reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Cześć, ja też dołączę. Mam termin wg OM na 08.05. Obecnie 5 tc + 6. Wizyta u ginekologa za 1,5 tygodnia, bo mam przypuszczenia, że ciąża jest młodsza (nieregularne cykle i PCOS). To moja pierwsza ciąża (26 lat) i trochę się o nią starałam, więc stres duży. Najgorsze, że oprócz powiększonych piersi nie mam żadnych innych objawów, a większość z Was pisała, że już coś się dzieje :(
 
reklama
Cześć, ja też dołączę. Mam termin wg OM na 08.05. Obecnie 5 tc + 6. Wizyta u ginekologa za 1,5 tygodnia, bo mam przypuszczenia, że ciąża jest młodsza (nieregularne cykle i PCOS). To moja pierwsza ciąża (26 lat) i trochę się o nią starałam, więc stres duży. Najgorsze, że oprócz powiększonych piersi nie mam żadnych innych objawów, a większość z Was pisała, że już coś się dzieje :(


Witamy i trzymam kciuki,żeby ciąża minęła spokojnie. :) ja mam objawy od paru dni więc może i Ciebie dopadnie albo oby nie!
 
Cześć, ja też dołączę. Mam termin wg OM na 08.05. Obecnie 5 tc + 6. Wizyta u ginekologa za 1,5 tygodnia, bo mam przypuszczenia, że ciąża jest młodsza (nieregularne cykle i PCOS). To moja pierwsza ciąża (26 lat) i trochę się o nią starałam, więc stres duży. Najgorsze, że oprócz powiększonych piersi nie mam żadnych innych objawów, a większość z Was pisała, że już coś się dzieje :(
Hej [emoji106] spokojnie, każda z nas jest inna i każda może mieć inne objawy [emoji846]
 
Cześć, ja też dołączę. Mam termin wg OM na 08.05. Obecnie 5 tc + 6. Wizyta u ginekologa za 1,5 tygodnia, bo mam przypuszczenia, że ciąża jest młodsza (nieregularne cykle i PCOS). To moja pierwsza ciąża (26 lat) i trochę się o nią starałam, więc stres duży. Najgorsze, że oprócz powiększonych piersi nie mam żadnych innych objawów, a większość z Was pisała, że już coś się dzieje :(
Dokładnie nie każda kobieta ma objawy ciąży. Mojej koleżance rósł tylko brzuch , więc nie ma reguły :)
 
2 z 4 już teraz [emoji4] mam już 2 córki 11 i 7
Ja mam syna 12 lat i córkę 7 lat :)
To sa moje dzieciaki z pierwszego małżeństwa które zakończyło się rozwodem 2 lata temu i teraz jestem w związku z którego będziemy mieć „wspólnego” dzidziusia :)
Jeśli o przyjęcie nowiny chodzi, to moje dzieci zareagowały super - syn powiedział ze chciałby mieć brata a córka oczywiście siostrę - ale teraz mówi ze obojętnie, co dziennie przychodzi całować brzuszek i nowi „fasolce” ze bardzo ja kocha.
Co do 500+ to ja już pisałam wcześniej - mnie nawet ginekolog z NFZ przywitał hasłem „państwo daje kasę to się kobiety rozmnażają” :/ także ludzie gadali i będą gadać - takie mamy społeczeństwo skrzywione :/

Ja wczoraj przejechałam ponad 500 km z siostrzenica po kota.. wrrrr! Wróciłam i od razu z córka do lekarza sportowego (zaczęła edukacje w klasie pływackiej), w drodze powrotnej zakupy i o 21 padłam na pyszczek bez jednej pobudki w nocy!
Teraz wybrałam M do pracy i mam jeszcze godzinkę wiec dobranoc :D

Aaaa i jeszcze - witam wszystkie nowe majowe Mamuski :)
 
reklama
Ja mam syna 12 lat i córkę 7 lat :)
To sa moje dzieciaki z pierwszego małżeństwa które zakończyło się rozwodem 2 lata temu i teraz jestem w związku z którego będziemy mieć „wspólnego” dzidziusia :)
Jeśli o przyjęcie nowiny chodzi, to moje dzieci zareagowały super - syn powiedział ze chciałby mieć brata a córka oczywiście siostrę - ale teraz mówi ze obojętnie, co dziennie przychodzi całować brzuszek i nowi „fasolce” ze bardzo ja kocha.
Co do 500+ to ja już pisałam wcześniej - mnie nawet ginekolog z NFZ przywitał hasłem „państwo daje kasę to się kobiety rozmnażają” :/ także ludzie gadali i będą gadać - takie mamy społeczeństwo skrzywione :/

Ja wczoraj przejechałam ponad 500 km z siostrzenica po kota.. wrrrr! Wróciłam i od razu z córka do lekarza sportowego (zaczęła edukacje w klasie pływackiej), w drodze powrotnej zakupy i o 21 padłam na pyszczek bez jednej pobudki w nocy!
Teraz wybrałam M do pracy i mam jeszcze godzinkę wiec dobranoc :D

Aaaa i jeszcze - witam wszystkie nowe majowe Mamuski :)


Dzieci są więcej czasu u Ciebie?
U nas też już 2 lata prawie minęły ale pamiętam,że jak pierwszy raz synek pojechał na tydzień w wakacje do taty to mi pękło serce..nie umiałam sobie znaleźć miejsca. Teraz już się przyzwyczaiłam i wykorzystuje ten czas na obowiązki i własne przyjemności :)
 
Do góry