reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Czytałam na Forum że wiele kobiet w ósmym, dziewiątym tygodniu widzi jak mały Okruszek rusza się w brzuszku. Może to głupie co napiszę ale tak zaczęłam się zastanawiać… Jak byłam wczoraj na tym usg i mój Okruszek nie Ruszał się ale było mu serduszko to po prostu jeszcze nie jego pora albo, co... spało? Nie wiem jak to wygląda czy na tak wczesnym etapie Dzieciątko zawsze się rusza czy zależności od tego kto ma farta na usg?
Moze spać. Jak mialam usg w 10tyg z synem i spal to lekarz zaczal dość energicznie ruszac usg żeby go obudzić. Mozecie sobie wyobrazić że to nie bylo zbyt przyjemne ale skuteczne bo od razu zaczal sie ruszac :)
 
reklama
Kurczę… Jest twoimi włosami jestem przerażona. Z natury też mam bardzo Grube włosy i mam ich dość dużo ale wypadają mi jakbym była co najmniej chora… Przeraźliwie. Czytałam że tak może być po heparynie :/
Teraz stosuje jakieś wcierki skórę głowy i olejlniany bo to jest Wyciska więc mam taki dość dobry.
Czytałam na Forum że wiele kobiet w ósmym, dziewiątym tygodniu widzi jak mały Okruszek rusza się w brzuszku. Może to głupie co napiszę ale tak zaczęłam się zastanawiać… Jak byłam wczoraj na tym usg i mój Okruszek nie Ruszał się ale było mu serduszko to po prostu jeszcze nie jego pora albo, co... spało? Nie wiem jak to wygląda czy na tak wczesnym etapie Dzieciątko zawsze się rusza czy zależności od tego kto ma farta na usg?

Aż tak nie wypadają ale z fryzjerką sobie tak lubię żartować. Zdrowe zywienie sprawi że się unormuje.

Może być widać jak się rusza ale to lekarz powie. Jak nie rusza to też nie jest źle. Ja widziałam bijące serduszko 2 tyg temu. Teraz wizyta 24.10 czyli 10t 2d wg OM.

Ale pamiętam, że synek na usg się ruszał ale to było ok 13 tyg i machał mam zdjęcie gdzie to widać.
 
Co do brzuszków. Wiesz nie do konca jest regula, sa kobiety ktore nie smaruja sie niczym pija malo wody i nie mają rozstępów. A są też takie ktore maja je z powietrza:D

Wszystko zależy od kondycji i "jakości" naszej skory. Czasami tez od genetycznych uwarunkowań.

Owego czasu mialsm bzika na tym punkcie. Niestety ze wzgledu na dosc powazne problemy ze zdrowiem 2 lata temu przytylam prawie 20kg :O nigdy szprycha nie bylam ale zeby wazyc 56-60 kg codziennie siłownia, basen, dużo wyrzeczeń itp. A roztepy na posladkach mialam. W tym samym miejscu co mama i siostra;) zaakceptowalam je :D jednak kiedy przybombilam to 20kg
.. i na moim boczku/brzuchu dostrzeglam kilka rozstępów... i co? PANIKA :D wiec czytalam, czytalam... i tak jezeli juz cos sie pojawia masc z mocznikiem robiona w aptece. A zeby pomoc sobie wczesniej - pic duzo wody, smarowac sie nawilżającymi balsamami + tymi przeciwrozstepom, przed ciaza jadlam rowniez witaminy z kolagenem. Teraz nie jestem pewna czy można, więc nie jem.
Rozstepy powstrzymałam... te kilka które byly zmniejszyly sie i wybielily.

I teraz mam świadomość, ze pewnie sie pojawia. Smaruje się 2x dziennie, pije wode. Ale i tak moja skora nie jest taka "w kupce":no:;)

Wiec Kochana myślę ze nie wielkość brzucha a jakość naszej skory. Na ktora sklada sie wszystko, nawet ilosc snu.

