Czekanie w kolejce w sklepie to ja rozumiem, nie widać brzuszka jeszcze, nie każdy widzi, taka jest polityka sklepu.... ale jeśli mieszkasz w Polsce to kobieta w ciąży na badania ma pierwszeństwo zgodnie z ustawą a nie widzi mi się przychodni, jeśli nie respektują tego to należy zgłaszać takie przypadki do funduszu zdrowia
dotyczy również kobiet w połogu, kombatantów, dawców itd.
Ja naprawdę jestem spokojny człowiek i nie awanturuje się ale czekanie 2-3 h w kolejce to przesada. No chyba, że jedyny raz po glukozie
Często siedzi się wśród chorych w takiej przychodni bo przecież nie wszyscy zdrowi i na badania....
Nie tylko my jesteśmy w ciąży czy później będziemy będą też kolejne kobiety, niech w końcu doczytają przepisy i się dostosują. Nie bez powodu ktoś je uchwalił