Dziewczyny jak to jest z jedzeniem po cesarce? Ja się boję że będę głodna
Mam spakowane tylko 2 batony i 2 musy a pewnie nie będę i tak mogła tego jeść?
Ja miałam cięcie w czwartek rano, a pierwszy posiłek dostałam dopiero w piątek na śniadanie - rozgotowany makaron na mleku. Takie dziadostwo, a jadłam to aż mi się uszy trzęsły, tak byłam potwornie głodna... Potem chyba sama zupa (typu grysikowa) i na kolację chyba też ta zupa mleczna. Kolejnego dnia już trochę lepiej. Generalnie te musy czy batony odpadają. Ja miałam swoje sucharki i biszkopty, i to sobie podjadałam. Myślę, czy teraz nie wziąć kisielu jeszcze typu słodka chwila by zalać w kubku jakby co.