reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Wow niesamowite. Podziwiam odwagę że po traumatycznym porodzie zdecydowała się dalej na SN :) ale poród bez bólu? Pierwsze słyszę, ja myślałam że z okna wyskocze tak cholernie bolało :D
Mnie od podania znieczulenia też nic juz nie bolalo, wcześniej mialam kilka godzin bolesnych skurczy a potem już tylko czulam że brzuch sie napina ;)
 
reklama
Dokładnie. Baby blues istnieje. Na też źle zniosłam pierwsze tygodnie. Wcześniej rozmawiałam o tym z mężem i był przygotowany.
Co u was w planach ? Ja dziś sprzątam. Mąż kupił mi nowy odkurzacz piorący i mam w planach dziś porządkowe szaleństwo [emoji16]
Ja dziś wymyśliłam zeppeliny, więc mam co robić [emoji23] Was odrzuca od mięsa, a ja bym mogła samo mięso jeść [emoji16]
 
Dokładnie. Baby blues istnieje. Na też źle zniosłam pierwsze tygodnie. Wcześniej rozmawiałam o tym z mężem i był przygotowany.
Co u was w planach ? Ja dziś sprzątam. Mąż kupił mi nowy odkurzacz piorący i mam w planach dziś porządkowe szaleństwo [emoji16]
Ja pamiętam jak po powrocie ze szpitala mała zaczęła płakać, nie potrafiłam jej uspokoić i wyłam razem z nią. Tego samego dnia wieczorem po 23.00 usiadłam w kuchni i zaczęłam płakać mężowi jak szalona, że chcę iść spać, a mam potrzebę coś zjeść i się wykąpać. Nie wiedziałam czy zrobić jedno i drugie mimo wyczerpania, czy z czegoś zrezygnować, czy ogólnie iść w takim stanie spać. Teraz wydaje mi się to śmieszne, ale wtedy byłam załamana. Ah te hormony
 
Wow niesamowite. Podziwiam odwagę że po traumatycznym porodzie zdecydowała się dalej na SN :) ale poród bez bólu? Pierwsze słyszę, ja myślałam że z okna wyskocze tak cholernie bolało :D
Przy pierwszym tez niby mialam znieczulenie, ale szybko przestawalo dzialac, polozna masakryczne, naciela mnie jak swinie. Drugi bolal jak cholera, myslalam, ze umre, ale krotko. Trzeci tak jak pisalam, najpierw znieczulenie a pozniej oksytocyna. Bajka! 2 i 3 bez naciecia, bez pekniecia. 5 minut po porodzie siedzialam po turecku.
 
Ja pamiętam jak po powrocie ze szpitala mała zaczęła płakać, nie potrafiłam jej uspokoić i wyłam razem z nią. Tego samego dnia wieczorem po 23.00 usiadłam w kuchni i zaczęłam płakać mężowi jak szalona, że chcę iść spać, a mam potrzebę coś zjeść i się wykąpać. Nie wiedziałam czy zrobić jedno i drugie mimo wyczerpania, czy z czegoś zrezygnować, czy ogólnie iść w takim stanie spać. Teraz wydaje mi się to śmieszne, ale wtedy byłam załamana. Ah te hormony

Pamiętam że moja siostra tak miała. Urodziła pierwsze dziecko ono płakało a siostra razem z nim
 
Gratuluje dziewczyny wizyt, tym które mają gorsze wiadomości moge tylko powiedzieć żebyście byly dobrej myśli! U mnie na forum z pierwszej ciąży dwie dziewczyny miały złe wyniki, obydwie zdecydowaly sie na amnio i obydwie urodzily zdrowe dzieci [emoji173]

Ja umowilam sie na prenatalne za 2tyg dopiero. Będę miala w 12t1d. Nie wiem jeszcze czy sie zdecuduje na pappa czy na samo usg...
To chyba mamy podobne terminy [emoji4]
Życzę dobrej decyzji!
Będzie wszystko ok!
 
Witam dziewczyny.
Ja jestem w pracy, a po poludniu mam zamiar w koncu poprasowac sterte prania. Musze tez uporzadkowac pokoj dla malucha bo zamowilismy juz szafe i lada dzien beda montowac [emoji5][emoji5]

Czy ktoras z Was ma takie uczucie, szczegolnie przy siadaniu, jakby tam w srodku byl wsadzony kij i tak uciskal? :p Az od pochwy do brzucha?

Co do porodow to czytam te Wasze komentarze i jestem coraz bardziej przerazona, z racji tego ze to moja pierwsza ciaza... Nastawialam sie na porod naturalny zeby szybciej dojsc do siebie ale czas pokaze...

Mam jeszcze pytanie kiedy zapisujecie sie do szkoly rodzenia??
 
eh, no nasze mieszkanie niestety prosi sie o porzadki, ale chodze poki co normalnie do pracy a jak wracam to nie mam siły, zreszta co posprzatam to corka cos rozsypuje albo przeklada ;) ehhh

ja mialam baby blues troche pozniej - jakos po 2 tyg, jak mąż wrócił do pracy. Szczególnie, że zdarzało mu się pracować z domu (a tak naprawdę się opierdzielał czym mnie doprowadzał do szału). Dodatkowo rodziłam w lutym, a wtedy były mrozy i wszędzie smog więc byłam trochę uziemiona w domu. Później było już lepiej, spracery bardzo pomagają.

Zresztą dziewczyny, to co ciąża robi z naszymi hormonami... jak mamy ochote sobie poryczec to ryczmy. Nie ma w tym nic złego.
 
reklama
Witam dziewczyny.
Ja jestem w pracy, a po poludniu mam zamiar w koncu poprasowac sterte prania. Musze tez uporzadkowac pokoj dla malucha bo zamowilismy juz szafe i lada dzien beda montowac [emoji5][emoji5]

Czy ktoras z Was ma takie uczucie, szczegolnie przy siadaniu, jakby tam w srodku byl wsadzony kij i tak uciskal? :p Az od pochwy do brzucha?

Co do porodow to czytam te Wasze komentarze i jestem coraz bardziej przerazona, z racji tego ze to moja pierwsza ciaza... Nastawialam sie na porod naturalny zeby szybciej dojsc do siebie ale czas pokaze...

Mam jeszcze pytanie kiedy zapisujecie sie do szkoly rodzenia??
Nie martw sie tym porodem. Ani w jedna ani w druga strone :), czy porod naturalny czy okaze sie ze trzeba CC, bedzie dobrze i szybko bedziesz w stanie sie zajmowac bobasem :)

Do szkoły rodzenia musisz sie spytac bezposrednio w szkole, bo maja różne preferencje. Ale z tego co pamietam to jakoś w miare pozno około 6-7 miesiaca. Ale spytac nie zaszkodzi, zeby Ci nikt nie zajal miejsca.
 
Do góry