reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Wujek też się zawsze śmiał, że w wieku 50 lat testamentu pisać nie będzie. Któregoś dnia zaczął boleć go bark, ciocia panikowala, że jak trafi do szpitala to ona według prawa będzie obca, i nawet jej nie wpuszczą. Wujek żartował, że na rękę nikt nie umiera..
Tydzień później umarł, okazało się że miał tetniaka który uciskal na nerwy koło barku.. Więc tak jakby na "rękę umarł".
Jeden plus, że ciocia ma dobre stosunki z wuja bratem, i on ma prawo do wszystkiego co wuja.. Ale to wszystko sądowo, i trochę roboty przed nimi.
A gdyby był ten cholerny papierek.. Wiadomo, ciocia jako tako miała by sen spokojny.
No czasem potrafi się posypać z dnia na dzień życie. Coś okropnego.
 
reklama
Dziewczyny dajcie znac jak się czujecie w 13t bo ja już sama nie wiem co się dzieje, dzisiaj poprostu jak ręka odjął, zero zmęczenia, czasami zakuje coś w brzuszku, apetyt taki ze hej i zero mdłości. I czy taka nagła zmiana na lepsze była tez u Was? Buziaki :)
Ja mam dziś 12+6..
Czuję się normalnie, nic mi nie dolega. Nie czuję się ciążowa..
Jedyne co mnie męczy to ochota na coś słodkiego, konkretnie na "Grześka" ale nikt nie chce iść do żabki [emoji2368][emoji2368][emoji1787][emoji1787]
 
Dziewczyny, kupowała już któraś z Was adapter do pasów do samochodu? Możecie coś polecić?
W zadnej ciazy nie kupo
Kiedyś słyszałam że byla jedna dziewczyna tu na forum ciążowym, później przestala sie odzywac i z jej konta niby mąż napisał że umarła, dziewczyny złożyły się na wieniec i wyslaly pieniążki... jednej nie dawalo to spokoju i szukała wszedzie informacji, okazalo się że była to jedna wielka bujda!
Masakra, ludzie mają nieźle zjechane.. w głowach
 
Dziewczyny dajcie znac jak się czujecie w 13t bo ja już sama nie wiem co się dzieje, dzisiaj poprostu jak ręka odjął, zero zmęczenia, czasami zakuje coś w brzuszku, apetyt taki ze hej i zero mdłości. I czy taka nagła zmiana na lepsze była tez u Was? Buziaki :)
Ja w pierwszej ciąży tak miałam ;) to był najlepszy czas mojej ciąży wtedy ;p teraz jeszcze przede mną bo narazie 11 tydzień i jeszcze bywa różnie :(
 
Kiedyś słyszałam że byla jedna dziewczyna tu na forum ciążowym, później przestala sie odzywac i z jej konta niby mąż napisał że umarła, dziewczyny złożyły się na wieniec i wyslaly pieniążki... jednej nie dawalo to spokoju i szukała wszedzie informacji, okazalo się że była to jedna wielka bujda!
Jezu, serio? [emoji33][emoji33] I weź tu zaufaj komukolwiek...
 
Ja mam dziś 12+6..
Czuję się normalnie, nic mi nie dolega. Nie czuję się ciążowa..
Jedyne co mnie męczy to ochota na coś słodkiego, konkretnie na "Grześka" ale nikt nie chce iść do żabki [emoji2368][emoji2368][emoji1787][emoji1787]
Łooo ja na Grześka tez miałam fazę w zeszłym tyg i jadłam codziennie jednego :) właśnie o to chodzi ze ja od dzisiaj tez jakoś nie czuje się ciążowa, szlam dzisiaj do kościoła na nogach to nawet szybszym tempem a wcześniej to musiałam powolutku się człapać wręcz:-D miejmy nadzieje ze w środę usłyszę same dobre wieści.
 
Wujek też się zawsze śmiał, że w wieku 50 lat testamentu pisać nie będzie. Któregoś dnia zaczął boleć go bark, ciocia panikowala, że jak trafi do szpitala to ona według prawa będzie obca, i nawet jej nie wpuszczą. Wujek żartował, że na rękę nikt nie umiera..
Tydzień później umarł, okazało się że miał tetniaka który uciskal na nerwy koło barku.. Więc tak jakby na "rękę umarł".
Jeden plus, że ciocia ma dobre stosunki z wuja bratem, i on ma prawo do wszystkiego co wuja.. Ale to wszystko sądowo, i trochę roboty przed nimi.
A gdyby był ten cholerny papierek.. Wiadomo, ciocia jako tako miała by sen spokojny.
Masakra... ciocia na pewno ma teraz ciężkie chwile. Pół biedy jak ma dobre kontakty z rodziną wujka. Koleżanka kupiła na kredyt willę do remontu pod warszawą z partnerem(taki ślub bankowy). Willa miała być inwestycją, wyremontować i sprzedać. Rozstali się, ona wzięła ślub, z ex mieli dobry układ i kontynuowali remont. Ex zmarł niespodziewanie a jego rodzice odziedziczyli pół domu. Robią jej na złość ze wszystkim, sama spłaca kosmiczne raty nie mówiąc już o dokończeniu remontu. Także ślub bankowy jest dobry tylko póki wszystko jest dobrze
 
Ja jutro będę do 17 w pracy. Zanim zjem, wykapie się to już będzie 18. Wejdę na forum A tam pewnie będzie z 300 postów. Nie wiem jak to nadrobie[emoji85]
Mam to samo, niby fajnie Bedzie co poczytać ale chyba juz nie nadrobię:-) zwykle tak właśnie ze mną jest jakiś wir totalny dwa dni wytchnienia ... jutro od 7 w sumie do 16 w pracy :-( :(
 
Łooo ja na Grześka tez miałam fazę w zeszłym tyg i jadłam codziennie jednego :) właśnie o to chodzi ze ja od dzisiaj tez jakoś nie czuje się ciążowa, szlam dzisiaj do kościoła na nogach to nawet szybszym tempem a wcześniej to musiałam powolutku się człapać wręcz:-D miejmy nadzieje ze w środę usłyszę same dobre wieści.
Usłyszysz na pewno!
Dobrze, że się świetnie czujemy, W końcu ciąża to nie choroba.. Hahah uwielbiam ten tekst, (wkurza mnie strasznie) [emoji1787][emoji1787][emoji33]
Mam dwie ciąże za sobą, pamiętam, że między dolegliwościami są stany, że chce się góry przenosić..
 
reklama
Jak nie uda mi się nadrobić to trudno. Mam też swoje życie [emoji4]
Teraz miałam więcej czasu bo miałam zwolnienie, ale czas wrócić do rzeczywistości [emoji4]
Mam to samo, niby fajnie Bedzie co poczytać ale chyba juz nie nadrobię:-) zwykle tak właśnie ze mną jest jakiś wir totalny dwa dni wytchnienia ... jutro od 7 w sumie do 16 w pracy :-( :(
 
Do góry