Co do brzuszków. Wiesz nie do konca jest regula, sa kobiety ktore nie smaruja sie niczym pija malo wody i nie mają rozstępów. A są też takie ktore maja je z powietrza
Wszystko zależy od kondycji i "jakości" naszej skory. Czasami tez od genetycznych uwarunkowań.
Owego czasu mialsm bzika na tym punkcie. Niestety ze wzgledu na dosc powazne problemy ze zdrowiem 2 lata temu przytylam prawie 20kg :O nigdy szprycha nie bylam ale zeby wazyc 56-60 kg codziennie siłownia, basen, dużo wyrzeczeń itp. A roztepy na posladkach mialam. W tym samym miejscu co mama i siostra
zaakceptowalam je
jednak kiedy przybombilam to 20kg
.. i na moim boczku/brzuchu dostrzeglam kilka rozstępów... i co? PANIKA
wiec czytalam, czytalam... i tak jezeli juz cos sie pojawia masc z mocznikiem robiona w aptece. A zeby pomoc sobie wczesniej - pic duzo wody, smarowac sie nawilżającymi balsamami + tymi przeciwrozstepom, przed ciaza jadlam rowniez witaminy z kolagenem. Teraz nie jestem pewna czy można, więc nie jem.
Rozstepy powstrzymałam... te kilka które byly zmniejszyly sie i wybielily.
I teraz mam świadomość, ze pewnie sie pojawia. Smaruje się 2x dziennie, pije wode. Ale i tak moja skora nie jest taka "w kupce"
Wiec Kochana myślę ze nie wielkość brzucha a jakość naszej skory. Na ktora sklada sie wszystko, nawet ilosc snu.
Mnie tez tak szczerze martwi moj brzuszek... rano jest ok. Ake wieczorem mysle ze spokojnje 5 mies
To tez wynika z tego ze startowalam z 69kg /160 a brzuszek zawsze miałam - taka budowa. Wiec teraz go tak "nadyma"
A swoja droga przybylo Wam cos juz na wadze?