reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Ja za to bym nie chciala dluzej niz 39 z dwoch powodow. Raz, ze juz mam dosc, a dwa, ze spore dzieciaki rodze i nie chcialabym zeby byla za duza.
Jejku identycznie mam. Nie chciałabym dłużej jak do 39 chodzić ze względu na ryzyko. Tym bardziej, ze ten termin tez ma widełki i nie biorą pod uwagę cyklu miesiączkowego, tylko z góry 28-dniowy.
 
reklama
Ja tez idealnie chciałabym w 39 tc ;) śmieje się że jakbym miala donoszona cięże3albo przenoszona to będę ostatnia A niby mam termin na 8 maja 😃 boję się dziewczyny. Tak po prostu. Nie wiem czy samego porodu czy potem co będzie.🙂☺ taka zmiana. Cieszę się i boję się. Moja mama przeniosła 2 dni ciaze że mną. Miałam się urodzić 11 maja A wyszłam 13 maja. A mama byla bardzo aktywna. Dlateho mam nadzieję że w przyszłym tygodniu coś ruszy... chociaż na sama myśl mbie żołądek.bolo. ).🤭 to jak czekanie na dentyste ! Nie kubie czekać na coś wolę jak mnie zaskoczy.

A tak swoją drogą ciekawe czemu niektóre dzieci chcą już wyjść przy 38 tc a nie które jeszvze "czekaja " 🤔
 
Tez mnie to zastanawia, bo jednak 37 a 42 to duza roznica [emoji1745]
Ja tez idealnie chciałabym w 39 tc ;) śmieje się że jakbym miala donoszona cięże3albo przenoszona to będę ostatnia A niby mam termin na 8 maja [emoji2] boję się dziewczyny. Tak po prostu. Nie wiem czy samego porodu czy potem co będzie.[emoji846][emoji5] taka zmiana. Cieszę się i boję się. Moja mama przeniosła 2 dni ciaze że mną. Miałam się urodzić 11 maja A wyszłam 13 maja. A mama byla bardzo aktywna. Dlateho mam nadzieję że w przyszłym tygodniu coś ruszy... chociaż na sama myśl mbie żołądek.bolo. ).[emoji2960] to jak czekanie na dentyste ! Nie kubie czekać na coś wolę jak mnie zaskoczy.

A tak swoją drogą ciekawe czemu niektóre dzieci chcą już wyjść przy 38 tc a nie które jeszvze "czekaja " [emoji848]
 
Ja tez idealnie chciałabym w 39 tc ;) śmieje się że jakbym miala donoszona cięże3albo przenoszona to będę ostatnia A niby mam termin na 8 maja 😃 boję się dziewczyny. Tak po prostu. Nie wiem czy samego porodu czy potem co będzie.🙂☺ taka zmiana. Cieszę się i boję się. Moja mama przeniosła 2 dni ciaze że mną. Miałam się urodzić 11 maja A wyszłam 13 maja. A mama byla bardzo aktywna. Dlateho mam nadzieję że w przyszłym tygodniu coś ruszy... chociaż na sama myśl mbie żołądek.bolo. ).🤭 to jak czekanie na dentyste ! Nie kubie czekać na coś wolę jak mnie zaskoczy.

A tak swoją drogą ciekawe czemu niektóre dzieci chcą już wyjść przy 38 tc a nie które jeszvze "czekaja " 🤔
Pewnie dużo czynników ma na to wpływ, genetyka nie wiem czy az tak duży raczej przebieg całej ciąży. Bo moja mama każdego z nas urodzila 3 tyg przed terimem , moja siostra za to cala trójkę przenosila, a ja tydzień przed terminem. Tak samo z czasem porodu moja mama nas rodziła po kilka godzin, ja z siostrą expresem ... takze nie ma reguly 😊
 
Moja mama urodziła mnie 3tyg przed terminem. Ja w pierwszej ciąży chodziłam z rozwarciem od miesiąca, a Cc miałam 9 dni przed terminem z OM

jakoś się zeschizowałam, że się zarażę wirusem i mnie odizolują na długie tygodnie :(
 
Nie No jasne, na czynniki wyzwalające ma wpływ zarówno środowisko jak i geny. Chociaż z genami to tak, ze co drugie pokolenie, wiec bliżej nam do babć ze strony mamy 🤯 No ale środowisko i technologia się zmieniają, wiec efekt wygaszania genów zadziała.
Ważne, żebyśmy wszystkie weszły w bezpieczny termin i bezpiecznie rodziły [emoji1360]
 
Jeśli chodzi o terminy przyjścia na świat maluchów, ja się nastawiam na poród max w 37 tc 🙈 w sobotę wizyta u ginekologa i zobaczymy co zdecyduje. Niby nie moja co mnie prowadzi ale okazuje się że to ordynator szpitala gdzie planuję rodzić więc czuję się o niebo spokojniejsza... Z moją konsultuję się przez telefon, powiedziała że gdyby coś się działo to mam się kontaktować to mnie przebada co mnie uspokoiło dodatkowo.
Co więcej, sterydy podane więc nie boję się już że za wcześnie urodzę, codziennie mam wrażenie jakbym miała tampon 🙈 a dzisiaj dopiero równy 35 tydzień... (z usg genetycznego bo cykli nie miewałam regularnych).

Jak zaczniemy się rozsypywać to zrobi się tu cichutko bo każda skupiona na maluszku 🙈
 
reklama
Dziewczyny a jak ktoś ma stwierdzoną cukrzycę ciążową to chyba nie czekają długo z wywoływaniem tylko w terminie raczej ? Ja syna przenosiłam o tydzień i teraz bym już nie chciała znowu czekać tak długo.
Wtedy to jak nic czerwcówką bym została.

Mi wywoływali pierwszy poród dokładnie w 39+6.
Przenosić na pewno Ci nie pozwolą. Najpóźniej w dniu terminu będziesz miała wywoływany poród. Przynajmniej u mnie w szpitalu tak jest. Ale znam dziewczyny co tez już w 38tc brali je do szpitala i tam leżały i czekały na poród
 
Do góry