mamahelenki92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2020
- Postów
- 936
Oszamałam z rana kawałek serniczka. No i zgaga nie daje mi żyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chyba takie sytuacje to rzadkość , kiedy kobieta nie wie ,że to już [emoji23]
W pierwszej ciąży myślałam że rodzę 6 tygodni... A gdzie tam [emoji23][emoji23][emoji23] jak mnie złapało to od razu wiedziałam ,że to to ! [emoji23]
Co za opanowanieSpokojnie tak jak dziewczyny piszą, rzadko się zdarza zeby przegapić moment. Ważne zeby wyczuć czas i bez sensu nie siedzieć godzinami w szpitalu. Ja od 5 nad ranem czułam, że to będzie dziś, ale czekałam caly dzien wody się saczyly, czop odpadł dobę wcześniej, skurcze były ale słabe. Szłam pod prysznic. Ugotowałam obiad mężowi, była koleżanka na kawie. Ostatnie porządki. W końcu o 18 mowie do męża chodz jedziemy bo to będzie w nocy , a ja Ciebie nie dobudze pojechałam na porodowke mialam rozwarcie 4cm o 21 ktg, położna mnie zbadała i odeszly wody i przed 23 juz bylo po wszystkim ... gdybym pojechala o tej 5 rano to zostawiliśmy by mnie w szpitalu bo wody sie saczyly i wtedy moglabym moeic ze rodzilam caaaaly dzien ale tak naprawde liczę akcje od odejścia wód bo wtedy dopiero dostalam prawdziwych skurczy
Ja tam mialam jakies 2 dni temu..myslalam ze mi zaraz mala wyleci. Nie wiem czy tp pomoze ale staram sie wiecej lezec. W wtorek mam wizyte to dopytam. 34 plus 2 moze tak ma byc...Dziewczyny macie odczucie parcia na krocze? Takie, ze dzidziuś już wszedł lub wchodzi w kanał rodny i ruch jest męczący, wygodnie tylko leżeć? U mnie wczoraj się już nasiliło, wiec dzisiaj nie robiłam już nic [emoji31]
Ja też wiedziałam, że to 'juz', z tym, że u mnie wody w ogóle nie odeszłySpokojnie tak jak dziewczyny piszą, rzadko się zdarza zeby przegapić moment. Ważne zeby wyczuć czas i bez sensu nie siedzieć godzinami w szpitalu. Ja od 5 nad ranem czułam, że to będzie dziś, ale czekałam caly dzien wody się saczyly, czop odpadł dobę wcześniej, skurcze były ale słabe. Szłam pod prysznic. Ugotowałam obiad mężowi, była koleżanka na kawie. Ostatnie porządki. W końcu o 18 mowie do męża chodz jedziemy bo to będzie w nocy , a ja Ciebie nie dobudze pojechałam na porodowke mialam rozwarcie 4cm o 21 ktg, położna mnie zbadała i odeszly wody i przed 23 juz bylo po wszystkim ... gdybym pojechala o tej 5 rano to zostawiliśmy by mnie w szpitalu bo wody sie saczyly i wtedy moglabym moeic ze rodzilam caaaaly dzien ale tak naprawde liczę akcje od odejścia wód bo wtedy dopiero dostalam prawdziwych skurczy
WspółczujęCzesc dziewczyny sloneczko pieknie świeci ☀normalnie niedługo bym koszyczek świeciła a tutaj wiecej luzu.
Spie juz drugą noc okropnie. Dretwieja mi stawy. Biodra po bokach. Bol niesamowity. Musze sie polozyc na wznak i wyprostować nogi ale wtedy mi sie macica napina. Ech. Opuchniete dłonie mam ... czy to normakne ze tak biodra bola
Witaj. U mnie rowniez kolejna noc z bolem biodra poprostu szalu dostaje. Juz nie mam pomyslow na pozycje zeby sie wyspac. Dzis 34 plus 2 jeszcze troche...bo w 37 tyg do szpitalaCzesc dziewczyny sloneczko pieknie świeci normalnie niedługo bym koszyczek świeciła a tutaj wiecej luzu.
Spie juz drugą noc okropnie. Dretwieja mi stawy. Biodra po bokach. Bol niesamowity. Musze sie polozyc na wznak i wyprostować nogi ale wtedy mi sie macica napina. Ech. Opuchniete dłonie mam ... czy to normakne ze tak biodra bola
Podziwiam Cię oaza spokojuSpokojnie tak jak dziewczyny piszą, rzadko się zdarza zeby przegapić moment. Ważne zeby wyczuć czas i bez sensu nie siedzieć godzinami w szpitalu. Ja od 5 nad ranem czułam, że to będzie dziś, ale czekałam caly dzien wody się saczyly, czop odpadł dobę wcześniej, skurcze były ale słabe. Szłam pod prysznic. Ugotowałam obiad mężowi, była koleżanka na kawie. Ostatnie porządki. W końcu o 18 mowie do męża chodz jedziemy bo to będzie w nocy , a ja Ciebie nie dobudze pojechałam na porodowke mialam rozwarcie 4cm o 21 ktg, położna mnie zbadała i odeszly wody i przed 23 juz bylo po wszystkim ... gdybym pojechala o tej 5 rano to zostawiliśmy by mnie w szpitalu bo wody sie saczyly i wtedy moglabym moeic ze rodzilam caaaaly dzien ale tak naprawde liczę akcje od odejścia wód bo wtedy dopiero dostalam prawdziwych skurczy