reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Jak nie uda mi się nadrobić to trudno. Mam też swoje życie [emoji4]
Teraz miałam więcej czasu bo miałam zwolnienie, ale czas wrócić do rzeczywistości [emoji4]
Mam to samo, niby fajnie Bedzie co poczytać ale chyba juz nie nadrobię:-) zwykle tak właśnie ze mną jest jakiś wir totalny dwa dni wytchnienia ... jutro od 7 w sumie do 16 w pracy :-( :(
 
reklama
Jak nie uda mi się nadrobić to trudno. Mam też swoje życie [emoji4]
Teraz miałam więcej czasu bo miałam zwolnienie, ale czas wrócić do rzeczywistości [emoji4]
Dokładnie, jest też życie poza internetem. Ja w tygodniu jak jestem w pracy, to też nie raz czytałam po łebkach, i pół słowem się odzywałam.
Wiadomo, że każda z nas ma coś na głowie. Forum to nie obowiązek a odskocznia, przyjemność.. Itp.
 
Ja mam dziś 12+6..
Czuję się normalnie, nic mi nie dolega. Nie czuję się ciążowa..
Jedyne co mnie męczy to ochota na coś słodkiego, konkretnie na "Grześka" ale nikt nie chce iść do żabki [emoji2368][emoji2368][emoji1787][emoji1787]

I to,, ale nikt nie chce isc do Żabki,, było taka kropka nad i [emoji23][emoji1303][emoji1303]
 
Dziewczyny dajcie znac jak się czujecie w 13t bo ja już sama nie wiem co się dzieje, dzisiaj poprostu jak ręka odjął, zero zmęczenia, czasami zakuje coś w brzuszku, apetyt taki ze hej i zero mdłości. I czy taka nagła zmiana na lepsze była tez u Was? Buziaki :)
Ja od 2-3 dni wreszcie wróciłam do życia, bo tak to ciagle zmeczona spiaca.. wracalam z pracy zjadlam i spalam , starszy syn pomagał bardzo, pilnowal mlodszej , bawil sie z nią, no nie mialam sily na nic. Zla bylam na siebie ze taki ze mnie flak. Aż wyszlo ..test ...usg ..i ze to 11tydz. juz a nie fasolka :-) :) machajacy raczkami nóżkami 4.5cm człowiek ♡♡♡♡♡
 
Dokładnie.
Ja to ogólnie się wachalam czy założyć tu konto.
Jestem od początku swojej ciąży. Nie raz otrzymywałam wsparcie i to była jedna z lepszych decyzji [emoji4]
Dokładnie, jest też życie poza internetem. Ja w tygodniu jak jestem w pracy, to też nie raz czytałam po łebkach, i pół słowem się odzywałam.
Wiadomo, że każda z nas ma coś na głowie. Forum to nie obowiązek a odskocznia, przyjemność.. Itp.
 
Dziewczyny dajcie znac jak się czujecie w 13t bo ja już sama nie wiem co się dzieje, dzisiaj poprostu jak ręka odjął, zero zmęczenia, czasami zakuje coś w brzuszku, apetyt taki ze hej i zero mdłości. I czy taka nagła zmiana na lepsze była tez u Was? Buziaki :)
Ja tak mam :) przestałam być taka zmęczona, mdłości już prawie całkiem zniknęły :)
 
Pocytowałam co miałam do cytowania a teraz mam do was pytanie: jak ogłosić ciążę w pracy? Szef już wie(to chyba najgorsze bo musieliśmy ustalić plan gry co bedzie ze mną i moim zespołem), muszę powiedzieć jeszcze zespołowi do którego należę(15 osób, spotykamy się codziennie rano na odprawę) i zespołowi ktorym kieruję(10 osób, spotykamy się raz na 2 tygodnie, kolejny raz za tydzień). Nie wiem co gorsze, chyba najlepiej jakbym to zrobiła w tym samym dniu żeby nikt nie poczuł się mniej ważny. Co mówiłyście? To co chcę im powiedzieć to że w maju znikam na pół roku i ze wcześniej to zależy od mojego stanu zdrowia ale planuję pracować conajmniej do końca marca. Że z szefem zastanawiamy się jak najlepiej zapewnić kompetentne zastępstwo na ten czas. Kurcze w sumie nie mam pojęcia co powiedzieć! Już się stresuję...
 
reklama
I to,, ale nikt nie chce isc do Żabki,, było taka kropka nad i [emoji23][emoji1303][emoji1303]
Niestety temat zamknięty hahahha
Mąż stwierdził, że też by wciągnął.. Ale nastała niezręczna cisza.. Skumal, że w domu pustki, i od razu zmienił zdanie.. "jednak nie mam ochoty na nic słodkiego, zrobię SOBIE kanapkę" hahah
 
Do góry