wielkopolanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2019
- Postów
- 1 609
Ja przy drugiej ciąży powiedziałam córce. Miała wtedy 1,5 roku. Dla bezpieczeństwa żeby zrozumiała dlaczego teraz nie może być tak często noszona i nie może leżeć i/lub siedzieć na brzuszku mamy. Głaskała brzuszek i mówiła, że tam jest dzidzia. Niestety mówiła to też jak poroniłam, ale szybko zapomniała. Teraz z tych samych powodów powiedziałam i sama czasem na głos sobie przypomina, że w brzuszku jest dzidzia i trzeba uważać na brzuszek mamy.Mamy ,które posiadają potomstwo- powiedziałyście już swoim dzieciom? Ja mam co do tego bardzo mieszane uczucia. Bo np. jak dziecku wutłumaczyć jesli coś pójdzie nie tak-jest sens je stresować takim wydarzeniem? ja wiem wiem ,ze w sumie na każdym etapie może coś sie zdarzyć ale wiemy przecież ,że te początkowe tygodnie to największe potencjalne ryzyko. Jak do tego podchodzicie. Pytam bo mąż mój chce powiedzieć dzieciom po najbliższym usg (pierwszym zaznaczę) a ja wolałabym poczekać do 12 tyg. Już raz straciłam fasolinę i dzięki Bogu nie zdążyłam o niej powiedzieć dzieciom.