jakieś najtańsze fajki usiąść na ławce i wypalić, aż się zaksztuszę ;|ale otrząsnęłam się, czemu Kuba winny? I tak prawie do 21 chodziłam i patrzałam na witryny w zamkniętych sklepach...
Oczywiście ledwo weszłam domu to już "gdzie byłaś?", " nie poważna jesteś","a telefonu nie wzięłaś bo i po co...","chcesz wylądować w szpitalu na zapalenie płuc","godzinę łazić po takiej zimnicy bez czapki" itp... a ja fochem na to, ze wyszłam sobie na spacer i chyba spowiadać się nie muszę co?
I ubrał się i poszedł do pracy...:-( a ja teraz siedzę i mi smutno i płakać mi się chce...:-(
 
reklama
Brownagula głowa do góry! Nie nakręcaj się, bo dla dzidziusia to niedobrze. I nie płacz, bo głowa potem boli i to też nie jest wskazane! Ja wczoraj też sobie przez swojego popłakałam, dziś już jest ok, chociaż temat wraca co jakiś czas i nie dojdziemy raczej do porozumienia, bo mamy zupełnie różne zdania. No, cóż zdarza się, następnym razem nic się nie odezwę, bo mi te nerwy niepotrzebne.

Pisałyście o planszówkach, my jesteśmy ich wielkimi miłośnikami. Jak w tym roku ze znajomymi pojechaliśmy na wakacje to chyba z 8 różnych ze sobą zabraliśmy. Ze swoich to mamy Carcassone i Osadników z Catanu (z rozszerzeniem Żeglarze) oraz tradycyjne Scrabble. A pod choinkę kupiłam mężowi Pory roku (Seasons), tylko mu nic nie mówcie ;-)

Wczoraj byłam na warsztatach Po prostu położna i chciałam je Wam polecić, po nowym roku będą kolejne spotkania w innych miastach Po prostu Połozna - kampania społeczna - Warsztaty Uważam, że warto iść, chociaż trochę momentami przegadane niepotrzebnie, bo trzy Panie prowadzące mówią trochę jedna przez drugą sporo o swoich prywatnych doświadczeniach, ale bardzo fajnie i konkretnie mówił prezes firmy Medela i wcale nie chodziło o promocję produktów, tylko o promocję karmienia mlekiem matki i karmienie piersią. Fajna organizacja, niezły catering ;-)
 
Witam.
Nowy tydzień czas zacząć ;)
Tylko dzisiaj i jutro do pracy i resztę tygodnia mam wolnego :)
No i w czwartek w końcu mam usg :) Nie mogę się doczekać!


Wybaczcie, ale nie nadrobię was po weekendzie:zawstydzona/y:
 
Hej dziewczynki. Witam poniedziałkowo:) Wczoraj byliśmy w h&m kupiłam sobie tunikę ciążową, majtki takie pod brzuszek (śliczne, nie antygwałtki, uff) i dwie pary rajstop. no i staniki. na teraz i do karmienia. za chwilę zabieram się za nadrabianie Waszych weekendowych rozmów.

i katar mam taki, że szok. kupiłam sobie spray z solą morską do nosa ale już nie wyrabiam. i mam takie uczulenie i przebarwienia na twarzy, że szok. wczoraj w desperacji kupiłam sobie krem alantan plus (całe 8 złotych tubka) z d-panthenolem i posmarowałam twarz. rano wygląda lepiej. mniej czerwona, nie łuszczy się. jak dobrze, że ten alantan jest.

Dziewczyny ja melduję, że żyję. Wiem, że ostatnio się wcale nie odzywałam chociaż czytam i forum i fb cały czas i jestem na bieżąco z wpisami. Od dwóch tygodni wróciłam do pracy i mimo, że praca jest lekka i na pewno się nie przemęczam to po tych 8 h wracam do domu i padam a tu jeszcze z psem wyjść trzeba, w domu coś ogarnąć i doba jest za krótka... Dzisiaj też wstaliśmy rano, bo byliśmy z elektrykiem na budowie umówieni i myśleliśmy, że zejdzie się nam ze 2 h max a tu wyszło 4 h. Wrócilismy i oboje padliśmy po tym ganianiu po budowie. Ale poznaliśmy dwóch sąsiadów. Bardzo młodzi, w porządku ludzie, będziemy grupe na fb zakładać. Docelowo na tym osiedlu jest 26 domów więc musimy stworzyć wspólnotę;) Cieszę się, ze z M. mamy już koncpecje na cały dom i znaleźliśmy jakieś kompromisy. Dzisiaj udało mi się też ogarnąc w domku i ubrać naszą małą choineczkę bo na większą miejsce będzie za rok:)

