Wygrzebalam, gdzieś artykuł, że możliwe. Nie miałam wcześniej problemów z zelazem, ale ostatnie badania krwi mialam robione chyba miesiąc temu jakos więc nie wiem jak teraz . W środę wizyta to się zapytam.
Dzisiaj mojej sąsiadki bratowa urodzila w Katowicach Ligota podobno mieli załatwiony i zapłacony poród rodzinny prywatnie i specjalnie zmieniła szpital, zeby moc rodzić z mężem bo to pierwszy raz i na miejscu okazało się, że to niemożliwe. Więc rodziła sama , tatuś dzidziusia zobaczy we wtorek przy wyjściu. Takze tak jak piszecie z dnia na dzień sie zmienia. Ja będę pisać zaraz po wizycie u lekarza do położnej gdzie będę rodzić jak tam sytuacja , jeszcze 2 tygodnie i mogę rodzić na majówkę