reklama
Aga10_2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2018
- Postów
- 3 428
Ja muszę nauczyć się nie zrywać, bo jak za szybko wstanę to mnie mega zakłuje podbrzuszu aż mnie zegnie w pół
Ja mam tak w nocy jak się przekręcam nagle i jak zakłuje ..
Kiniawk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2019
- Postów
- 2 971
U mnie najgorsze jest krwawienie, nie mam innych objawów typu pieczenie czy kłucie. Ale każdorazowo jest krew przy podcieraniu :/ i to niby tylko przez podrażnienia zaparciami ale ja ciagle się stresuje :/
Gin przepisał mi Posterisan, wzielam dziś pierwszy czopek - wcześniej nie stosowałam bo właśnie wyczytałam ze to tylko przeciw objawom swędzenia czy pieczenia a ja czegoś takiego nie mam.. przed zajściem w ciąże dostałam ziołowe tabletki regulujące wypróżnienie i p dr powiedziała ze spokojnie mogę je brać starając się o ciąże ale jak już się udało to je odstawiłam - boje się mimo wszystko.. teraz czekam do wizyty ale to jeszcze ponad 3 tyg.
Ja niestety miałam wszystkie dolegliwości, plus żywa czerwoną krew, i pamiętam dokładnie ile razy prawie padlam na zawał, mimo że wiedziałam od czego i skąd to.
Aga10_2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2018
- Postów
- 3 428
Nie ma nic gorszego niż strata Dziecka .
Można się spierać kiedy bardziej boli.
Jednak ból będzie zawsze.
Towarzyszył.
Bardzo życzę spokoju jak najszybciej.
Niech Rodzina będzie dla Ciebie wsparciem.
Jesteś silna i dasz radę.
Ja nie mogę zasnąć.
Życzę żeby ten ciężar został z Ciebie choć odrobinę zdjęty.
Bo wiedz że podjęłaś dobra decyzję .
Brzmie pewnie chaotycznie .
Życzę Ci spokoju duszy.
Bardzo mi przykro.
Mam nadzieję że jeszcze zostaniesz Mamą
Ale nie ma nic ważniejszego od tego że już Nią jesteś.
Dla tego Małego Aniołka też będziesz zawsze.
Los tak chciał i jak będzie źle to skorzystaj z rady psychologa.
Taka strata bardzo boli.
Nigdy jej nie przeżyłam ale potrafię poczuć że to jest coś naprawdę naprawdę trudnego .
Niech Twoje Dzieci ukoją ten ból.
Mąż.
I przyszłość .
Można się spierać kiedy bardziej boli.
Jednak ból będzie zawsze.
Towarzyszył.
Bardzo życzę spokoju jak najszybciej.
Niech Rodzina będzie dla Ciebie wsparciem.
Jesteś silna i dasz radę.
Ja nie mogę zasnąć.
Życzę żeby ten ciężar został z Ciebie choć odrobinę zdjęty.
Bo wiedz że podjęłaś dobra decyzję .
Brzmie pewnie chaotycznie .
Życzę Ci spokoju duszy.
Bardzo mi przykro.
Mam nadzieję że jeszcze zostaniesz Mamą
Ale nie ma nic ważniejszego od tego że już Nią jesteś.
Dla tego Małego Aniołka też będziesz zawsze.
Los tak chciał i jak będzie źle to skorzystaj z rady psychologa.
Taka strata bardzo boli.
Nigdy jej nie przeżyłam ale potrafię poczuć że to jest coś naprawdę naprawdę trudnego .
Niech Twoje Dzieci ukoją ten ból.
Mąż.
I przyszłość .