Zobacz załącznik 599054

Dziewczyny jak którejś nie ma w tablece z wizytami to podajcie uzupełnie, chociaż starałam się być w miarę na bieążaco:)

Lecę do meżulka, bo się na film przed tv umówiliśmy:))

cudna choineczka. ja mam usg 3d 02.01.2014 i 07.01 jeszcze raz u mojej gin.

Witajcie Dziewczyny!
Piszę, bo jestem zmartwiona faktem, że czułam już ruchy, a od 2 dni nic nie czuję. Czy powinnam panikować, czy tak się zdarza? Proszę, uspokójcie mnie, bo nie wiem co robić...

tak może być. maluch ma duuużo miejsca. teraz pewnie inaczej się ułożył i nie czujesz.

witam niedzielnie :-D ja już od 6 jestem przy laptopie, bardzo źle spałam...:-(
Mąż wrócił nie wiem o której, i pewnie będzie teraz do 10 spał :sorry:
Z nudów weszłam na allegro, i znalazłam kocyk dla synka, (foto w odpowiednim wątku) i oczywiście zamówiłam :cool:
W sumie już nam niedużo brakuje, jak tak sobie myślę :D
W sumie to z najważniejszych rzeczy jeszcze wanienka, okrycie kępielowe, materacyk i fotelik do samochodu :-)
Jednak jest plus tego, że siedzę w domu i mam czas na chodzenie, oglądanie itp...:-)
Moja mama wczoraj dała mi dwie pary skarpetusi takich tycich... jedne różowe z koronką, drugie białe z koronką :-D
A ja... eee... mamo... ale to będzie ON :-D
ale i tak nie mam serca ich wyrzucić takie śliczne są :-D
jak się włoży do buciszka i zakryje spodenkami to kto tam będzie patrzał :laugh2:

a moja szwagierka się na mnie obraziła...dziwna jest... jak się dowiedziała że nam się szykuje syn to mi z fochem napisała:"Gratuluję że będziecie mieć syna"
Bo ona ma dwie córy, a teraz bez przerwy jej się na usg odwraca tyłkiem ;-) i jak się okaże że jednak córkę będzie miała, to chyba ja skręci, że u nie trzy córki, a u nas za pierwszym razem syn :D

jestem antyfanką Twojej bratowej. wnerwia mnie ta baba strasznie a przecież jej nie znam:/

witajcie dziewczęta,

ja też dziś kiepsko spałam, kurcze cały dzień czuję się wspaniale nic mnie nie boli nie narzekam, a jak śpię i się przebudzam to tak mnie brzuch boli że masakra, nie wiem dlaczego?:(
brownagula mój szwagier do tej pory nie odzywa się do drugiego bo oni mają dwie córki a drugi ma jedno i to syna to było wydarzenie że hoho:-D teraz ciągle do nas też mówi, że będziemy mieć córke bla bla ale on nie kapuje tego, że ja bardzo cieszę się na tą myśl;)

matko, co jest z tymi ludźmi?
Witam niedzielne. Oj jak miło było spać we własnym łóżku, aż pospalismy do 11 a co! ;D w przypływie chęci ubraliśmy choinkę wczoraj, znaczy moja rola ograniczyła się do " bardziej z lewej powieś tą bombkę" ;) pózniej się pochwale!

Kuczaczek - wyprawka już skompletowana ?;o
Martynia- powoli z tym sprzątaniem ! :)
Poza tym piękne macie choinki :)

Bierze któraś luteine? Bo mi kazali zmienić duphaston na lutke No i wzięłam wczoraj 2x2 ale w nocy już miałam takie wodniste upławy :/ aż chwile przerwy zrobię na dupka żeby sprawdzić czy ustana bez luteiny.

