A kiedy masz usg? Kojarzę Twoj wpis jak się tym martwiłas.
6 listopada
Mam synka i zawsze mi rodzina zarzucała ze jestem zbyt restrykcyjna. Byłam i jestem surowa i stanowcza mama
ale jak zapytasz mojego synka co jest w życiu najważniejsze to odpowie przytulanie bo miłości i czułości to dostał za troje. Poprostu mam zasady których nigdy nie złamałam i nie uległam. I mam nadzieje ze starczy mi sil żeby nie ulegac kolejnemu dzieciątku. Na wszystko jest Czas i miejsce
Ja też jestem dość surowa, ale staram się dawać córce jak najwięcej miłości. To piękne, że Twoj synek tak się wypowiada. Też bym chciała by moja córka tak postrzegała to jak jest wychowywana. Zasady zasadami, będą i to się nie zmieni, ale miłość na pierwszym miejscu.
A z tym noszeniem to różnie bywa. Mąż i moja mama nauczyli córkę, że kiedy tylko zechce to ją biorą na ręcę. I tak to mała zawsze wyciąga ręce do taty lub babci, na mame nawet nie spojrzy, bo wie, że u mamy rączek nie ugra. ,)
Ja założyłam klimę jak córka miała dwa miesiące i niedzielę żałuję. Klimka chodzi na salon/kuchnię/przedpokój, w pokoju dzieci nie jest chłodno. Zresztą wystarczy nie siadać bezpośrednio w nawiewie i dbać o czyszczenie. Od kilku lat bez klimy nie da się żyć w mieście
Też się zastanawiamy z mężem nad klimą. Niedawno się wprowadziliśmy do nowego mieszkania. 2 piętro, wszystkie okna od zachodu. Nie ma pokoju od wschodniej strony, także nie ma gdzie się schować przy upale w południe.
Mamusie wiem, ze jeszcze wczesnie na spekulacje, ale czy przeczuwacie juz kto siedzi w Waszym brzuszku?
Ja mysle, ze u mnie siedzi dziewczynka [emoji4]
Ale jeski wierzyc w zabobony to wiekszosc wskazuje na chlopca.
Oczywiscie dla mnie jest to obojetne[emoji4]
Na ostatnim usg 11/12 tydzień lekarz powiedział, że raczej chłopiec (tak na 70%), ale żeby tym się nie sugerować za mocno, bo może się odmienić jeszcze. [emoji4]
Na następnym usg się upewnimy.
Ja tsk szczerze liczyłam na dziewczynkę ze względów pragmatycznych i ekonomicznych. [emoji3526]
Ale tak naprawdę to wszystko jedno, aby zdrowe było.