reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Ja się raczej w marcu rozpakuję, jak dobrze pójdzie... W piątek miałam kontrolę w szpitalu, dzieci super jak na swoj czas, ponad 900 i 1000g, ale szyjka wyszła mi 11mm😱 przeleżałam u nich 5 dni, podali sterydy na płuca, założyli pessar. Dzisiaj szyjka 7mm:baffled: wypuścili mnie do domu, w czwartek za tydzień kontrola i podejrzewam, że już tam zostanę do rozwiązania...Najlepsze, że nikt nie wie z czego to, nie mam skurczy, na ktg linia jest niemal płaciutka, żadnego zakażenia, nic...Nastawiam sie na wczesniaki, stresuje mnie tylko wizja ewentualnych wylewow dokomorowych...

Trzymam kciuki, by maleństwa dotrwały jak najdłużej ❤️
 
reklama
Ja się raczej w marcu rozpakuję, jak dobrze pójdzie... W piątek miałam kontrolę w szpitalu, dzieci super jak na swoj czas, ponad 900 i 1000g, ale szyjka wyszła mi 11mm😱 przeleżałam u nich 5 dni, podali sterydy na płuca, założyli pessar. Dzisiaj szyjka 7mm:baffled: wypuścili mnie do domu, w czwartek za tydzień kontrola i podejrzewam, że już tam zostanę do rozwiązania...Najlepsze, że nikt nie wie z czego to, nie mam skurczy, na ktg linia jest niemal płaciutka, żadnego zakażenia, nic...Nastawiam sie na wczesniaki, stresuje mnie tylko wizja ewentualnych wylewow dokomorowych...
♥️ Oby udało się wytrwać jak najdłużej. Niech dzieciatka jeszcze podrosną.
 
No i gdzie tym dzieciaczkom się tak spieszy? [emoji848] Trzymam kciuki by jak najdłużej siedziały w brzuszku :)
Ja się raczej w marcu rozpakuję, jak dobrze pójdzie... W piątek miałam kontrolę w szpitalu, dzieci super jak na swoj czas, ponad 900 i 1000g, ale szyjka wyszła mi 11mm[emoji33] przeleżałam u nich 5 dni, podali sterydy na płuca, założyli pessar. Dzisiaj szyjka 7mm:baffled: wypuścili mnie do domu, w czwartek za tydzień kontrola i podejrzewam, że już tam zostanę do rozwiązania...Najlepsze, że nikt nie wie z czego to, nie mam skurczy, na ktg linia jest niemal płaciutka, żadnego zakażenia, nic...Nastawiam sie na wczesniaki, stresuje mnie tylko wizja ewentualnych wylewow dokomorowych...
 
Ja się raczej w marcu rozpakuję, jak dobrze pójdzie... W piątek miałam kontrolę w szpitalu, dzieci super jak na swoj czas, ponad 900 i 1000g, ale szyjka wyszła mi 11mm😱 przeleżałam u nich 5 dni, podali sterydy na płuca, założyli pessar. Dzisiaj szyjka 7mm:baffled: wypuścili mnie do domu, w czwartek za tydzień kontrola i podejrzewam, że już tam zostanę do rozwiązania...Najlepsze, że nikt nie wie z czego to, nie mam skurczy, na ktg linia jest niemal płaciutka, żadnego zakażenia, nic...Nastawiam sie na wczesniaki, stresuje mnie tylko wizja ewentualnych wylewow dokomorowych...
Czytam forum szyjkowe bo i w poprzedniej ciąży i teraz mam problemy i dodaje mi otuchy. Lekarze dużo mogą zrobić(posiewy, pesary, szwy, magnez, wyciszanie skurczów), wychodzi na to że leżenie też jednak jest skuteczne. Także głowa do góry, wygodna poduszka, ciekawa książka i ciągniemy z brzuchem dzień za dniem💪
 
No i gdzie tym dzieciaczkom się tak spieszy? [emoji848] Trzymam kciuki by jak najdłużej siedziały w brzuszku :)
Szczerze mówiąc to mam wrażenie, że to moje ciało niestety nie nadąża... Od poczatku ta ciaza daje mi niezle w kosc, ale myslalam, ze do 34 tyg damy rade.

Czytam forum szyjkowe bo i w poprzedniej ciąży i teraz mam problemy i dodaje mi otuchy. Lekarze dużo mogą zrobić(posiewy, pesary, szwy, magnez, wyciszanie skurczów), wychodzi na to że leżenie też jednak jest skuteczne. Także głowa do góry, wygodna poduszka, ciekawa książka i ciągniemy z brzuchem dzień za dniem💪
Ja się właśnie mocno oszczędzam od 22 tyg, a teraz 5 dni w szpitalu to już w ogóle- jedzenie i łazienka. Naprawdę tego nie rozumiem. Jestem tylko ciekawa co się stanie jak szyjka zejdzie do 0mm, czy pesar to wszystko i tak będzie trzymać? Skurczów nie mam, więc chociaż tyle dobrego, ze akcja sie sama nie powinna nagle zaczac.
 
Ja się raczej w marcu rozpakuję, jak dobrze pójdzie... W piątek miałam kontrolę w szpitalu, dzieci super jak na swoj czas, ponad 900 i 1000g, ale szyjka wyszła mi 11mm😱 przeleżałam u nich 5 dni, podali sterydy na płuca, założyli pessar. Dzisiaj szyjka 7mm:baffled: wypuścili mnie do domu, w czwartek za tydzień kontrola i podejrzewam, że już tam zostanę do rozwiązania...Najlepsze, że nikt nie wie z czego to, nie mam skurczy, na ktg linia jest niemal płaciutka, żadnego zakażenia, nic...Nastawiam sie na wczesniaki, stresuje mnie tylko wizja ewentualnych wylewow dokomorowych...
Trzymam kciuki za każdy kolejny dzień za silne maluchy 💗
 
reklama
@kat_anna trzymam kciuki musi być dobrze 😘 który teraz tydzień?


czytałam właśnie na szyjkowym wątku że 2 dziewczyny urodziły jedna maluszka z waga 700 g jak dobrze pamiętam...


@Karolina1988* jak po prenatalnych?
27+4. Mialam rozmowę z neonatologiem, generalnie nie jest źle, ale po 30tyg ryzyko czegokolwiek jest minimalne, wiec musi sie jakos udac jeszcze te 2,5 tyg.
 
Do góry