Patka podobno jak jest chłopiec to lepiej brać luteinę niż duphaston i ja też musiałam trochę zastąpić tego dupka luteiną. nie znoszę tego ale cóż, jak trzeba to trzeba. upławy po luteinie są. i do tego infekcje częste.

tak jak myślałam... niedziela taka że...:-(
Oczywiście była awantura i zaczęły się ciche dni..:-(
To okropne, jak dwoje dorosłych ludzi, zaczyna się kłócić i wyciąga najgorsze brudy i nawzajem wymyślają najgorsze rzeczy, żeby tylko nadepnąć na czuły punkt... Jakich ciekawych rzeczy człowiek się potrafi w takich chwilach dowiedzieć o sobie...:-(
najgorsze jest to, że teraz to najchętniej bym spędzała dnie pod kocem,czuję się jakby ktoś obcy był ze mną w domu... nie mam ochoty jutro nawet z nim iść na krzywą, nie mam ochoty żeby wiedział jakie mam wyniki, nie mam ochoty żeby w czwartek poszedł że mną na usg do lekarza...:-(
a miała być taka superowa niedziela... mieliśmy jechać zareklamować moje buty, poszukać malusiego sweterka dla Kuby, i malusich trampeczek, i tycich czapeczek...:-(
a tymczasem ja już trzecią poduchę zmieniam, bo są zalane moimi łzami i nie mam ochoty nawet się ruszyć spod koca... I ogólnie to nie mam na nic ochoty i wszystko mi zbrzydło...:-(
I od tego szlochania to mam wrażenie że głowa mi pęknie z bólu...:-(
w sumie nie wiem po co to piszę nawet i zakrzątam wam głowy ;-(

Kochana tulam mocno. nie nakręcaj się. nie płacz. wiesz przecież, że się wszystko jakoś poukłada. a co do szwagra. powiedz mężowi, że albo on powie, albo Ty mu w końcu powiesz, napiszesz sms czy co tam. daj mu tydzień na załatwienie sprawy a później działaj. od razu zrobi Ci się lżej, jak załatwisz ten temat. bo widzę, że Ci siedzi na głowie strasznie. mój brat też nie będzie chrzestnym. po prostu się do tego nie nadaje. u mnie było o tyle łatwiej, że Misiek ma samych chłopaków w rodzinie i kompletnie nie ma skąd wziąć chrzestnej. więc jeden z jego braci (ma 2 młodszych braci bliźniaków) będzie chrzestnym, a ode mnie będzie chrzestna. na następnego bąbelka też jest plan, bo będzie drugi bliźniak. więc się jakoś rozeszło. moja matka obrażona śmiertelnie. ale mam to w dupie. najgorzej było tylko powiedzieć, później mi ulżyło i jakoś poszło.
pysia_ nie martw się, ja tez nie czuje ruchów cały czas a może po prostu są tak słabe że przegapiam;-)
moja przyjaciółka jak była w ciąży i tez nie czuła ruchów to wkładała na brzuch słuchawki z muzyką żeby się młody obudził:)

brownagula gdzie jest powiedziane że chłopak nie może mieć nic różowego? ja prawdopodobnie jak dostane rzeczy to po dziewczynkach
a chyba będzie chłopak (jeszcze do końca nie wiemy) ale co tam:)

i nie przejmuj się facetem, nie warto, ja już dawno sobie dałam spokój, aczkolwiek mój preferuje fochy giganty od kłótni:cool2:

futurystka ja też się wyspać nie mogę, może dlatego że mimowolnie przekręcałam się żeby położyć na brzuchu bo niestety tylko tak lubię spać, poza tym nad ranem jak mam pełny pęcherz to mnie też potem boli jak się za długo ociągam z pójściem do łazienki

nana7ma nie ma sprawiedliwości na świecie:tak: mi tam większość nie wierzy to to już połowa będzie, ale nie narzekam,
mogę pookrywać np. przed wścibskimi sąsiadami:) to się zdziwią na wiosnę:-)


