nnatalie04
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2013
- Postów
- 1 726
Ja zgagi nie mam ale co zjem to mi niedobrze a głównie popołudniami i wieczorem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny orientujecie się czy te spotkania z położną są obowiązkowe , czy dobrowolne ? Szczerze nie widzi mi się żadne spotykanie.
Hej dziewczyny!
Mało się odzywam ale was podczytuje i mniej więcej wiem co u was słychac.
Po pierwsze ogromne gratki dla tych które już są po wizycie i wszystko jest wporzadku. Bardzo się cieszę!
Dla tych którym jednak się tym razem nie udało... tule najmocniej jak tylko potrafię... wiem co oznacza strata maluszka nawet na tak wczesnym stadium ciazy i jestem z wami myślami! Będzie dobrze!
A u mnie. Co otwieram lodówkę to mnie mdli, bóle podbrzusza rzadsze ale odpukać wszystko na razie jest ok. Piersi jakoś tez mniej bolą.
Dziś była u mnie położna w domu, zmierzyła ciśnienie, zbadała mocz (wszystko jest wporzadku) a resztę wzięła na posiew, pobrała krew do badań i da mi znać odnośnie wyników. Zebrała calutki wywiad i powiedzala ze jeżeli z blizna po wcześniejszym cc będzie wszystko ok mogę rodzic w domu! Jaka jestem szczęśliwa! Mam nadzieje ze wszystko będzie wporzadku i będę mogła rodzic w domu tylko z położna mezem i corkami❤
Teraz czekam tylko na poniedziałek i pójdę na pierwsze usg. 3 najciężej kciuki żeby było wszystko ok! Kolejne usg w 13tc a później tylko w 21tv i to wszytsko. Reszta wizyt to położne które będą do mnie do domu przychodzić i wszystko sprawdzać
Z zachcianek mam różne dziwne, ale co z tego jak potem mi jest po tym jedzeniu niedobrze masakra
Witajcie dziewczyny.
Piszę dopiero teraz, bo nie do końca wierzę, że jestem w ciąży.
Mam 37 lat, aktualnie 9t0d, termin porodu nieokreślony jeszcze z uwagi na długie, nieregularne cykle. USG prenatalne mam 21.10 i wtedy lekarz określi termin - gdzieś w pierwszej połowie maja.
Na razie badania w normie, kontroluję TSH (endokrynolog zmieniła mi już dawki) i walczę z mdłościami, w ogóle nie mam apetytu.
Pozdrawiam!
Cześć! U mnie też 9 tydz. Mam już córeczkę (z lutego 2018) i moja obecna ciąża zaczęła się mimo wkładki hormonalnej, która założyłam rok temu. Więc no cóż. Przeznaczenie stres już ze mnie trochę schodzi i wierzę, że będzie dobrze .