Mamcia_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2011
- Postów
- 1 128
Ja idę 28.10. Płacę 500 zł. U mnie gin wręcz to wy mógł.Dziewczyny, umawiała się już któraś z Was na prenatalne? Będziecie robić czy nie? Macie finansowane z projektu czy będziecie musiały płacić? [emoji848]
Siostra w zeszłym roku robiła i miała finansowane, a ja niestety się już nie załapię, bo wykluczyli mój powiat z projektu [emoji849] ale jest jeszcze możliwość żeby ginekolog wystawił skierowanie wtedy jest na NFZ, bo normalnie koszt to 550 zł. Zawsze lepiej wydać te pieniądze na wyprawkę jeśli jest możliwość zrobienia ich za darmo, ale jeśli się nie uda to i tak planuje zrobić.
Strasznie współczuję@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.
Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.
Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.
Oooo! Znam to, poprostu masakraJa mam tak w nocy jak się przekręcam nagle i jak zakłuje ..
Milcziena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2019
- Postów
- 458
Bardzo mi przykro, trzymaj się mocno kochana [emoji20][emoji3590]@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.
Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.
Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.
Mamcia_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2011
- Postów
- 1 128
Ja dziś poszłam się umówić na wizytę do diabetologa i ku mojemu zdziwieniu odrazu dostałam glukometr, dziennik pomiarów i miałam szkolenie z dietetyk i dostałam tabele co mogę jeść i w jakich ilościach.
Mam jeść 7 posiłków i ostatni o godz 22 co mnie bardzo zdziwiło
Mam jeść 7 posiłków i ostatni o godz 22 co mnie bardzo zdziwiło
Milcziena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2019
- Postów
- 458
Kurcze, z tego co widzę to sporo już umówiona, aż się zaczynam obawiać, że nie będzie już terminu, bo dopiero we wtorek dostanę skierowanie od lekarza, a u mnie już 9+0 [emoji46]Ja idę 28.10. Płacę 500 zł. U mnie gin wręcz to wy mógł.
Strasznie współczuję
Oooo! Znam to, poprostu masakra
Milcziena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2019
- Postów
- 458
A dziewczyny co myślicie o farbowaniu włosów w pierwszym trymestrze? Jednorazowo, farbą bez amoniaku [emoji848]
Bo mówi się, że w pierwszym trymestrze powinno się odpuścić, a mamaginekolog na blogu pisze, że niczemu nie szkodzi, bo nie dostaje się w żaden sposób do krwiobiegu. I już nie wiem. Odrosty na pół głowy, bo naturalnie mam jasny blond, a farbuje na czarny i czuję się strasznie zaniedbana, aż nie mam ochoty nigdzie wychodzić... A do końca pierwszego trymestru jeszcze dużo czasu...
Bo mówi się, że w pierwszym trymestrze powinno się odpuścić, a mamaginekolog na blogu pisze, że niczemu nie szkodzi, bo nie dostaje się w żaden sposób do krwiobiegu. I już nie wiem. Odrosty na pół głowy, bo naturalnie mam jasny blond, a farbuje na czarny i czuję się strasznie zaniedbana, aż nie mam ochoty nigdzie wychodzić... A do końca pierwszego trymestru jeszcze dużo czasu...
reklama
Kffiatek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2018
- Postów
- 3 062
Myślimy to co mama ginekolog ja byłam na farbie tydzień temu, nawet nie jakiejś specjalnej, ta sama co zwykle. Mam dużo siwych włosów i w każdej ciąży się farbuję, wpływu na dzieci nie było.A dziewczyny co myślicie o farbowaniu włosów w pierwszym trymestrze? Jednorazowo, farbą bez amoniaku [emoji848]
Bo mówi się, że w pierwszym trymestrze powinno się odpuścić, a mamaginekolog na blogu pisze, że niczemu nie szkodzi, bo nie dostaje się w żaden sposób do krwiobiegu. I już nie wiem. Odrosty na pół głowy, bo naturalnie mam jasny blond, a farbuje na czarny i czuję się strasznie zaniedbana, aż nie mam ochoty nigdzie wychodzić... A do końca pierwszego trymestru jeszcze dużo czasu...
Podziel się: