reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
@MDNMO macie piekny dom 🤩[emoji7] i jaka kwiecista bryka :D

@Karolina1988* piękny ten wózek kupiłaś :D

Ja laktator dostałam od znajomej, ręczny Mandela. Zobaczymy czy w ogóle się przyda, jeśli zobaczę, że będzie potrzebny, to zamierzam kupić philips avent :)

Dobrze, ze będzie córa, to mogłam sobie pozwolić na wiosenne kwiecie [emoji16] a domek, tak, pięknie się tez go sprząta [emoji23][emoji85] minimum 3 razy dziennie [emoji1377] ale kurczę, lubię to robić 🤭🤯 chyba minęłam się z powołaniem 🤷🏼‍♀️[emoji28]
 
Dobrze, ze będzie córa, to mogłam sobie pozwolić na wiosenne kwiecie [emoji16] a domek, tak, pięknie się tez go sprząta [emoji23][emoji85] minimum 3 razy dziennie [emoji1377] ale kurczę, lubię to robić 🤭🤯 chyba minęłam się z powołaniem 🤷🏼‍♀️[emoji28]
Podziwiam :D nie lubię sprzątać i teraz, jak już budowa domu dobiega do stanu surowego zaczynam myśleć nad wykończeniem "co dać, aby potem nie sprzątać 10 razy dziennie?". Zaznaczę, że 4 koty + dziecko + mąż 😅 to będzie wyzwanie 😅
 
My to sobie piatke z tym zamilowaniem do sprzatania przybic [emoji23]
Podziwiam :D nie lubię sprzątać i teraz, jak już budowa domu dobiega do stanu surowego zaczynam myśleć nad wykończeniem "co dać, aby potem nie sprzątać 10 razy dziennie?". Zaznaczę, że 4 koty + dziecko + mąż [emoji28] to będzie wyzwanie [emoji28]
 
Podziwiam :D nie lubię sprzątać i teraz, jak już budowa domu dobiega do stanu surowego zaczynam myśleć nad wykończeniem "co dać, aby potem nie sprzątać 10 razy dziennie?". Zaznaczę, że 4 koty + dziecko + mąż [emoji28] to będzie wyzwanie [emoji28]

Oj to pewnie jesteście przeszczęśliwi z nowego domku[emoji7] My mamy maltańczyka miniaturę [emoji85] szok, taki mały wariat, ciagle musiałam po nim wszystko dezynfekować, wiec stwierdziłam, ze to nie dla mnie, ale dzieci z kolei zadowolone. Na szczęście jest już ciepło i całymi dniami jest na zewnątrz, nawet nie chce wchodzić do środka [emoji1374] a śpi w wyznaczonym dla siebie miejscu, gdzie ma swoje zabawki i koce i którego sam się trzyma, wiec od roku nie biega mi po całym domu [emoji28]
 
Szczerze mówiąc to póki co jesteśmy mega zmęczeni, bo wszystko się zbiegło w jednym czasie. Zaczęliśmy budowę domu, miesiąc później dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży, w styczniu zapadła decyzja o przeprowadzce z wynajmu na kawalerkę (aby oszczędzić na wynajmie) i jeszcze w sumie mąż sam remontuje ta kawalerkę, abyśmy zdążyli się teraz na dniach przenieść. 😅
Jesteśmy 8 lat po ślubie, przez 7 była wielka stagnacja, nic nie wychodziło i nic się nie działo, jak jedno ruszyło, to poleciało lawinowo. 🤣
Więc wierzcie mi - póki co nie mam siły się jeszcze cieszyć.
Uciesze się w maju, po przeprowadzce i porodzie 🤣 wtedy zajmiemy się domem.l (który też będziemy sami robic w środku...) ;)
 
reklama
Szczerze mówiąc to póki co jesteśmy mega zmęczeni, bo wszystko się zbiegło w jednym czasie. Zaczęliśmy budowę domu, miesiąc później dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży, w styczniu zapadła decyzja o przeprowadzce z wynajmu na kawalerkę (aby oszczędzić na wynajmie) i jeszcze w sumie mąż sam remontuje ta kawalerkę, abyśmy zdążyli się teraz na dniach przenieść. [emoji28]
Jesteśmy 8 lat po ślubie, przez 7 była wielka stagnacja, nic nie wychodziło i nic się nie działo, jak jedno ruszyło, to poleciało lawinowo. 🤣
Więc wierzcie mi - póki co nie mam siły się jeszcze cieszyć.
Uciesze się w maju, po przeprowadzce i porodzie 🤣 wtedy zajmiemy się domem.l (który też będziemy sami robic w środku...) ;)

My tak mieliśmy po wprowadzce, stwierdziliśmy, ze po zrobieniu podwórka elewacje zostawiamy bo szkoda lata na rusztowania i zawalony taras i kolejne brudy i syfy przed domem. I tak tez zrobiliśmy i tak nam zostało do teraz [emoji23] bo akurat mieliśmy w marcu robić, ale sytuacja z pandemia nas zatrzymała i wyjdzie ma to, ze zaczniemy, jak będzie można tarasować od rana do wieczora [emoji22] z rusztowaniami i pracownikami. No ale tez byliśmy już zmęczeni, nie chce Cię straszyć, ale dom to dziura bez dna 🤪 zawsze coś jest do zrobienia nawet jak już myślisz, ze wszystko zrobione [emoji14]
 
Do góry