Kffiatek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2018
- Postów
- 3 065
Spędziłam w sumie 4 lata z dziećmi w domu, miałam jedno po drugim. Syn poszedł do prywatnego przedszkola w wieku 2 lata i 3 miesiące, córka rok i 10 miesięcy. Było ciężko ale daliśmy radę również dzięki pomocy rodziców. Nie wiem jakbym się czuła oddając roczniaka do żłobka, zawsze patrzę na te maluszki w naszym przedszkolu i widać że one nic a nic nie kumają co się właściwie dzieje i dlaczego nagle zmienia się opieka. No ale czasy są takie że trzeba pracować i tyle, ja już z ulgą po tylu latach wracałam do pracy, wreszcie mogłam w spokoju siku zrobić i nikt nie szarpał za klamkęA ja zapytam jak u Was było z powrotem do pracy po macierzyńskim? Po roku czasu małym jeszcze dzieckiem opiekowały się babcie, dziadkowie nianie? Czy moglyscie pozwolić sobie na urlop macierzyński dając radę finansowo z jednej pensji męża. Urlop wychowawczy jest bezpłatny. Czy mimo tego dla Was najważniejsza jest więź z dzieckiem i same zajmowałyscie się swoim mi pociechami az podrosły i poszły do przedszkola. Dla mnie pracować np za najniższą krajową a dziecko oddać pod opiekę niani, gdzie to obca tak naprawdę kobieta dla dziecka a pensja pokrywa koszt opieki mija się z celem wtedy. W takiej sytuacji chciałabym zostać w domu dłużej z dzieckiem. Nie chciałabym też aby wychowywała je moja mama, bo dziecko lepiej aby miało jeden wzorzec a nie każdy inaczej i po swojemu a potem dziecko nie słucha nikogo. Każda osoba, czy to rodzice czy babcie wychowuje dziecko po swojemu. Ciekawa jestem jak to było u Was, kobietki mające starsze dzieci lub jakie macie zdanie w tym temacie.