reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

A u mnie wczoraj był istny dramat. Od 10 tak mnie głowa bolała. Przez cały dzień wziełam trzy apapy i mało co pomogło. Położyłam się o 22 i nie mogłam zasnąć, a jak już udało mi się zasnąc to córka zaczynała się kręcić w łóżeczku i popłakiwać. To musiałam do niej wstawać, otulić i dać monia. Po północy się wkurzyłam i poszłam do salonu spać. Zostawiłam meża samego z dzieckiem i myślałam, że moze uda mi się przysnąć. Ale gdzie tam, ja z drugiego pokoju słyszałam jak mała wstaje, a ten śpi jak zabity. Ale mnie drań wkurzył. Z besilności i bólu aż się popłakałam. [emoji25]
Przypomniało mi się jak miałam takie ataki bólu w pierwszej ciąży. Po 2-3 dni bez przerwy bolała mnie głowa. Nawet codzienne wymioty przy tym to była przyjemność. Te bóle głowy były nie do zniesienia. Myślałam, że w tej ciąży mnie to ominie, a tu przykra niespodzianka. Choc licze, ze to jednorazowy wybryk mojego organizmu, bo naprawde nie wiem, czy dałabym radę funkcjonować, z takim bólem opiekując się dzieckiem.
 
reklama
A u mnie wczoraj był istny dramat. Od 10 tak mnie głowa bolała. Przez cały dzień wziełam trzy apapy i mało co pomogło. Położyłam się o 22 i nie mogłam zasnąć, a jak już udało mi się zasnąc to córka zaczynała się kręcić w łóżeczku i popłakiwać. To musiałam do niej wstawać, otulić i dać monia. Po północy się wkurzyłam i poszłam do salonu spać. Zostawiłam meża samego z dzieckiem i myślałam, że moze uda mi się przysnąć. Ale gdzie tam, ja z drugiego pokoju słyszałam jak mała wstaje, a ten śpi jak zabity. Ale mnie drań wkurzył. Z besilności i bólu aż się popłakałam. [emoji25]
Przypomniało mi się jak miałam takie ataki bólu w pierwszej ciąży. Po 2-3 dni bez przerwy bolała mnie głowa. Nawet codzienne wymioty przy tym to była przyjemność. Te bóle głowy były nie do zniesienia. Myślałam, że w tej ciąży mnie to ominie, a tu przykra niespodzianka. Choc licze, ze to jednorazowy wybryk mojego organizmu, bo naprawde nie wiem, czy dałabym radę funkcjonować, z takim bólem opiekując się dzieckiem.

Kochana nie mam doświadczeń z bólem głowy podczas ciąży, ale czasem miewam migreny. Pomaga mi zimny lub gorący (w zależności od dnia) strumień wody na kark pod prysznicem.
 
A u mnie wczoraj był istny dramat. Od 10 tak mnie głowa bolała. Przez cały dzień wziełam trzy apapy i mało co pomogło. Położyłam się o 22 i nie mogłam zasnąć, a jak już udało mi się zasnąc to córka zaczynała się kręcić w łóżeczku i popłakiwać. To musiałam do niej wstawać, otulić i dać monia. Po północy się wkurzyłam i poszłam do salonu spać. Zostawiłam meża samego z dzieckiem i myślałam, że moze uda mi się przysnąć. Ale gdzie tam, ja z drugiego pokoju słyszałam jak mała wstaje, a ten śpi jak zabity. Ale mnie drań wkurzył. Z besilności i bólu aż się popłakałam. [emoji25]
Przypomniało mi się jak miałam takie ataki bólu w pierwszej ciąży. Po 2-3 dni bez przerwy bolała mnie głowa. Nawet codzienne wymioty przy tym to była przyjemność. Te bóle głowy były nie do zniesienia. Myślałam, że w tej ciąży mnie to ominie, a tu przykra niespodzianka. Choc licze, ze to jednorazowy wybryk mojego organizmu, bo naprawde nie wiem, czy dałabym radę funkcjonować, z takim bólem opiekując się dzieckiem.

Wspolczuje Ci bardzo,oby to jednak było jednorazowe. A co lekarz mówił w 1 ciąży A propo tych bólów głowy?
 
Tez dzis na sniadanie zjadlam grahamke z pasztetem [emoji16][emoji16] tak mega mi teraz smakuje [emoji16]

Dziewczyny, a jak sie ogolnie odzywiacie? Czego zazwyczaj w ciazy unikacie a czego jecie bardzo duzo?
Moja kolezanka powiedziala mi ze patrzyla na mnie od kilku dni i stalam sie jakas okraglejsza... zalamalam sie, bo przeciez to dopiero 6 tydzien. Odzywiam sie bardzo podobnie jak przed ciaza, staram sie unikac jakis mocno przetworzonych lub chemicznych produktow, nie slodze herbaty ani kawy...
Jedyne co zauwazylam to ze szybciej zaczynam odczuwac głod. Sniadanie dzis zjadlam okolo 8.30, a teraz juz mi burczy w brzuchu :p
 