Mnie tez tak szczerze martwi moj brzuszek... rano jest ok. Ake wieczorem mysle ze spokojnje 5 mies :D
To tez wynika z tego ze startowalam z 69kg /160 a brzuszek zawsze miałam - taka budowa. Wiec teraz go tak "nadyma"

A swoja droga przybylo Wam cos juz na wadze?
Schudlam 10kg juz... [emoji33]
 
Czytałam na Forum że wiele kobiet w ósmym, dziewiątym tygodniu widzi jak mały Okruszek rusza się w brzuszku. Może to głupie co napiszę ale tak zaczęłam się zastanawiać… Jak byłam wczoraj na tym usg i mój Okruszek nie Ruszał się ale było mu serduszko to po prostu jeszcze nie jego pora albo, co... spało? Nie wiem jak to wygląda czy na tak wczesnym etapie Dzieciątko zawsze się rusza czy zależności od tego kto ma farta na usg?
Jak bylam w piatek to lekarz tez mi pokazywal,ze sie rusza,ze macha raczkami i nozkami. Az nie moglam uwierzyc,bo juz zapomnialam, ze tak wczesnie to jest [emoji16]ale mysle,ze to kwestia wlasnie czy nie spi [emoji4]tak jak w wyzszej ciazy np. Ruchow nie czuc caly czas, bo np. Dzidzi spi [emoji16]bez powodu do obaw.
 
Miałam do nadrobienia - nie ma co, się rozpisałyście :)

Mi włosy lecą - ale nie jakoś przesadnie. Za to paznokcie (mimo, że powinny być piękne) mają się dużo gorzej.

Ja jestem na opiece jeszcze od wyjścia ze szpitala z małą, ale jutro idę po zwolnienie od gina. Praca w prywatnej firmie, na odpowiedzialnym stanowisku, pod sobą kilkanaście osób, praktycznie rozwój i poprawne funkcjonowanie firmy na głowie - stres na maxa. Nie wracam do firmy już - tak postanowiłam z mężem.
Jutro mam sporo na głowie - robię badania w końcu, potem gin po zwolnienie, w międzyczasie dentysta. Masakra. Zobaczymy jak przetrwam bo dzisiaj cały dzień aktywnie mimo kręcenia się w głowie. Szkoda nie wykorzystać pogody. Głosować też byłam.
 
Ja dziś leniwiec totalny... wczoraj wracaliśmy z imprezy, na którą jechaliśmy 300+km i w związku z tym, że każdy był wczorajszy to ja musiałam prowadzić. Tak mnie to wykończyło, że dzisiaj to ja się czuje jak na kacu! Byłam na spacerze, wzięłam paracetamol na okrutny ból głowy i wyjdę jeszcze tylko na wybory dziś.

Mi tez włosy lecą bardziej niż zwykle. Moja mama dużo włosów straciła po ciąży ze mną, nie chciałabym podzielić jej losu :(
 
Chyba mamy podobną pracę [emoji4] Ja od razu dostałam zakaz wykonywania swojej pracy.
Miałam do nadrobienia - nie ma co, się rozpisałyście :)

Mi włosy lecą - ale nie jakoś przesadnie. Za to paznokcie (mimo, że powinny być piękne) mają się dużo gorzej.

Ja jestem na opiece jeszcze od wyjścia ze szpitala z małą, ale jutro idę po zwolnienie od gina. Praca w prywatnej firmie, na odpowiedzialnym stanowisku, pod sobą kilkanaście osób, praktycznie rozwój i poprawne funkcjonowanie firmy na głowie - stres na maxa. Nie wracam do firmy już - tak postanowiłam z mężem.
Jutro mam sporo na głowie - robię badania w końcu, potem gin po zwolnienie, w międzyczasie dentysta. Masakra. Zobaczymy jak przetrwam bo dzisiaj cały dzień aktywnie mimo kręcenia się w głowie. Szkoda nie wykorzystać pogody. Głosować też byłam.
 
reklama
Do góry