reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Dzień dobry :)
Ach liczyłam na śniadanie do wyrka, po całym tygodniu pracy.. Niestety obudziłam się, i widzę, męża niema. Lukam na mapę google na lokalizację i widzę, że lata po lesie.. No cóż [emoji14]

Mnie też brzuch twardnieje, nie często ale się zdarza. Nie biorę nospy, przechodzi samo.

Śniła mi się dziś teściowa.. Że wróciliśmy na stare śmieci.. Masakra co za koszmar [emoji14]


W środę mam wizytę, ciekawe czy też usg mi zrobi. :D miałam już dwa, plus prenatalne.. Właściwie nie mam nic przeciwko, żeby zaglądał :D

Udanej niedzieli Wam życzę!
Kiniawk pomysl o pozytywach wroci i bedzie nabuzowany energią dotleniony i odstresowany :-)
 
Moja trzecia ciaza . Potwierdzam. Slyszalam o tym. Nigdy nospy nie bralam. Nie rozumiem fenomenu. Jesli są wskazania ok. W drugiej ciazy musialam brac aspargin. O nospie tylko slysze ze kazdy nospe. Nawet moja babcia z 10 lat temu wciskala mi ja na ból podczas miesiaczki. Nie wzięłam. Wole sie polozyc wypic herbatę rozchodzic a czasem to mialam az tak bolesne ze mnie poty oblewaly.
Ja w trzeciej ciazy karmilam piersia do samego konca. Od 34tc powodowalo u mnie mega bolesne skurcze. Normalnie regularne, a pozniej sie wyciszaly. Nic a nic to nie powodowalo. Szyjka dluga, zamknieta. Wywolywali mi porod 38+6.
 
Hehe ja juz mam rosolek ...fajowo teraz drugie danie i w kimano :-) :)
Ja jutro zaczynam 15 tydzień :-) :) :-) :) 😍 😍 😍 😘
Na szczescie dziś ja ogarniam tylko rosołek, a 2 zajmie się narzeczony :-) :) Wczoraj już karkówkę zamarynowal, dziś tylko upiec w rekawie, ziemniaczki i suroweczka jakaś:) Znając moje ostatnie zachcianki to skonczy się na kapuście kiszonej:cool2: chyba muszę jakiś większy zapas zrobic, bo schodzi u mnie w ilościach hurtowych ostatnio:-) :):-) :)
 
Kiniawk pomysl o pozytywach wroci i bedzie nabuzowany energią dotleniony i odstresowany :-)
Wrócił.. Od 5minut kaszle, próbuję się odflegmować. Choruje na astmę oskrzelową, ogólnie pogoda mu nie służy, jak za oknem zimno a w domu ciepło..
Ale masz rację wrócił szczęśliwy, pewnie zaraz posta ze swoimi przemyśleniami na insta wrzuci :) dostanie śniadanko od żonki.. Żyć nie umierać hahah
 
pozaznaczalam sobie wasze posty, zeby odpowiedziec, ale cos kliknelam i mi zniknelo... widze, ze te, ktore jeszcze maja wczesniejsza ciaze to dolegliwosci maja, a reszcie mojaja, ja mam juz 15+2 i oprocz tego, ze szybciej sie mecze i wieczorkiem przysypiam to jest oki. Zazdroszcze posprzatanych domow, ja pomalutku, ale obiecalam sobie, ze dopiero jak pojde na zwolnienie to sobie pokolei wszystko ogarne. Ale ti na spokojnie, pewnie popracuje do konca stycznia.
Zycze milego weekendu laski!
 
Mówicie że brzuchy wam twardnieją i nospy i magnezy nie pomagają, mi też twardnieje i coraz bardziej się zastanawiam: może to normalne, może tak ma być? Może macica musi sobie ćwiczyć? Ktoś ma teraz wizytę i może zapytać lekarza czy twardniejący brzuch to takie zagrożenie dla ciąży? Albo przeankietujmy kilku lekarzy, w kupie siła! ;)
Dopóki nie skraca szyjki jest ok. Ja mialam całą ciążę co kilka minut i nic z tego nie wyniknelo.
 