Ja jem raczej normalnie, omijając jakieś bardzo tłuste potrawy, choć przed ciąża też nie byłam fanka pizzy czy kebaba i innych. Ja chodzę ciągle głodna. Zjadłam dziś duże śniadanie, tak jak wyżej dziewczyny mówią - u mnie pasztet też króluje [emoji146] [emoji813] szybko robię się głodna, choć wcześniej jadłam dopiero ok 11 od wstania! Także bardzo późno cokolwiek jadłam. U mnie jest tak, że albo czuję się głodna albo najedzona. Ze skrajności w skrajnosc. Nie ma nic pomiędzy. [emoji85][emoji85]
 
Kochana nie mam doświadczeń z bólem głowy podczas ciąży, ale czasem miewam migreny. Pomaga mi zimny lub gorący (w zależności od dnia) strumień wody na kark pod prysznicem.
Właśnie mi pomaga zazwyczaj gorący strumień. Jak jestem pod prysznicem to przynosi mi to dużą ulgę, ale jak tylko zakręcam wodę to ból wraca. Także to trochę taki doraźny sposób. Do wykorzystania w trakcie, gdy dziecko śpi. [emoji4]
Wspolczuje Ci bardzo,oby to jednak było jednorazowe. A co lekarz mówił w 1 ciąży A propo tych bólów głowy?
Oj, nic nie mów. Pierwszą ciąże prowadziłam u innego lekarza. Stwierdził, że mogę brać pracetamol i tyle z jego pomocy.
I dlatego nie chodzę już do tego lekarza. ;)
Jak ataki będą się powtarzać to skonsultuje to z moim obecnym ginekologiem. Aczkolwiek mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.
 
Witam :) Jestem Marlena i wychodzi 6 tc 2 dzień. Termin na 26 maja 2020. Identyczny jak u mojej córeczki, która obecnie ma 16 miesięcy Ciąża potwierdzona na chwile obecną z bthcg - dzisiaj powtórzyłam i czekam na wyniki. Ciąża 4 - i mam nadzieje, że pójdzie wszystko dobrze tak jak z Zuzką :)
 
Witam :) Jestem Marlena i wychodzi 6 tc 2 dzień. Termin na 26 maja 2020. Identyczny jak u mojej córeczki, która obecnie ma 16 miesięcy Ciąża potwierdzona na chwile obecną z bthcg - dzisiaj powtórzyłam i czekam na wyniki. Ciąża 4 - i mam nadzieje, że pójdzie wszystko dobrze tak jak z Zuzką :)
Super, gratulacje! [emoji8]
Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy!
 
Tez dzis na sniadanie zjadlam grahamke z pasztetem [emoji16][emoji16] tak mega mi teraz smakuje [emoji16]

Dziewczyny, a jak sie ogolnie odzywiacie? Czego zazwyczaj w ciazy unikacie a czego jecie bardzo duzo?
Moja kolezanka powiedziala mi ze patrzyla na mnie od kilku dni i stalam sie jakas okraglejsza... zalamalam sie, bo przeciez to dopiero 6 tydzien. Odzywiam sie bardzo podobnie jak przed ciaza, staram sie unikac jakis mocno przetworzonych lub chemicznych produktow, nie slodze herbaty ani kawy...
Jedyne co zauwazylam to ze szybciej zaczynam odczuwac głod. Sniadanie dzis zjadlam okolo 8.30, a teraz juz mi burczy w brzuchu :p

Ja to od dawna odżywiam się dosyć zdrowo ale zdarzały mi się chipsy, pizzę zamawiane... od kiedy jestem w ciąży to mnie samo odrzuca. Tak samo nie chce słodyczy. Mam ochotę na warzywa i owoce wiec je jem. Przemycam sobie jajka i sery (bo mięsa i ryb nie jem). Chętnie jem orzechy.

Na razie dochodzę do wniosku, ze moj organizm wie co robi chociaż brak apetytu trochę mnie martwi ;)



Na razie wazę dokładnie tyle samo co przed ciąża, zaraz kończe 6 tydzień.



W ogóle dziś jestem na końcówce l4 na moja pseudogrype i latam po mieszkaniu sprzątając, dziś przyjaciele u nas nocują a ja mam schize, ze zapomnę o suplach ciążowych i się wyda :D
 
reklama
Witam :) Jestem Marlena i wychodzi 6 tc 2 dzień. Termin na 26 maja 2020. Identyczny jak u mojej córeczki, która obecnie ma 16 miesięcy Ciąża potwierdzona na chwile obecną z bthcg - dzisiaj powtórzyłam i czekam na wyniki. Ciąża 4 - i mam nadzieje, że pójdzie wszystko dobrze tak jak z Zuzką :)
Witaj i się rozgosc z nami! Gratulacje [emoji16][emoji16]


Swoją drogą sporo nas już [emoji16][emoji18][emoji18]
 
Do góry