ja mam malutką choineczkę, taką do postawienia na meble, nie chciało mi się w tym roku nic więcej kombinować bo po nowym roku chcemy się wyprowadzić więc im mniej rzeczy tym lepiej:-) ale żeby choć trochę tych świąt było. Bo same święta spędzamy u rodziców, więc w sumie nie wiem co to przygotowania do świąt:cool2: zresztą nie wiele bym mogła bo zaraz słyszę że mi nie wolno;-)

muszę się zapisać na usg w końcu, przy was dziewczyny to jestem wyrodna matka:zawstydzona/y: wy co chwile na usg chodzie ja nic.
moja niechęć do lekarzy jest chyba większa niż chęć podglądnięcia małego:tak: wstyd się przyznać ale ostatnio byłam na połówkowym:-(
ale na normalne wizyty chodzę więc tak źle nie jest:)

hehe, chyba prenatalne:pPP podziwiam, ja bym nie wytrzymała na pewno. prędzej wylądowałabym w wariatkowie.
 
Wczoraj byłam na warsztatach Po prostu położna i chciałam je Wam polecić, po nowym roku będą kolejne spotkania w innych miastach Po prostu Połozna - kampania społeczna - Warsztaty Uważam, że warto iść, chociaż trochę momentami przegadane niepotrzebnie, bo trzy Panie prowadzące mówią trochę jedna przez drugą sporo o swoich prywatnych doświadczeniach, ale bardzo fajnie i konkretnie mówił prezes firmy Medela i wcale nie chodziło o promocję produktów, tylko o promocję karmienia mlekiem matki i karmienie piersią. Fajna organizacja, niezły catering ;-)


tez bylam :) ale tak jak juz pisalam na FB dla mnie to strata czasu :( niestety - nic nowego sie nie dowiedzialam
a prezes medeli myslalam ze wlasnie bedzie mowil o produktach - bo rozwazam ich laktator a on mowil o czyms co jest dla mnie oczywiste :)

jedyne co to panie rzeczywiscie fajne i sympatyczne :)
 
Hej Dziewczyny!

Caly tydzien na szosta rano.. ale przynajmniej wczesniej skoncze :) nie moglam spac w nocy I dzis sie czuje jak chodzace zombie.. pewnie tak tez wygladam :D rano jak budzik zadzwonil I lezelam w pol snie w lozku zmuszajac sie do obedzenia to poczulam kopniaczki :)

W sobote odwolalam fryzjera I prawie panikowalam kto mi wlosy zrobi :/ bo fryzjerka nie miala nic wolnego przed swietami :( na szczescie zgadalam sie z moja kolezanka I sie okazalo, ze w niedziele przychodzi do niej fryzjerka jakas nowa w miescie I moge przyjsc tez :) to poszlam. Zafarbowalam sie na kolor zblizony do naturalnego (ciemny blond) scielam zniszczone koncowki I wyrownalam wlosy I postanowilam zapuszac swoje naturalne :) bo tak jak farbowalam na jasny blond to sie bardzo szybko niszczyly te moje wlosy I nigdy nie moglam zapuscic. Teraz sobie kupilam tez kosmetyki do pielegnacji I zapuszczam :)

Pysia Tobie szybko czas leci a mnie to sie tak strasznie dluzy..
Makao gratuluje udanych zakupow. Ja sobie kupilam sukienke ladna bede miec na wigilie I sylwestra :) no I wspolczuje katarku :(
Skorupka powodzenia na wizycie :)
Lena ale super, ze masz tyle wolnego!
Readele ja mam tylko 2 usg niestety tak tutaj jest ciaza prowadzona :(
Brownagula wspolczuje sytuacji I stresow :( niestety tak to jest, ze czlowiek najblizszy najbardziej rani.. I niestety trzeba sie czasem poklocic, zeby pozniej bylo sie fajnie godzic.. Tulam mocno :*
 
reklama
Ja tez juz w pracy, chociaż ciezko sie wstawalo i sie spoznilam bo swiatla na duzym skrzyzowaniu nie dzialaly i to byla masakra zeby wogole przejechac... Ja dalej ruchow nie czuje, nic, zero. Pewnie dlatego ze to moja pierwsza ciaza i lozysko na przedniej scianie.. Ehh czekam z niecierpliwością
 
Do góry