reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

To tak jak ja hih maz kot i pies :)hih
I się śmieje że pierwszym lokatorem będzie kotka. Ma już 11 lat i temu starszemu marnuje od urodzenia. Teraz np wybija 21 ona rybka drze żeby łóżko scielic i nawołuje syna do spania, a on grzecznie idzie bo nikt nie chce słuchać tego jej darcia. I czuje że tam w brzuchu jest 2 bo ciągle jak ma okazje to leży mi na brzuchu i mruczy
 
reklama
I się śmieje że pierwszym lokatorem będzie kotka. Ma już 11 lat i temu starszemu marnuje od urodzenia. Teraz np wybija 21 ona rybka drze żeby łóżko scielic i nawołuje syna do spania, a on grzecznie idzie bo nikt nie chce słuchać tego jej darcia. I czuje że tam w brzuchu jest 2 bo ciągle jak ma okazje to leży mi na brzuchu i mruczy
Ojej tak koty wyczuwaja :)super ze tez kochasz zwierzeta :)
 
Hej ☺️ Słyszałam, że w UK są zupełnie inne normy PAPPA, od których uznaje się 'ryzyko wysokie'. U nas, jak wszystkie wiemy, wysokie ryzyko jest od 300. Same stresy i dramaty z tym pappa. A w Anglii ta granica 'masakry' jest przesunięta na 150. Czy nie zdrowiej dla nas wszystkich? :)
Niby tak, ale czujac, ze jestem na granicy tej normy nie czuje sie o wiele lepiej 😓 Nadal to spore ryzyko, ciaza nieplanowana, na poczatku bylam zalamana, nadal daleko mi do szczescia, a tu takie cos. Przez to tylko czuje sie winna, ze to przez to, ze nie chcialam i sie nie cieszylam. Ehh hormony nie pomagaja 😭
 
Niby tak, ale czujac, ze jestem na granicy tej normy nie czuje sie o wiele lepiej 😓 Nadal to spore ryzyko, ciaza nieplanowana, na poczatku bylam zalamana, nadal daleko mi do szczescia, a tu takie cos. Przez to tylko czuje sie winna, ze to przez to, ze nie chcialam i sie nie cieszylam. Ehh hormony nie pomagaja 😭
Kochana najgorsze to sie poddać emocja..spokojnie nic nie jest na 100%jeszcze sie z tego będziesz smiala a dzidzia bedzie zdrowa jak ryba zobaczysz :)
 
reklama
Do góry