reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

@blondynka28 ja przy 1 dziecku wróciłam na studia i podczas zajęć była z nim babcia. Później byliśmy rok razem w domu zanim poszedł jako 3.5 latek do super przedszkola.

Teraz przy 2 częściowo będzie M bo ma pracę zmianową A częściowo babcia. Ze względów finansowych muszę wrócić po macierzyńskim do pracy.

Gdybym nie musiała moje dzieci by nie chodziły do przedszkola.Jestem zwolenniczką edukacji domowej.
Pracowałam w żłobku dwa lata i oddałabym dziecko tylko w ostateczności. A starałyśmy się dać dzieciom max uwagi, przytulałyśmy, usypiałyśmy każde z osobna, spacerowałyśmy i wymyślałyśmy mnóstwo zabaw. Ale byłyśmy 2 na 12 albo czasem więcej więc nie da się dać dziecku tego czego potrzebuje w tym wieku.

Ja jestemm w trakcie studiów. Obrona będzie już po narodzinach

Dziewczyny jakie macie foteliki samochodowe 15-36? Musimy kupić nowy A sporo tego jest na rynku- wyczytałam też,że Recaro wycofał się z rynku.

Też musimy kupić. Bo namy tylko dla starszego.
Syn ma 7 lat i zastanawiamy się by fotelik jego z przodu nie położyć, a ja z malenstwem z tyłu. Wy siedzicie jako pasażerowie na pezednim siedzeniu czy z tyłu z dzieckiem.
 
reklama
Oj tak ja mam takiego kaca po nocy jak wstaje rano, w ciągu dnia zmienia sie w zmęczenie. Ja z synem bylam zupełnie sama, bez męża, bo pracowal, rodzina daleko bo w Polsce a syn do latwych nie należał! Do wózka nie dało sie go wsadzić bo sie wydzieral, ciagle chciał na rączki (do dziś jest przytulas a ma 7 lat), do tego okrutne kolki, potem się okazało że ma też alergie na mleko krowie także była niezła jazda [emoji16] Pamiętam jak dzis jak maz wracal z pracy po północy a ja chcialam sie wykąpać to syn po 2 minutach alarm włączal [emoji23][emoji23][emoji23], dodam, że moje dziecko spało w ciągu dnia z 15 minut łącznie i to tylko jak sie na cycku upał.
Mówią że drugie dziecko zupełnie inne niż pierwsze (sprawdzilo sie u moich koleżanek) to mam nadzieję że i mi będzie dane miec aniołka w domu co tylko śpi i budzi sie na mleko [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Dasz radę. Nastaw sie że przez najbliższe 2 lata bedziesz pic tylko zimna kawe a sniadanie zjesz w biegu o ile bedzie Ci dane [emoji16] Ja śniadanie moglam zjeść tylko jak mi przyjaciółka malym sie zajmowala chwilowo lub mąż.


A mnie chyba dopadla jakas infekcja, pewnie od oslabienia z powodu przeziebienia i jutro lekarz, zobaczymy czy mi cos przepisze [emoji848]

Uciekam spać bo rano mlody do szkoly i nawet pospać nie można [emoji57]


2 lata to niee bo po roku wracam do pracy, dziecie do żłobka. To chociaż w pracy będę pic ciepła kawę [emoji6]
Plus jednak we dwoje będziemy wiec będziemy się zmieniać. No zobaczymy, na „wakacje” z dzieckiem się nie nastawiam ale tez po cichu liczę, ze dziecko wda się we mnie i będzie spokojne.

kocham moja prace, kocham być niezależna finansowo, i z domu wyniosłam przekonanie, ze kobieta powinna pracować. Niby stać nas zeby żyć z jednej wypłaty całkiem wygodnie ale ja wole swoje hajsy ;) nigdy nie rozumiałam jak można zostać kilka lat w domu z dziećmi wiec to będzie naprawdę szok jeśli mi się odmieni ;d
Znaczy nie mówie, ze to złe jak inni zostają ja sobie siebie w domu nie wyobrażam.
 
Ostatnia edycja:
4D56AD27-00F9-451B-9C40-C73B48BF3BC7.jpeg
 
2 lata to niee bo po roku wracam do pracy, dziecie do żłobka. To chociaż w pracy będę pic ciepła kawę [emoji6]
Plus jednak we dwoje będziemy wiec będziemy się zmieniać. No zobaczymy, na „wakacje” z dzieckiem się nie nastawiam ale tez po cichu liczę, ze dziecko wda się we mnie i będzie spokojne.

kocham moja prace, kocham być niezależna finansowo, i z domu wyniosłam przekonanie, ze kobieta powinna pracować. Niby stać nas zeby żyć z jednej wypłaty całkiem wygodnie ale ja wole swoje hajsy ;) nigdy nie rozumiałam jak można zostać kilka lat w domu z dziećmi wiec to będzie naprawdę szok jeśli mi się odmieni ;d
Znaczy nie mówie, ze to złe jak inni zostają ja sobie siebie w domu nie wyobrażam.
Oj może ci się odmienić. Ja przed samym pójściem do pracy (a była to nowa praca-nowy stres i nie wypada chodzić na zwolnienie) bardzo panikowałam ale nie mąż mnie poniekąd bardzo motywował i chciał bym wróciła do ludzi. No i wróciłam. Na rok, ale od wakacji a nawet i może od maja już miałam myśli że chce już to skończyć i wrócić do domu. Szczególnie że wszystkie moje najbliższe koleżanki są nadal w domu z dziećmi i przestałam mieć czas na cokolwiek. I ciepła kawa wcale tego nie rekompensowała. Od maja zaczęłam namawiać partnera na rodzeństwo i trochę mi to zajęło [emoji14]
 
