Majóweczki 2020

[koni]

Ja mam 15 mg ale po 2 poronieniach. Ja akurat jestem mocno szczupła nie wiem jakie tutaj ma to znaczenie.

To w takim razie nie martwie sie [emoji16]
Co do gabarytów to u Ciebie nie ma znaczenia ale ze względu na poronienia jestes w wysokiej grupie ryzyka.

 

[koni]

Jeszcze nie dowierzam...bo miesiąc temu poroniłam. Nie zabezpieczamy się od 3 lat. Poprzednia ciąża to totalna wpadka i ciężko było mi zaakceptować ,a jak już zaczełam się cieszyć to się skończyła.
Naczytałam się mądrych artykułów o tym jak organizm po stracie nastawia się na rozmnażanie ,ale nie wziełam sobie do serca. I teraz ta dam....widzę zowu 2 krechy.
Już nie szlocham i nie mówię ,że niespodzianka choć nie powiem trochę niespodzianka. Teraz jak się otrząsnę za pewne zacznę szybciej się cieszyć.
hmmmm boję się cieszyć przez to poronienie.

Gratulacje [emoji846]
U mnie termin wychodzi na 17.05 i tez jestem totalnie zaskoczona, niby wiedzialam ze mam dni plodne i ze moge zajsc ale tez od okolo 3 lat sie nie zabezpieczamy i nigdy sie nic nie wydarzyło a tu mialam miec 2 komunie i chrzciny i chyba tylko na jedna uda nam sie poleciec, mimo wszystko sie ciesze bo to u mnie juz taki ostatni dzwonek bo mam 36 lat i jednego syna na stanie, do tego problemy tarczycowe [emoji6]

 

[użytkownik 180176]

Mam pytanie do mam malutkich dzieci - jak radzicie sobie z noszeniem maluszków? Moja Pola zasypia głównie na rękach. Mąż się już zadeklarował, że przejmie ten obowiązek no ale w ciągu dnia również wdrapuje mi się na ręce i myślę sobie jak to będzie później?

W ogóle mam wiele pytań dotyczacych tego jak to będzie [emoji1787] symultaniczna zmiana pampersa? Czy da się zgrać drzemkę starszej i dzidziusia aby wyjść na spacer? To będzie zupełnie inny rodzaj macierzyństwa [emoji16]

Ja też noszę kiedy muszę. Moja ju chodzi więc trochę mi lżej.


Moim zdaniem czy było 500+ czy nie , ludzie zawsze gadali na wielodzietne rodziny. Ja z takiej pochodzę i już byliśmy nazwani świńskim miotem. Nie przejmuje się opinią. Choć marzę o dużej rodzinie to wisi mi co ludzie myślą

 

[Crazy Girl]

A to moje 2 bąbelki [emoji4] 7 tydzień

 

[użytkownik 180176]

Jejku. Byłam u teściów. Hormony chyba zaczynają szaleć. Tak mnie teściowa wkurzała. A wcześniej nie zwracałam uwagi na to. Jeszcze myślałam ,że umrę w samochodzie. Takie miałam mdłości. [emoji1785]

 

[Dmalw]

A to moje 2 bąbelki [emoji4] 7 tydzień
Zobacz załącznik 1021824

Dwa? O wooooooow !!!!

 

[Crazy Girl]

Dwa? O wooooooow !!!!

2 z 4 już teraz [emoji4] mam już 2 córki 11 i 7

 

[misty88]

A to moje 2 bąbelki [emoji4] 7 tydzień
Zobacz załącznik 1021824

Wooow [emoji7][emoji7][emoji7]

 

[Atram83]

Chyba niepotrzebnie porównuje do poprzednich swoich ciąż.
Oby tym razem się udało. Czy któraś z was także jest na heparynie i akardzie?

Ja na polocardzie 150. Heparynie nie bo nie poronilam wcześniej i nie mam niestety badań potwierdzających mutacje genu MTHr pai-1. Moja siostra ja ma więc ja pewnie też dlatego przyjmuje polocard.

 

[Atram83]

Ja też nie mam bólów piersi, bardziej czuje takie ciepło od środka jak rano wstaje, w pierwszej ciąży bolaly okropnie.
Podbrzusze mnie ciagnie co jakis czas ale najbardziej wieczorem [emoji16]

Co do ciuchów ciazowych ja już zamowilam, kilka mam wcześniej kupionych w razie w na przecenie [emoji846] a troche z końcówki poprzedniej ciazy bo te z początku to sie nie zmieszczę bo jak juz wspominalam +20kg niz w pierwszej ciazy.
Okazało się ze u nas w miescie nie można nigdzie dostac ciuchów ciazowych wiec wszystko online więc zamówiłam i jak cos odesle.

Dziewczyny czy którejś z Was lekarz zapisał kwas foliowy 5mg? Czytalam ze zaleca sie większą dawke przy nadwadze czyli jak u mnie, no i tarczyca powoduje podniesione ryzyko ale boje sie zebym nie przedawkowala razem z tabletkami ciazowymi [emoji848]

Ja mam przyjmować kwas svanson 800 ich metylowany. Podobno ten jest najlepiej wchłaniany