blondynka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2019
- Postów
- 249
Duże wasze dzieci będą. Mój mały 31+4 ważył 1700gr, waga przy porodzie +- 3300gr.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ile wasze pociechy ważą? Jestem w 32+3 I moja Blanka waży 1678 g +-248g
Ile wasze pociechy ważą? Jestem w 32+3 I moja Blanka waży 1678 g +-248g
Hej. U mnie ciężko ze spaniem ... Jadę zaraz do sklepu po pierwszą część zakupów. Jutro ogarnę resztę tego co potrzeba ,żeby do świąt nie wychodzić. Zamówiłam sobie pieluchy z rossmana dla Michalinki i paczkę dla starszej córki na zapas , tak ,żeby nie musieć wychodzić z domu. Choć Zazwyczaj kupowałam w biedronce to serio nie chce teraz specjalnie biegać i szukać[emoji2358]
Nie mogę się załatwić. W sumie mam dość tego stanu. Wczoraj coś poszło , ale to kropla w morzu... Serio.
Nasza w 31 wazyla 1700 (oczywiscie +/-) tak patrzylam na USG, ze blisko bedzie naszego drugiegoi, on mial w 38+4, czyli w dniu narodzin 4000g.Ile wasze pociechy ważą? Jestem w 32+3 I moja Blanka waży 1678 g +-248g
Mój mąż pracuje na logistyce w IKEA i uwierz mi - robią co mogą, aby opcja Click&collect była dostępna jak najszybciej... Maja strasznie dużo zamówień internetowych. No i poinformuj męża, żeby przy odbiorze uzbroił się w cierpliwość...są ogromne kolejki po odbiór.A ja aż się popłakałam przy składaniu zamówienia z IKEA. Mieszkam oddalona od niej 1,5 km w Katowicach i wydaje się być to na wyciągnięcie ręki. Można zamówić do odbioru w magazynie. Nie chciałam zamawiać wcześniej bo nie wiedziałam kiedy mąż wróci od rodziców (on tez nie był pewien) i bałam się że przepadnie zamówinie. I co? Dzisiaj zamówiłam i myślałam, że będe szczęśliwie składać komodę, a na odbiór i kompletowanie zamówienia trzeba czekać do środy... aż się popłakałam. Tak długo na to czekałam. Nigdy nie było sytuacji, że kompletowanie zamówienia trwało 2 dni. Nie byłam na to przygotowana... Moje kocyki dla Malutkiej też się spóźniają. Coraz gorzej się czuję, zgaga męczy, muszę leżeć i muszę napisać jeszcze pracę dyplomowa. Zaczyna mnie to przerastać.
Z wózkiem tez problemy, bo okazało się, że tata kuzynki wrócił z zagranicy i ma w domu kwarantanne... i będzie problem z nosidełkiem, bo jest tak w domu ( achcieliśy go użyć tylko do wyciągnięcia Małej ze szpitala, a potem kupić fotelik). To teraz będzie trzeba kupować fotelik, bo nie wiem kiedy się (jak to moja siostra mówi) rozlece
Przykro mi sie bardzo zrobiło...