reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Dziewczyny a mnie ciekawi jak u Was wyglądał, np. 9 tydzień ciąży? Czy objawy się nasilały czy już odpuszczały? Wiem, że każda ciąża jest inna ale chciałabym chociaż mieć jakieś porównanie. Ja od samego początku dosyć spokojnie przechodzę ciążę - to moja pierwsza. Do tej pory nie zdarzyło mi się jeszcze wymiotować, chociaż czasami męczą mnie mdłości, totalnie brak szczególnego apetytu i czegoś co mogłabym zjeść, jestem bardzo osłabiona, że nawet wyjście samej na spacer mnie nie przekonuje a bardzo bym chciała, ale po prostu się obawiam, senność okropna i czasami bóle brzucha plus kręgosłup

U mnie co prawda tydzień 8 (7+5), tez pierwsza ciaza ale nie mam żadnych objawów poza okresowa sennością (zdarzają się takie dni ale rzadko) i tym, ze łapie zadyszkę szybciej. Ale nie jest tragicznie, wciąż chodzę na siłownie tylko już nie robie typowego kardio bo nie chce aż tak tętna podnosic.
Zachcianki mam takie jak przed ciążą - czyli raz na tydzień czy dwa włącza mi się, ze zjadłabym „coś tam”. Ale to ja tak całe życie, od dzieciństwa :D

W ogóle musze się dopytać jak to jest w moim przypadku z lataniem w pierwszym trymestrze. Wy tez chodzicie z zeszytem pełnym pytań? :D
 
reklama
U mnie co prawda tydzień 8 (7+5), tez pierwsza ciaza ale nie mam żadnych objawów poza okresowa sennością (zdarzają się takie dni ale rzadko) i tym, ze łapie zadyszkę szybciej. Ale nie jest tragicznie, wciąż chodzę na siłownie tylko już nie robie typowego kardio bo nie chce aż tak tętna podnosic.
Zachcianki mam takie jak przed ciążą - czyli raz na tydzień czy dwa włącza mi się, ze zjadłabym „coś tam”. Ale to ja tak całe życie, od dzieciństwa :D

W ogóle musze się dopytać jak to jest w moim przypadku z lataniem w pierwszym trymestrze. Wy tez chodzicie z zeszytem pełnym pytań? :D

Ja to najchętniej bym co tydzień u ginekologa była i o wszystko pytała i jego i przyszłe mamy i moją mamę... :D
 
U mnie co prawda tydzień 8 (7+5), tez pierwsza ciaza ale nie mam żadnych objawów poza okresowa sennością (zdarzają się takie dni ale rzadko) i tym, ze łapie zadyszkę szybciej. Ale nie jest tragicznie, wciąż chodzę na siłownie tylko już nie robie typowego kardio bo nie chce aż tak tętna podnosic.
Zachcianki mam takie jak przed ciążą - czyli raz na tydzień czy dwa włącza mi się, ze zjadłabym „coś tam”. Ale to ja tak całe życie, od dzieciństwa :D

W ogóle musze się dopytać jak to jest w moim przypadku z lataniem w pierwszym trymestrze. Wy tez chodzicie z zeszytem pełnym pytań? :D
Hejo ja też 7+5 [emoji3]
Pozdrawiam!
 
eh, laski w badniu moczu mi wyszly podwyzszone erytrocyty (2 x wiecej niz norma) oraz obecnosc bakterii :/. Wiem, ze u ciezarnych infekcje ukladu moczowego to norma, ale te erytrocyty mnie troche zmartwily (bo mam ta zaginiona wkladke wiec od razu czarne mysli). Ale no jutro lekarz, to zobaczymy co powie ;/.
 
Dziewczyny a mnie ciekawi jak u Was wyglądał, np. 9 tydzień ciąży? Czy objawy się nasilały czy już odpuszczały? Wiem, że każda ciąża jest inna ale chciałabym chociaż mieć jakieś porównanie. Ja od samego początku dosyć spokojnie przechodzę ciążę - to moja pierwsza. Do tej pory nie zdarzyło mi się jeszcze wymiotować, chociaż czasami męczą mnie mdłości, totalnie brak szczególnego apetytu i czegoś co mogłabym zjeść, jestem bardzo osłabiona, że nawet wyjście samej na spacer mnie nie przekonuje a bardzo bym chciała, ale po prostu się obawiam, senność okropna i czasami bóle brzucha plus kręgosłup

