reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Dzień dobry! :)
Dzisiaj mam w planach spakować torby do szpitala, dla siebie i małej 😍
Koszule mam lupoline i estiq dla kobiet ciężarnych, ale weźcie tez leginsy czy krótkie spodenki i koszulki - szczególnie przed porodem, często robią Ktg i wtedy nie swieci się pupą :D

w pierwszej ciąży przytyłam 11kg (49-60kg), teraz mam 7,5 na plusie (47-54,5kg) coś mi kwarantanna domowa nie służy :(
 
reklama
Moje drogie, ja już 13, 5 kg na plusie, a jeszcze 2 miesiące przede mną. W ostatnim tygodniu przytyłam 1kg 😲🙈 Jak tak dalej będę tyć, to dobiję do 22 kg 🙊

Czuję się w miarę dobrze, tzn. dzisiaj. Bo wczoraj zdychałam w łóżku, bo nawet oddychanie mnie męczyło 😂
Niestety z przykrością odkryłam, że ledwo mieści mi się stopa w klapki prysznicowe, do szpitala wezmę klapki męża chyba 😜

Ogólnie nie wysiedzę długo, bo zaraz bolą mnie plecy, więc głównie poleguje na raz na jednym, raz na drugim boku. Jak poleżę dłużej na lewym, to zaraz boli mnie żołądek, a jak na prawej to boli mnie staw biodrowy z kością udową 🤪 Najgorzej jest w nocy, bo muszę wstać z łóżka, by się przekręcić, bo jak próbuję się obrócić na leżąco, to dostaję skurczu mięśni brzucha...

Mały ma co raz więcej sił i mniej miejsca, więc jak się rusza, to czuje go intensywniej. Czasami tak się wypina, że podskakuję ze strachu 😜

Co do koszuli do porodu zamówiłam sobie z apteki jednorazową, pod spodem będę miała starą koszulkę na ramiączkach, której nie będzie mi szkoda potem wyrzucić. I wezmę sobie jeszcze leginsy, gdyby poród trwał w nieskończoność, żeby tyłkiem nie świecić 😂😂😂

U mnie dzisiaj zimno i pochmurno, wczoraj pruszyło odrobinę śniegiem 😳😬 Najmilej było we czwartek, ciepło i słoneczko. Wzięłam krzesło na balkon i posiedziałam pół godziny ❤️

Nie mam problemów z siedzeniem w domu, bo już od 6 tygodni leżę, więc idzie się przyzwyczaić 😉

Dziewczyny, ile pakujecie koszul do szpitala? ;)

Ja planuję dwie.
 
Dzień dobry! :)
Dzisiaj mam w planach spakować torby do szpitala, dla siebie i małej 😍
Koszule mam lupoline i estiq dla kobiet ciężarnych, ale weźcie tez leginsy czy krótkie spodenki i koszulki - szczególnie przed porodem, często robią Ktg i wtedy nie swieci się pupą :D

w pierwszej ciąży przytyłam 11kg (49-60kg), teraz mam 7,5 na plusie (47-54,5kg) coś mi kwarantanna domowa nie służy :(
Z tymi leginsami to nie do końca, ja miałam majtki i położna kazała zdjac bo oprócz ktg sprawdzali co chwilę rozwarcie, lewatywa i swiecilam tylkiem przed położna i lekarzem, ale oni to chyba mają na codzień 😉
U mnie 8kg na plusie i mimo tego że nakaz leżenia to waga stoi🤔
U mnie na stronie szpitala napisali że 2 koszule, ale ja biorę 3 bo pamiętam po pierwszym porodzie że szybko przesiąkłam i zaplamilam, a teraz nie wiadomo jak będzie z podaniem jakichkolwiek rzeczy przez partnera, to wolę spakować jedna więcej.
 
Ja mam trzy i myślałam nad jeszcze jedna ale chyba tyle wystarczy. Leginsy i koszulke tez wezmę na wszelki wypadek bo o ile mnie nie weźmie nagle to może do porodu minie dzień albo dwa.
Co do wagi to ja mam +7 , w ostanie dwa tygodnie doszło jakies 1,5 kg , teraz to chyba będzie z górki 😛 ,Z synem przytyłam 12, teraz może tez nie przekroczę tej wagi.
Jutro mam wizyte, zaraz zadzwonię czy nie odwołana ale i tak muszę miec przedłużenie zwolnienia i receptę na luteinę.
ps, dzwoniłam, wizyta nie odwołana, bardzo się cieszę 🙂🙂
 