Mąż musiał w domu z Kośką zostać, a ja chciałam żebyśmy razem się dowiedzieli. [emoji1] a strasznie się cieszę, że to druga córka [emoji2] jakoś nie umiem sobie wyobrazić siebie jako mamy chłopca [emoji23]



Dziękuje dziewczyny za troskę [emoji173]


Teraz już postaram się uspokoić z tymi zmartwieniami. Chociaż mam wrażenie, że mimo kilku gorszych dni i tak całkiem nieźle przeżyłam ten miesiąc. [emoji5]
Mam nadzieję, że Ty również już jesteś spokojniejsza. Zobacz już prawie 2 trymestr u Ciebie, mam wrażenie, że najgorszy okres za Tobą.

A tu na forum człowiek dostaję tyle wsparcia i troski, że naprawdę niejednokrotnie internetowe koleżanki mogłyby zawstydzić realnych znajomych, którym nie raz brakuję ludzkich odruchów i życzliwości.
Też bardzo liczyłam, że będzie u Ciebie wszystko dobrze i bardzo się cieszę z Twoich dobrych wieści.
W pierwszej ciąży używałam olejek z Weledy. Nie wiem czy jest w Polsce dostępny. Smarowałam od początku raz na dzień, a od 6 miesiąca 2 razy.
Po ciąży zostało mi kilka maleńkich rozstępów które wyszły dopiero po cesarce i mniej więcej w rejonie blizny. Wtedy przytyłam 18kg wiec całkiem sporo ale mimo wszystko jestem zadowolona. Teraz smaruje się znowu.


Co do witamin to czytałam ostatnio ulotkę witaminy D 1000 jednostek. W opisie było ze przyjmowanie dawki 1000 przez dłuższy czas codziennie może doprowadzić do ciężkiego upośledzenia umysłowego dziecka i można brać tylko po konsultacji z lekarzem i potwierdzeniu niedoboru.
Olejek z Weledy dla ciężarnych to dla mnie rewelacja. Właśnie zaczęłam używać, bo już czuję, że brzuszek swędzi.
Lucyfer jest fajny :D na netflix. Albo The Suits, Orphan Black, Breaking Bad ... :)

Ja już dzisiaj myśle o świętach powiem Wam. Już rozglądam się za prezentami gwiazdkowymi dla córki :) Ogólnie kupujemy jej kuchnie - drewnianą z akcesoriami (metalowe garnki, naczynka, owoce do krojenia). Wow są takie cuda, że zdecydować się nie umiem. Cała rodzina daje mi kasę - ja kupuje i potem rozwożę by włożyli pod choinkę - uważam, że super to w tym roku wyjdzie bo przynajmniej mała będzie mieć kuchnie z prawdziwego zdarzenia. Ja mam fioła na punkcie wystroju ... masakra jakaś, nawet kuchenka dla dziecka musi współgrać z resztą mieszkania :/
Też szukałam ładnej kuchni, myślałam o tej z Ikei, bo pasuje mi estetycznie. Jednak jak córeczka zobaczyła u koleżanki kuchnię z Lidla, która ma dźwięk w mikrofali, piekarniku i płycie indukcyjnej z efektami światła to wiedziałam, że musimy postawić na tą. Czego nie robi się dla córeczki...
 
Dopóki nie skraca szyjki jest ok. Ja mialam całą ciążę co kilka minut i nic z tego nie wyniknelo.
Pszczoła najlepiej skonsultuj to ze swoim ginem :) mi powiedział że kilka na dzień to jest normalne, ale jak długo to lepiej zapobiegać. Czasem sam asmag nie pomaga. I mój lekarz nie chce czekać aż szyjka się będzie skracac.
Nie to za cytowalam, sorki.

A imiona już wybrane macie??
 
reklama
Pszczoła najlepiej skonsultuj to ze swoim ginem :) mi powiedział że kilka na dzień to jest normalne, ale jak długo to lepiej zapobiegać. Czasem sam asmag nie pomaga. I mój lekarz nie chce czekać aż szyjka się będzie skracac.
Nie to za cytowalam, sorki.

A imiona już wybrane macie??

Wstępnie :
Dziewczynka : Helena
Chłopczyk : Tadeusz,albo Antoś
 
Do góry