W 1ciazy prócz braku okresu nie miałam żadnych objawów i praktycznie całą ciąże znosilam świetnie.
W 2 na początku byłam tylko senna.
Obecnie jestem na etapie tc9+1 i w końcu opuściły mnie mdłości trwające 24na24, jak ręką odjął. Nie mówię, że jest fantastycznie haha mam ciągle uczucie, jakbym miała jakąś gąbke w przełyku, ale da się funkcjonować.
Apetyt dalej mi nie wraca.
Nonstop śpię, wracam z pracy i do wyra!!! Nie mam siły sprzątać. Nie mogę za długo siedzieć, bo bolą mnie plecy :) itd.
Najgorsze jest to że ciągle porównuję swojej poprzednie ciąże i przeżywam, że czemu tak a nie tak!! Idzie Zwariować :)

Podczytuje Was regularnie, jakoś się ostatnio nie mogę wkręcić!!
Ide jutro po ostatnie skierowanie. Potem laboratorium i nie wiem chyba zrobię jutro maślane oczy przed lekarzem by mnie wcisnal jeszcze na jakąś wizytę i podgląd usg, bo nie wiem jak wytrzymam do 26.x, wtedy mam usg prenatalne.
 
Ja to najchętniej bym co tydzień u ginekologa była i o wszystko pytała i jego i przyszłe mamy i moją mamę... :D
A to nie, ja tam sobie spisuję pytania do ginekologa i tylko przy okazji wizyty pytam. Tak to ewentualnie tu.


@Grun piąteczka! ;)

Szczerze to ja tak nie lubię chodzić do lekarzy, że to dla mnie jest uciążliwe strasznie. Tak to się badałam jedynie przy okazji krwiodawstwa, raz do roku ginekolog, teraz trochę do ortopedów pochodziłam bo miałam problemy.
Nie jestem też przyzwyczajona do jakichkolwiek obostrzeń co do aktywności fizycznej więc trochę mnie to zaczyna drażnić. Oczywiście, że zdrowie najważniejsze dlatego rezygnuję z wielu rzeczy ale jednak tęsknię :<
Nawet te żywieniowe zakazy nie są dla mnie tak bolesne jak właśnie ograniczenia aktywności.
 
Ja to najchętniej bym co tydzień u ginekologa była i o wszystko pytała i jego i przyszłe mamy i moją mamę... :D
Ooo ja ostatnio szukałam w necie informacji o tym ile razy powinno się wizytować u gin. Jak dobrze pamiętam, w 1trymescie jak wszystko ok to 2-3razy. Az się zaśmiałam, że jaja se robią [emoji14] bo chciałabym co tydzień podgląd, czy wszystko ok!
 
Ooo ja ostatnio szukałam w necie informacji o tym ile razy powinno się wizytować u gin. Jak dobrze pamiętam, w 1trymescie jak wszystko ok to 2-3razy. Az się zaśmiałam, że jaja se robią [emoji14] bo chciałabym co tydzień podgląd, czy wszystko ok!

Hahaha, ja na szczęście wizytuję w przyszłą środę więc mam nadzieję, że usłyszę, że wszystko w porządku a kluska rośnie :)

Robiłyście może paznokcie w ciąży? Ja już dawno miałam umówione terminy do przodu, a teraz zastanawiam sie czy nie odmówić bo mam mieszane uczucia, a opinie też są o tym różne...
 
reklama
Ooo ja ostatnio szukałam w necie informacji o tym ile razy powinno się wizytować u gin. Jak dobrze pamiętam, w 1trymescie jak wszystko ok to 2-3razy. Az się zaśmiałam, że jaja se robią [emoji14] bo chciałabym co tydzień podgląd, czy wszystko ok!
Hihi mam to samo ! Chociaż wczoraj na poczekalni siedziałam i rozmawiałam z ciężarną dziewczyną jakoś 28tc i pytałam jak ten mój gin. I ona mówi że ma problemy z szyjką to jest co tydzień. Że jest bardzo skrupulatny i dokładny, jak czegoś nie jest pewien na swoim sprzęcie to zabiera do szpitala na oddział na podgląd. Wiec w sumie się cieszę że go wybrałam. Ja szpital mam u siebie jeden wiec nie mam wyboru, ale ma 3 stopień i jedną z najlepszych neonatologii w pl. Ostatnio był cały wyremontowany :)
 
Do góry