reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.

Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.

Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.

Przytulam Cię z całych sił!!!! [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
 
reklama
@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.

Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.

Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.


Myślałam że wszystko nadrobiłam ale jednak nie :/
Co się dzieje ? Przepraszam że pytam ...
Twój wybór zawsze będzie najlepszy dla Ciebie i najbliższych .
Trzymaj się
 
@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.

Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.

Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.
Jestem calym sercem z Toba [emoji813][emoji813][emoji813]
 
@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.

Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.

Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.

Masz trójkę wspaniałych dzieci, dla których jesteś mamą i Twoje zdrowie jest najważniejsze, dzieciaki Cię potrzebują. Podjęłaś słuszną i odpowiedzialną decyzję. Życzę Ci przede wszystkim zdrowia, przecież wiesz, że to nie musi oznaczać końca powiększania gromadki. Teraz najważniejsza jesteś ty i ten proces dojścia do siebie. Trzymaj się!
 
@martabunia niestety nie ok
Ciąża w bliźnie bardzo wysokiego ryzyka dla matki i dziecka.
Od soboty jestem w szpitalu.
Od wczoraj trwa proces zmierzający, ku mojemu zdrowiu.

Wybór należał do mnie.
Wybrałam życie z rodziną.

Jeśli nie zgadzasz się z moja decyzja poprostu omiń post.
Jeśli ktoś chce powiedzieć mi parę słów otuchy poproszę.
Życzę wam zdrowych donoszonych ciąż.
przykro mi [emoji27]
 
Dziewczyny, ja dzisiejszy dzień zaczęłam z przytupem wizyta na IP. Wstałam na trzecie siku o szóstej a tu na papierze różowo od krwi, postaram się mocniej mocniej zobaczyłam takie fioletowe śluzowe coś :( przerażona pojechałam do szpitala, na szczęście wszystko jest w porządku. Dzieci rosną. Krwawienie mogło być z pękniętego naczynka ale co przeżyłam to moje. Już się żegnałam z ciążą :( na szczęście wszystko wydaje się być w normie i nawet serduszka dzieci przyspieszyły do 173. Uspokoiłam się ale tak myślę że w tej ciąży tak naprawdę uspokoję się w maju na porodówce...
Na zawał bym zeszła. Pamiętam jak w październiku zaczelam plamic. Potem krwawienie, potop. Szybko lekarz i ciąża biochemiczna. Leciało ze mnie "litrami ". I teraz mam taki strach, tak bardzo się boję. U mnie były trzy straty. Ciąża z synkiem cała w stresie, jadąc na usg wylam. Tak się bałam. Teraz tak samo. Mimo niedawno farbowanych włosow mam pełno nowych siwych.
 
Cudne :-D
A ja mam inne pytanie, czy któraś mama zmaga się z hemoroidami w ciąży? Potworne zaparcia? Ja już nie mam sił :/ lekarza mam dopiero 24 października wiec póki co muszę leczyć się sama..
Po porodzie pojawiłysię u mnie hemoroidy, dostałam maść, która pomogła. Mogłam jej używać podczas karmienia piersią, ale czy można w ciąży to nie wiem... myślę, że jeśli powiesz o problemie ginekologowi to powinien pomóc
Dziewczyny, ja dzisiejszy dzień zaczęłam z przytupem wizyta na IP. Wstałam na trzecie siku o szóstej a tu na papierze różowo od krwi, postaram się mocniej mocniej zobaczyłam takie fioletowe śluzowe coś :( przerażona pojechałam do szpitala, na szczęście wszystko jest w porządku. Dzieci rosną. Krwawienie mogło być z pękniętego naczynka ale co przeżyłam to moje. Już się żegnałam z ciążą :( na szczęście wszystko wydaje się być w normie i nawet serduszka dzieci przyspieszyły do 173. Uspokoiłam się ale tak myślę że w tej ciąży tak naprawdę uspokoję się w maju na porodówce...
Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.
 
Moja dziewczynka wg kalendarza chińskiego... USG przez powłoki brzuszne bo dopochwowo nic nie widać z powodu ułożenia macicy po cesarce. Serduszko bije... Teraz prenatalne i kolejna wizyta za 4 tyg
 

Załączniki

  • IMG_20191002_211148.jpg
    IMG_20191002_211148.jpg
    967,6 KB · Wyświetleń: 100
reklama
O kurde...rzeczywiscie mialas przezycia z rana..., ale ciesze sie ze wszytko jest okey[emoji847]
Dziewczyny, ja dzisiejszy dzień zaczęłam z przytupem wizyta na IP. Wstałam na trzecie siku o szóstej a tu na papierze różowo od krwi, postaram się mocniej mocniej zobaczyłam takie fioletowe śluzowe coś :( przerażona pojechałam do szpitala, na szczęście wszystko jest w porządku. Dzieci rosną. Krwawienie mogło być z pękniętego naczynka ale co przeżyłam to moje. Już się żegnałam z ciążą :( na szczęście wszystko wydaje się być w normie i nawet serduszka dzieci przyspieszyły do 173. Uspokoiłam się ale tak myślę że w tej ciąży tak naprawdę uspokoję się w maju na porodówce...
 
Do góry