Oj może ci się odmienić. Ja przed samym pójściem do pracy (a była to nowa praca-nowy stres i nie wypada chodzić na zwolnienie) bardzo panikowałam ale nie mąż mnie poniekąd bardzo motywował i chciał bym wróciła do ludzi. No i wróciłam. Na rok, ale od wakacji a nawet i może od maja już miałam myśli że chce już to skończyć i wrócić do domu. Szczególnie że wszystkie moje najbliższe koleżanki są nadal w domu z dziećmi i przestałam mieć czas na cokolwiek. I ciepła kawa wcale tego nie rekompensowała. Od maja zaczęłam namawiać partnera na rodzeństwo i trochę mi to zajęło [emoji14]
to naprawdę niewielka szansa na odmianę u mnie. Kwestia wychowania i podejścia do życia bo ja w takich wzorcach wyrosłam i uważam, ze to dobre dla dziecka [emoji6] i dla kobiety tez niezależność finansowa moim zdaniem jest dobra.
Babcia wróciła do pracy i na studia gdy mama miała rok. Moja mama tak samo i pamietam, ze jak już miałam 3-4 lata to uwielbiałam z mama siedzieć w łazience i patrzeć jak się rano robi taka piękna do pracy [emoji6] także jeśli mi się odmieni to będzie dziw nad dziwami.
No i mamy umowę z przyjaciółka, ze jakby ona chciała wrócić do domu (właśnie wróciła do pracy, dziecko ma niecały rok) to mam jej powiedzieć, ze to „nie ona”. I w druga stronę ta umowa tez powstanie jak tylko będę sie chwalić ciążą [emoji6]

No i ja moja prace bardzo lubie, jest moja wymarzona wiec tez to inaczej niż jakas nowa praca po macierzynskim ;)
 
W poniedziałek (7.10) mam wizytę wiec wszystko się okaże. Kompletnie nie znam się na wynikach, w badaniach robionych przed ciąża (koniec czerwca) mam wynik TSH 1,680 ulU/L. Także widać ze spadł w ciąży..
On samoistnie może spaść w ciąży i może podskoczyć. Powiedzieli mi, że nawet bez żadnych leków poziom tsh w czasie ciąży może się zmienić w ciągu kilku dni. 14.10. mam endokrynolog i idę z wynikami reszty hormonów
 
A ja zapytam jak u Was było z powrotem do pracy po macierzyńskim? Po roku czasu małym jeszcze dzieckiem opiekowały się babcie, dziadkowie nianie? Czy moglyscie pozwolić sobie na urlop macierzyński dając radę finansowo z jednej pensji męża. Urlop wychowawczy jest bezpłatny. Czy mimo tego dla Was najważniejsza jest więź z dzieckiem i same zajmowałyscie się swoim mi pociechami az podrosły i poszły do przedszkola. Dla mnie pracować np za najniższą krajową a dziecko oddać pod opiekę niani, gdzie to obca tak naprawdę kobieta dla dziecka a pensja pokrywa koszt opieki mija się z celem wtedy. W takiej sytuacji chciałabym zostać w domu dłużej z dzieckiem. Nie chciałabym też aby wychowywała je moja mama, bo dziecko lepiej aby miało jeden wzorzec a nie każdy inaczej i po swojemu a potem dziecko nie słucha nikogo. Każda osoba, czy to rodzice czy babcie wychowuje dziecko po swojemu. Ciekawa jestem jak to było u Was, kobietki mające starsze dzieci lub jakie macie zdanie w tym temacie.
Ja zanim dowiedziałam się o kolejnej ciąży z mężem postanowiliśmy ,że będziemy żyć skromniej a ja zostanę z dzieckiem. Obecnie po drugim porodzie planuje zostać w domu. Zresztą w mojej sytuacji nawet gdybym była zmuszona żłobek nie wchodzi w gre. Mieszkamy na wsi. Ok 15 km , znalazłby się jakiś pewnie , ale nie chcemy. Myślę ,że Helenkę pośle do przedszkola jak będzie miała 4 latka. A jak mi się uda to założę własną działalność i będę pracować w domu. Moja mama była z nami. Ja też chcę być z dziećmi , choć by za cenę moich zachcianek. Ale wiadomo , to każdego indywidualna sprawa i nie oceniam innych.
Dziewczyny jakie macie foteliki samochodowe 15-36? Musimy kupić nowy A sporo tego jest na rynku- wyczytałam też,że Recaro wycofał się z rynku.
Maxi cosi Tobi ale przedział do 18 kg.
 
reklama
Do góry