Też polecam wziąć leginsy, czy jakiś dół + podkoszulki np męża <3 , sama się przekonałam, że na ktg jest cieplej i wygodniej w takim ubraniu. A zawsze można mieć też piżamkę i szybko założyć leginsy. :)
Ja chce wziąć 3 koszule. Na pewno jedna typowo do porodu, które nie będzie miałam rozpinań żadnych i będzie po prostu koszulą do spania, jedną mam z rozpinanymi bokami na piersi, i jedną bym chciała jeszcze dodtkowo rozpinaną na środku, na guziki. :) Bo chyba, ze któraś z Was robi kangurowanie, to położne polecają taką rozpinaną od szyi do pępką. :)
Też myśle, nad spakowaniem siebie i Malutkiej w końcu w torbę. Tylko problem mam taki, ze chce się spakować w torbę na kółkach a ją czesto bierzemy jak jedziemy do rodziców... więc mma konflik, a w dobie wirusa, to najlepiej mieć na kółkach, bo położne to wszystko noszą. :) zadowolona położna i personel to lepsza osługa :D
 
Ja nie biorę żadnej w szpitalu mam ile chce taki plus "zagranicy" w tym wszystkim, chociaż i tak przeraża mnie fakt że będę musiała dzwonić po karetkę jak się zacznie bo mąż z synkiem musi zostać, ale po 24h planuje wyjść jesli bedzie ok takze tak 🤪 za to biore pampersow dużo i wkładek laktacyjnych i smoczek bo niektóre położne krzywo patrzą jak dziecko za dużo kupek robi i ciagle przychodzi się po pampersy, ktore i tak nam sie naleza bez ograniczeń . Smoczek biore bo przy pierwszym mleko dostalam dopiero na 4 dobę i bardzo się meczylam z malym, a nie chciałam do smoczka uczyć, teraz mam to gdzieś liczy się nasz komfort ...
Jutro DHLem rodzina spróbuje mi wysłać nosidełko, szumisia kilka pieluch i koszule do karmienia ale do domu w nocy są bardzo przydatne... Jak im się uda to spróbuja po Wielkanocy wysłać wozek i łóżeczko i moge rodzić 🤣🤣🤣🤦‍♀️
 
A ja tak bardziej z ciekawości, jak robocie z kosmetykami? Co bierzecie i w ile?
Niby zarezerwowalam sobie Niebieskie Pudełko u siebie w szpitalu, ale wiadomo lepiej mieć coś ze sobą
Myślalam nad kosmetykami w wersji próbek, bo to i mało zajmuje miejsca.
 
A ja tak bardziej z ciekawości, jak robocie z kosmetykami? Co bierzecie i w ile?
Niby zarezerwowalam sobie Niebieskie Pudełko u siebie w szpitalu, ale wiadomo lepiej mieć coś ze sobą
Myślalam nad kosmetykami w wersji próbek, bo to i mało zajmuje miejsca.

Ja mam dwa mydła : szampon i do ciała. Szczoteczka i pasta do zębów i lanoliny ma sutki i balsam do ust. Nic więcej nie biorę dla
Siebie
 
reklama
Ja dla siebie z kosmetyków biorę szampon, mydło, płyn do higieny intymnej, balsam do ciała, pomadkę do ust, krem na brodawki, dezodorant w kulce, szczoteczka, pasta do zębów.
Oczywiście większe rzeczy planuję przelać do mniejszych buteleczek, są do kupienia np. w Rossmanie.

Oprócz tego obowiązkowo wkładki laktacyjne, podpaski, majtki jednorazowe, ręcznik papierowy - do wycierania miejsc intymnych po porodzie SN, podkłady - nie tylko dla maluszka, ale i dla mnie.
W szpitalu pewnie są, ale ja lubię być samowystarczalna 😜

Dla małego kilka ubranek wezmę, kocyk, paczkę pieluch jednorazowych (w domu będziemy używać wielorazówek), 2-3 tetrowe, smoczka nie planowałam, ale pomyślę nad tym, zwłaszcza jak nadal nie będzie odwiedzin, żeby w razie wu nie zwariować ze zmęczenia. Laktator też biorę, oprócz tego szlafrok, 2 ręczniki, klapki pod prysznic, wspomniane 2 koszule do karmienia, jedna do porodu, koszulkę na ramiączkach, leginsy, ubranie na wyjście będzie takie same, jak w tym czym przyjdę, a i woda jeszcze, 3 butelki, trochę jedzenia w stylu wafle kukurydziane, batoniki wieloziarniste, banany. Należę do głodomorów, na szpitalnym jedzeniu nie wyżyję 😜

A i nie mam walizki na kółkach, biedne położne. Nie polubią mnie 🙈
 
Do góry